Wróżbici stosują sztuczki psychologiczne - co za bujda!
#31

Postaram się krótko odnieść do kilku punktów:

Cytat:dlaczego więc wrózki zabezpieczaja sie formułką " to ty decydujesz .." itp
Ponieważ są dziedziny, w których rzeczywiście osoba pytająca decyduje; kilka przykładów z życia, które mi się przypominają:
"czy będę w stanie wytrzymać w tym związku"
"czy będziemy razem" (kiedy wyraźnie widać, że kobieta nie potrafi się zdecydować, czy pakować się w romans czy siedzieć przy mężu)
"czy będę miał lepszą pracę" (kiedy pytający nie podejmuje żadnych działań inicjujących zmianę)
- to tylko kilka przykładów z życia, jakie mi się teraz nasunęły;

Jeżeli takie słowa padają w sytuacji absurdalnie nieadekwatnej, nie mnie to tłumaczyć Oczko

Co do nietrafnych wróżb - rzeczywiście, sporo ich w Twoim otoczeniu. Ale podobnie jak wcześniej, nie będę na tym budować jakichkolwiek publicznych uogólnień, tłumaczenie wróżek i ich praktyk mnie nie interesuje...

Cytat:czy osoba majaca wałsne problemy powinna wrózyc ? nie ! przeciez kazdy to wie.
Nie znam osoby, która nie ma problemów. Czym innym jest nieprzenoszenie własnych problemów na klienta (pytającego). Oczekiwanie, że osoba ogłaszająca swoje usługi jako tarocista/wróżbita nie ma problemów, jest bardzo naiwne...

Cytat:po co wiec robic wrozby jesli maja sie nijak do rzeczywistosci?
Tarocista to osoba, która interpretuje karty - rzadko kiedy jest to jasnowidz, więc ten przypadek ominę - i to, co opisuje, opiera wyłącznie na tym, co widzi w kartach. Kiedy korzystasz z usługi tarocisty, nie prosisz o "przepowiadanie przyszłości", tylko - w istocie - prosisz o interpretację kart. Osoba, która to robi, nie znając Ciebie i Twojego życia, wyłącznie interpretuje i tłumaczy symbole, korzystając ze swojego doświadczenia, swojej wiedzy i swojego rozsądku. Przenosi symbolikę kart na określoną sferę. Nie wie, jak wygląda Twoja rzeczywistość i jak ma się do niej to, co widzi i interpretuje w kartach. Pomijając celowych oszustów i naciągaczy, osoba która stawia Ci karty nie odnosi się do Twojej rzeczywistości tylko do swoich kart. Im mniej o Tobie wie, tym więcej musi konkretyzować niejednoznacznych symboli i tym łatwiej o pomyłkę.

Cytat:ma przeciez dyplomy ukończenia roznych kursów - czy to jest wykładnikiem ?
Jeśli mnie pytasz, dla mnie nie jest to żadnym wykładnikiem - interpretacja kart to nie matematyka, w której wystarczy poznać wzór, a potem już leci. Ale - to moje zdanie, żadna prawda ogólna.

Cytat:co do lotto .... mysle , ze dobra wrozka jest w stanie przewidziec nawet liczby - jesli jest naprawde dobra
A ja myślę, że nie jest w stanie, ale nie mam jak tego udowodnić, więc pozostaje nam pozostać przy odmiennych opiniach Oczko Luzik

Cytat:osobisice nie znam osoby , ktora z innych powodów weszła na tę drogę [korzystania z kart] zawsze gdzies tam był w tle jakis problem własny
a nie chec pomagania ludziom i dar , ktory nagle odkryła
Przedmówcy napisali, że ich motywacja była inna Oczko Mnie tarot fascynował od podstawówki, nie pod kątem wróżenia, ale POZNANIA. Aspekt poznawczy do tej pory mnie w tym temacie fascynuje - wywróżanie przyszłości o wiele, wiele mniej. Przeważnie korzystam z kart dla siebie, przeważnie pracuję nad przeszłością, przeważnie interesują mnie aspekty czysto energetyczne, nie powiązane z tłumaczeniem "kto co komu".
Ja osobiście źle toleruję motywację "mam dar i chcę zbawiać nim świat".

Pozdrawiam Uśmiech
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości