14-04-2016, 20:30
Madrugada portrety tarotowe uwielbiam. Sporo mi dają, i rozjaśniają często przekaz. Numerologia też sporo wnosi. Astrologię dopiero zgłębiam. Podziwiam Cię, bo wydajesz się być w tym naprawdę biegła. To skomplikowana dziedzina, jak dla mnie wręcz magiczna sama w sobie, ze względu na trudność wykonania. Choć teraz technika pomaga astrologom i horoskop pisze się komputerowo.
Ja podczas rozkładu oprócz kart dopuszczam do głosu intuicję, czasami bez związku coś mi podpowiada, okazuje się że trafnie. Na początku skutecznie tłumiłam te skojarzenia. Nie dotyczyły rozkładu, ale jakiegoś przeczucia.
Ja podczas rozkładu oprócz kart dopuszczam do głosu intuicję, czasami bez związku coś mi podpowiada, okazuje się że trafnie. Na początku skutecznie tłumiłam te skojarzenia. Nie dotyczyły rozkładu, ale jakiegoś przeczucia.