25-11-2013, 01:48
Hyacynt napisał(a):Nie ma tego zlego coby na dobre nie wyszlo...Lepiej wiedziec niz nie wiedziec, tak mysle...A kartke z zyczeniami prosze przeslac do Londynu , na adres Pana Crowleya...To takie klasyczne w stylu mieczy...Bardzo dobry pomysł, tylko czy listonosz odważy się zajść na cmentarz