Klątwy, uroki, czary...
#34

Zastanawiałam sie jakis czas czy wpisac rytuał , ktory zdejmuje urok a wiem, ze działa gdyz stosowała go moja Babcia .
Ja nie próbowałam gdyz jakos nie było takiej potrzeby nigdy ale Babcia mieszkala z ciocią (siostra mamy) i tam było sporo dzieci wnukow i prawnuków
i stale byly jakies nieprzespane noce , płaczace dzieci. Napisze tyle ile wiem.
Zapal swieczke (nie ma zanczenia jaką) wez dziecko na ręce i teraz moze dosc kontrowersyjnie to zabrzmi ale to ponoc skutkuje ;
językiem sprawdz czy czoło dzieka jest słone , po prostu trzeba to zlizac i taka sline juz ze swieczka w rece splunac w 4 katy mieszkania.
Po czym nad płomieniem swiecy wykonac rytuał "mycia rak jak pod bieżaca woda" , zdmuchnac swieczke mozna sie pomodlic w tym czasie .
Powinno pomóc. Ach ... jesli dziecko jest podatne na uroki dobrze aby miało na co dzien w ubraniu kolor czerowny, jakis element.
Czesto widzi sie w wózkach czerowona kokardke , kolor czerowny pełni funkcje ochronną.
Jesli poskutkuje dajcie znać.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości