23-09-2013, 12:40
Byłam po między blokami byłam z dwoma psami i dwójką dzieci podziwiałam nowe bloki,że tam bym chciała mieszkać a tu nie. Tam jest fajny taras a tam wyjście na balkon. Nagle pies mi zwiał pobiegłam między blokami zapomniałam się ,że mam dwójkę dzieci pod opieką. Nagle mój pies wybiegł za bloku i dobiegł do psa ten pies się najeżył mój się położył. Do właścicielki krzycze,że ona nic nie zrobi. Ta kobieta po 40 do mnie tak wiem pani Doroto a ja skąd pani zna moje imię a ona,że obiło jej się uszy a ja yhym. zdziwiona gdzie są moje dzieci a one były na placu zabawa zawołałam je ,żebyśmy wracali przyszli plac zabaw był wypełniony dziećmi. Nagle na ławce leżał mój kolega zasnął bo było bardzo gorąco ja go wziełam za głowę pogłaskałam no dobra kochanie czas wstawać on wstał. Nagle zrobiło się ciemno zimno zamieszanie zblizała się okropna burza szukałam dzieci.On nagle znalazł się w samochodzie w którym do nas podjechał zapakowałam wszystkich bez wyjatku jechaliśmy było ją słychać wycieraczki nie nadążały zbierać wody aż tu nagle jak nie walneło jak piorun pojawił sie na pól nieba zawiozł nas do domu.