26-11-2013, 22:49
Kilka dni temu miałam dziwny sen o którym ciągle myślę - co mógłby oznaczać.
Otóż jednej nocy miałam kilka urywanych snów...pierwsze to to że współżyję z jakimś obcym mężczyzną a obok jest jeszcze jedna kobieta zaraz po tym jadę samochodem z dwoma obcymi kobietami i rozmawiamy o przedszkolu i dzieciach i nagle mój były, że ma jakieś kłopoty ...i ja mu daję pieniądze ( 30zł) ale przy tym stole były jeszcze inne kobiety które też mu dają pieniądze. Ogólnie go w tym śnie nie widzę, ale wiem że to chodzi o niego, bo rozmawiamy o nim. Jeszcze do tych kobiet mówię, że ja mu dam te pieniądze ale on i tak mi je odda, że ja tego dopilnuję.
Po przebudzeniu dziwnie się czułam jeszcze nigdy mi się jednej nocy tak wiele nie śniło.
Czy ktoś mi pomoże to jakoś zinterpretować? Z góry dziękuję
Otóż jednej nocy miałam kilka urywanych snów...pierwsze to to że współżyję z jakimś obcym mężczyzną a obok jest jeszcze jedna kobieta zaraz po tym jadę samochodem z dwoma obcymi kobietami i rozmawiamy o przedszkolu i dzieciach i nagle mój były, że ma jakieś kłopoty ...i ja mu daję pieniądze ( 30zł) ale przy tym stole były jeszcze inne kobiety które też mu dają pieniądze. Ogólnie go w tym śnie nie widzę, ale wiem że to chodzi o niego, bo rozmawiamy o nim. Jeszcze do tych kobiet mówię, że ja mu dam te pieniądze ale on i tak mi je odda, że ja tego dopilnuję.
Po przebudzeniu dziwnie się czułam jeszcze nigdy mi się jednej nocy tak wiele nie śniło.
Czy ktoś mi pomoże to jakoś zinterpretować? Z góry dziękuję