02-12-2013, 20:27
Nie Aisha, nie bylam zaskoczona rozkladami tylko jej interpretacja i przelozeniem tego werbalnie na wydarzenia.
Powiedziala jeszcze kilka rzeczy ktore mnie wprawily w oslupienie, bo w zasadzie nie maja racji bytu.
Nie chce mi sie tutaj na forum wchodzic w moje prywatne zycie ale bylam oslupiala jej "wywodami"
Aisha wiele rzeczy jest prawdopodobnych ale niewiele sposrod nich jest mozliwych i tak jest z ta sprawa z mojej strony. Nie chce mi sie wnikac, ale zapewniam Cie ze to jest jak rzucanie kula w plot i nie zalezy od okolicznosci.
Ponadto jesli ktos Ci wpiera ze np. usuniesz swiadomie ciaze a jestes bardzo wierzaca osoba to raczej obiektywnie bedzie to malo prawdopodobne (juz nie wnikajmy w dyskusje ze w momencie mozliwosci utraty zycia przez matke, albo chorobe albo upadek meteorytu czy pomieszanie zmyslow sie tego jednak dopusci). Bardziej prawdopodobne ze jest to niezgodne z jej swiatopogladem i tego po prostu nie zrobi. Chyba ze karty wskaza takie nagle wydazenie. A nie po prostu :"Ot bedzie Pani w ciazy, ale Paniu usunie. Bez wyraznej przyczyny".
Podalam to jako abstrakcyjny przyklad bo i o ciazy nic nie powiedziala
Tak jak mowilam: dobrze zinterpretowala podejcie 2 panow ( no to dluzsza dyskusja..bo musialam ja troche skorygowac w trakcie, bo sie nieco zapedzila). Do mojego "bylego" wlasciwie w 90% sie pomylila.
I szczegolnie zalezalo mi na odpowiedzi czy jeden z nich bedzie w przyszlosci wiarygodny. Powiedziala ze bedzie. Ja zadnej wiedzy na ten temat obecnie nie posiadam- pozostaje mi weryfikacja w przyszlosci, bo obecnie kontaktu z Panem nie mam. A sprawy beda dotyczyly skomplikowanych spraw urzedowych, wiz i pomocy w znalezieniu pracy, wiec chcialam sprawdzic czy ta obcja jest warta swieczki.
Ogolnie trudno wytlumaczyc wrozbe owej Pani.
Z numerologii rowniez trafila "jak kula w plot", musialam ja weryfikowac. Taka... bez wyczucia mi sie wydala. Owszem zna znaczenie, ale nie ma intuicji zeby wpasc na wlasciwy tor.
Powiedziala jeszcze kilka rzeczy ktore mnie wprawily w oslupienie, bo w zasadzie nie maja racji bytu.
Nie chce mi sie tutaj na forum wchodzic w moje prywatne zycie ale bylam oslupiala jej "wywodami"
Aisha wiele rzeczy jest prawdopodobnych ale niewiele sposrod nich jest mozliwych i tak jest z ta sprawa z mojej strony. Nie chce mi sie wnikac, ale zapewniam Cie ze to jest jak rzucanie kula w plot i nie zalezy od okolicznosci.
Ponadto jesli ktos Ci wpiera ze np. usuniesz swiadomie ciaze a jestes bardzo wierzaca osoba to raczej obiektywnie bedzie to malo prawdopodobne (juz nie wnikajmy w dyskusje ze w momencie mozliwosci utraty zycia przez matke, albo chorobe albo upadek meteorytu czy pomieszanie zmyslow sie tego jednak dopusci). Bardziej prawdopodobne ze jest to niezgodne z jej swiatopogladem i tego po prostu nie zrobi. Chyba ze karty wskaza takie nagle wydazenie. A nie po prostu :"Ot bedzie Pani w ciazy, ale Paniu usunie. Bez wyraznej przyczyny".
Podalam to jako abstrakcyjny przyklad bo i o ciazy nic nie powiedziala
Tak jak mowilam: dobrze zinterpretowala podejcie 2 panow ( no to dluzsza dyskusja..bo musialam ja troche skorygowac w trakcie, bo sie nieco zapedzila). Do mojego "bylego" wlasciwie w 90% sie pomylila.
I szczegolnie zalezalo mi na odpowiedzi czy jeden z nich bedzie w przyszlosci wiarygodny. Powiedziala ze bedzie. Ja zadnej wiedzy na ten temat obecnie nie posiadam- pozostaje mi weryfikacja w przyszlosci, bo obecnie kontaktu z Panem nie mam. A sprawy beda dotyczyly skomplikowanych spraw urzedowych, wiz i pomocy w znalezieniu pracy, wiec chcialam sprawdzic czy ta obcja jest warta swieczki.
Ogolnie trudno wytlumaczyc wrozbe owej Pani.
Z numerologii rowniez trafila "jak kula w plot", musialam ja weryfikowac. Taka... bez wyczucia mi sie wydala. Owszem zna znaczenie, ale nie ma intuicji zeby wpasc na wlasciwy tor.