09-02-2014, 23:56
Dziękuję za wszystkie posty.
Przemyślałam sprawę, nie mogę go skrzywdzić ani tym bardziej jego rodziny.
Magii nie będę w to mieszać ani po za magią też nic nie zrobię w tym kierunku.
Odsunę się na bok.
Nie będę czerpać korzyści z cudzego nieszczęścia. Niemniej jednak zawsze będę gotowa do rozmowy z nim, na stopie przyjacielskiej. No chyba, że będzie wolny ale to małe szanse.
Pozdrawiam wszystkich.
Przemyślałam sprawę, nie mogę go skrzywdzić ani tym bardziej jego rodziny.
Magii nie będę w to mieszać ani po za magią też nic nie zrobię w tym kierunku.
Odsunę się na bok.
Nie będę czerpać korzyści z cudzego nieszczęścia. Niemniej jednak zawsze będę gotowa do rozmowy z nim, na stopie przyjacielskiej. No chyba, że będzie wolny ale to małe szanse.
Pozdrawiam wszystkich.