07-01-2014, 22:50
ja bym zwariowała. to takie zawieszenie jest. chociaż może nie rozumiem tego podejścia jeśli ktoś niczego nie wie to nie ma tu mowy o asertywności i samodzielności w życiu. z drugiej strony to dość wygodne, bo nie ponosi się odpowiedzialności za swoje czyny (oczywiście nie mówię tutaj o Tobie, tylko to takie moje dygresje do stanu "nie wiem")