05-11-2013, 12:56
u mnie zaklęcie podziałało w 1oo% wykonałam je używając do tego wydruku zdjęcia z kompa, ile tak trwa to zaklęcie? jak jest jego moc? po jednym razie "odezwania" powinien dać mi spokój?
troszkę to chaotyczne może, ale sprawa wygląda tak, że ta osoba kontaktuje się ze mną teraz stosunkowo często, ale jest to na zasadzie krótkich i oschłych informacji, za którymi nic nie idzie więcej nie licząc mojego rozchwiania emocjonalnego
o dziwo mimo iż mówię tej osobie, że za dużo kosztuje mnie utrzymywanie kontaktu z nią (bo ja love, a on raczej nie) i wolę, chciałabym się od tego uwolnić on bagatelizuje to
czy to może być wina tego zaklęcia czy facet po prostu chce mieć otwartą furtkę i zachować byle jaki kontakt?
chciałam po prostu wiedzieć czy to ma sens czy nie stąd prośba o wróżbę,
czekając na nią zachowanie tej osoby pokazało bez wróżby, że nie mam co liczyć na jakąś deklarację
poziom zrezygnowania osiągnął maxa w tą niedzielę, nie trwa to od wczoraj stąd rozczarowanie u mnie jest tym większe
nic na siłę odchoruję to jakoś , "te czary... mary..." interpretuje jako mało ważne w takim razie
thx za odpowiedź sory za uzewnętrznianie się, jakiś mega spadek formy przez to mam to dlatego
myślę że odchorowanie dotyczy bardziej mojej osoby
teraz mi wstyd, że w ogóle się w to bawiłam
wszechświat dał mi do zrozumienia ze on nie dla mnie, też się zastanawiam nad mocą tego czaru, bo po wykonaniu go życie zaczęło mnie kopać(konieczność nagłej zmiany mieszkania, problemy finansowe oraz problemy zdrowotne - czekający mnie zabieg i sama złamałam sobie nos ;])oczywiście mogę sobie tylko wkręcać, że to tego wina, a nie zwykły peszek O_o
no ale coby to nie było mam nauczkę i daruje sobie zabawę w te rzeczy - strach mi nie pozwala
troszkę to chaotyczne może, ale sprawa wygląda tak, że ta osoba kontaktuje się ze mną teraz stosunkowo często, ale jest to na zasadzie krótkich i oschłych informacji, za którymi nic nie idzie więcej nie licząc mojego rozchwiania emocjonalnego
o dziwo mimo iż mówię tej osobie, że za dużo kosztuje mnie utrzymywanie kontaktu z nią (bo ja love, a on raczej nie) i wolę, chciałabym się od tego uwolnić on bagatelizuje to
czy to może być wina tego zaklęcia czy facet po prostu chce mieć otwartą furtkę i zachować byle jaki kontakt?
chciałam po prostu wiedzieć czy to ma sens czy nie stąd prośba o wróżbę,
czekając na nią zachowanie tej osoby pokazało bez wróżby, że nie mam co liczyć na jakąś deklarację
poziom zrezygnowania osiągnął maxa w tą niedzielę, nie trwa to od wczoraj stąd rozczarowanie u mnie jest tym większe
nic na siłę odchoruję to jakoś , "te czary... mary..." interpretuje jako mało ważne w takim razie
thx za odpowiedź sory za uzewnętrznianie się, jakiś mega spadek formy przez to mam to dlatego
myślę że odchorowanie dotyczy bardziej mojej osoby
teraz mi wstyd, że w ogóle się w to bawiłam
wszechświat dał mi do zrozumienia ze on nie dla mnie, też się zastanawiam nad mocą tego czaru, bo po wykonaniu go życie zaczęło mnie kopać(konieczność nagłej zmiany mieszkania, problemy finansowe oraz problemy zdrowotne - czekający mnie zabieg i sama złamałam sobie nos ;])oczywiście mogę sobie tylko wkręcać, że to tego wina, a nie zwykły peszek O_o
no ale coby to nie było mam nauczkę i daruje sobie zabawę w te rzeczy - strach mi nie pozwala