24-09-2013, 08:30
Nawiązując do snów, czy zdarzyło się komuś że "wyśnił" jakieś wydarzenie? Ja miałam taki przypadek. Miałam sen, w którym widziałam pożar swojego domu, wyglądało to jakby paliło się u mnie ale nie było ognia tylko widziałam jak od gorąca topi się dach. Sniło mi się, że czekamy na straż pożarną, a ona nie nadjeżdża. Czułam ten strach, wszystko było takie realne... W rzeczywistości byłam wtedy daleko od domu, następnego dnia dostałam telefon od mamy, że był pożar u bliskiego sąsiada. Spalił się budynek oddalony od mojego domu o jakieś 200 metrów. Bardzo mało brakowało żeby ogień przeszedł i do nas. Było tak śniłam, wszyscy czekali na straż, a ona nie nadjeżdżała bardzo długo, rodzice polewali dach domu wodą bo był tak rozgrzany, że wydawało się, że zaraz się stopi...