Maroon Tarot
#49

Dla mnie maroński Głupiec faktycznie jest lekko smutnawy. To chyba ten zmierzch w tle daje takie wrażenie. Mój odbiór tej karty skupia się dużej mierze w motylu, który przysiadł na dłoni Głupca. Czy czymś ulotnym, pieknym, ale jakby nie wartym swojej ceny, taki naiwny zachwyt zewnętrznością, nieco przerost formy nad treścią. Zielony faktycznie kojarzy mi się z dziecięcą ufnością i nadzieją. Symbol na czapce kojarzy mi się z irlandzkim pierścieniem miłości Claddagh, którego przesłanie jest "pozwól panować miłości i przyjaźni na zawsze".
Wraz ze znaczeniem klasycznym dla mnie jest zachętą do tego by wierzyć w dobry obrót sprawy, nawet jeśli jest ona "drogą od początku" to żeby rozpocząć ją z ufnością i zachwytem.
Przy ciemnych kartach raczej czytam go jako przestrogę przed iluzją, ułłudą, zwodniczym pięknem, wykorzystaniem dobrej woli.

Suna wzajemnie zapraszam Cię do mojego wątku: <!-- l --><a class="postlink-local" href="http://dobrytarot.pl/viewtopic.php?f=13&t=10085">viewtopic.php?f=13&t=10085</a><!-- l -->
bo jakoś karty dla mnie trudniej mi czytac niż dla kogoś Uśmiech
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 8 gości