12-11-2013, 22:39
Noniusz
Jeden z najstarszych, słynnych Opali, o którym Pliniusz Starszy w „Historii naturalnej” tak pisze: „…i mamy o tym (kamieniu) zamkniętą historię.
Do dziś dnia istnieje bowiem jeszcze ów drogi kamień (Opal), za którego przyczyną od Antoniusza został wygnany z kraju Noniusz senator, syn owego Strumy Noniusza, którego Katullus poeta z przykrością widział na krześle kursulskim, a dziad Sewiliusza Noniusza, któregośmy konsulem widzieli.
Tenże wygnany uciekając, z całego swego majątku uniósł ze sobą pierścień, którego, co jest rzeczą pewną, na 20 tys. sestercjów oceniono.
Dziwna jest dzikość i zbytek Antoniusza, iż dla jednego drogiego kamienia wygnał z kraju Noniusza, ale nie mniej dziwny jest upór tegoż Noniusza, który przyczynę swego wygnania tak bardzo ukochał; gdy nawet dzikie zwierzęta ucięte części ciała zostawiają, jeżeli wiedzą, że dla nich wystawić się mogą na niebezpieczeństwo…”.
Należy sądzić że musiał to być piękny kamień, skoro Marek Antoniusz uznał go za godnego swej wielkiej miłości do Kleopatry, której ów kamień w darze chciał złożyć i dla którego nie ważył się uciec do tak drastycznych środków, jak skazanie Noniusza na banicję.
https://polskijubiler.com/pokaz.php?id=1000
Jeden z najstarszych, słynnych Opali, o którym Pliniusz Starszy w „Historii naturalnej” tak pisze: „…i mamy o tym (kamieniu) zamkniętą historię.
Do dziś dnia istnieje bowiem jeszcze ów drogi kamień (Opal), za którego przyczyną od Antoniusza został wygnany z kraju Noniusz senator, syn owego Strumy Noniusza, którego Katullus poeta z przykrością widział na krześle kursulskim, a dziad Sewiliusza Noniusza, któregośmy konsulem widzieli.
Tenże wygnany uciekając, z całego swego majątku uniósł ze sobą pierścień, którego, co jest rzeczą pewną, na 20 tys. sestercjów oceniono.
Dziwna jest dzikość i zbytek Antoniusza, iż dla jednego drogiego kamienia wygnał z kraju Noniusza, ale nie mniej dziwny jest upór tegoż Noniusza, który przyczynę swego wygnania tak bardzo ukochał; gdy nawet dzikie zwierzęta ucięte części ciała zostawiają, jeżeli wiedzą, że dla nich wystawić się mogą na niebezpieczeństwo…”.
Należy sądzić że musiał to być piękny kamień, skoro Marek Antoniusz uznał go za godnego swej wielkiej miłości do Kleopatry, której ów kamień w darze chciał złożyć i dla którego nie ważył się uciec do tak drastycznych środków, jak skazanie Noniusza na banicję.
https://polskijubiler.com/pokaz.php?id=1000