Tarot - "wierzyć" czy nie?
#44

Zapomniany temat- wiec moze go obudze, bo jest ciekawy i co by nie powiedziec czesto "Tykany".
Wierze w i ch madrosc- cokolwiek by to nie bylo i cokolwiek by to wyzwalalo. moja przyjaciolka mowi, ze to Aniol Stroz pomaga wyciagac karty a od nas juz zalezy jak to zinterpretujemy. i tu jest ten najtrudniejszy moment. Widac zreszta to, kiedy czyta sie interpretacje ilus osob na ten sam temat.
Moje doswiadczenie personalne przemawia, ze COS w tym jest. Tarot wiele rzeczy przwidzial, w wielu sytuacjach pomogl- bo dopiero po czasie mozemy to ocenic.
Ostatnio zalecil moje siostrze, by nie kupowala mieszkania w listopadzie 2012 a dopiero w ..marcu 2013, bo beda okolicznosci niezwykle sprzyjajace- tak bankowe jak i lokacyjne- w tym samym bloku, ale... Siostra jest Panna, wiec jakby nie tak ulegla tym czarom- o dziwo posluchala, prawie doprowadzajac do rozwodu- czytaj maz nie chcial nawet slyszec.
W marcu spadla stopa procentowa,weszla promocja, ze jesli ktos z jej poreki zakupi apartament- ona dostanie 8.000 zl premii, co sie stalo a ponadto zaproponowano...inna lokalizacje , pietro wyzej, z wiekszym tarasem i o 20 m2 wiekszym w ogolnosci . Dzisiaj zadzwonila, ze z uwagi na blad architekta musza przesunac okna w kuchni, co spowoduje mniej swiatla, za co pozwalaja zrobic podstawowe wyposazenie z wyzszej polki...
I jak tu nie wierzyc kartom'?
A mnie 20.08.2012 ukazala sie informacja, ze "ukochany" dyrektor odejdzie przed Wielkanoca- co bylo tak niemozliwe, jako, ze byl pupilkiem szefowej nadrzednej. Szefowa odeszla do lepszego swiata w listopadzie a on..28.02.2013 byl ostatni dzien w pracy.
Oba tez rozlozenia mam zapisane w roboczych-zeby nie bylo, ze zmyslam-dla potomnych.
A tak w ogolnosci, to mam caly zestaw zdarzen, przewidzianych nawet pare lat wczesniej, ktore w owych czasach byly nie do uwierzenia, jak to w roku 1998, iz wyjade do kraju oblanego z trzech stron woda, rozejde sie z owczesnym, wyjde za maz za faceta z bialymi wlosami-prawdopodobnie rozwodnika lub wdowca...10.08.1998 wyemigrowalam do Wloch, w 2002 rozeszlam sie z mezem a w 2005 wyszlam za maz za Wlocha- wdowca ze szpakowata fryzura...

Pozdrawiam.
ps te odczyty robila i robi oraz pomaga moj guru tarotowy- dziewczyna poznana na kursie u p. Onoszko- Danka z Opola- nie zebym ja byla taka dobra!
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Tarot pytanie - przez Aloha999 - 03-02-2017, 09:21
Re: Tarot pytanie - przez LeCaro - 03-02-2017, 20:23
Re: Tarot pytanie - przez Eladiera - 04-02-2017, 19:14



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości