20-06-2011, 23:43
Najstarsi z przyjaciół, drzewa!
Nim nastały ogień, żelazo
czy lśniące ziarno;
Gdy ziemia była spowita mgłą;
Nie znające słonecznego świtu,
Ze szlamu, z błota -
Drzewa!
Najbliżsi przyjaciele, drzewa!
Osłaniają nas przed burzą,
Rozjaśniają nasze serca;
Przynoszą na nasze stoły
Najwspanialsze złoto jesieni;
Kolędują naszej radości,
Wtórują naszym smutkom.
Utulają nasze dziatki,
Obejmują naszych zmarłych -
Drzewa!
Najwierniejsi przyjaciele, drzewa!
Ludzie gubią się
W słowach i marzeniach;
Życie jest bólem,
Miłość jest szansą
Los często się potyka,
Radość szybko mija.
Najstarsi z przyjaciół,
Najbliżsi z przyjaciół,
Najprawdziwsi z przyjaciół,
Drzewa!
Thomas Curtis Clark