Wątek zamknięty

Reiki-Zib
#9

Zib napisał(a):O tego typu skutkach ubocznych nie wspominamy zbyt często, gdyż tak łatwo jest zasugerować podobne symptomy osobie, której robi się przekaż, że może ona oczekiwać tego i.... sprowokować podobne reakcje. Znaną wielu praktykom jest sprawa możliwego przesilenia dolegliwości, pewnego kryzysu, po którym następuje poprawa. Bezpiecznie jest więc pierwszy seans robić spokojnie, niezbyt długo i z intencją zrelaksowania, aby oczekiwanie na kryzys nie zaowocowało jakimś bólem, czy nieprzyjemnymi odczuciami.
.
Po seansie Reiki , lub miedzy nimi mogą nastąpić objawy detoksykacji . Objawami jej może byc biegunka, częste oddawanie moczu, alergie skórne, katar , czy też nadmierna potliwość.W tym przejściowym okresie nie należy powstrzymywać tego stanu środkami farmakologicznymi . Proces ten jest normalny i przejściowy prowadzi do samoczynnego zdrowienia. Taki proces może trwać kilka dni. W jaki sposób wiec odróżnić , czy np zachorowaliśmy na grypę , czy jest to tylko efekt oczyszczania. Przy Reiki oprócz wymienionych objawów , człowiek czuje się dobrze. Dlatego powinniśmy informować osobę po zabiegu o możliwości wystąpienia rożnych objawów fizycznych i emocjonalnych. Informujemy również o tym , by osoba piła duża ilość wody i stosowała lekkostrawna dietę przez kilka dni. Kiedy robię seans bezpośrednio to po zabiegu zawsze daję pacjentowi szklankę wody do picia .
goya napisał(a):Reiki jest, płynie, my jesteśmy przekaźnikiem, zawsze żartuje, że taką "rurą"...
Robiłam nawet doświadczenia, by po całym "rytuale" prośby o, intencji dla najwyższego dobra" zająć się swoimi sprawami...
NAWET ROZMOWĄ Ok
Tylko eksperymentalnie...
I płynęło...
Dla mnie jest nieetyczne mówienie , ze uzdrowiłam kogoś . To nie ja uzdrowiłam . Wielokrotnie podkreślam i podkreślam , ze jedyna osoba, która może sobie pomoc jest ona sama . My jesteśmy tylko kanałem do przejścia energii , która pacjent powinien użyć w sposób dla siebie jak najlepszy , najodpowiedniejszy dla dobra swego i wszystkich zainteresowanych.
Nie wiem co masz na myśli pisząc NAWET ROZMOWĄ :
Ja czasami , osobie z która rozmawiam , a która mówi mi o swoim złym samopoczuciu wysyłam Reiki i nie informuje ją o tym . (sa to bliskie osoby )Zazwyczaj na końcu rozmowy słyszę , kurcze Ty wiesz czuje się dobrze, nic mnie nie boli.

Nie wiem , tez Goya co masz na mysli pisząc Widzisz ... Ja OSOBIŚCIE uważam, że tak to jest kiedy się Reiki z chrześcijaństwem miesza...
Wiemy ,ze Reiki nie jest religią, ale sama piszesz , ze w swojej praktyce stosujesz rożne metody do wzmocnienia Reiki (kamienie , bioenergoterapie.) . Nie widzę nic złego w tym , ze ja jako chrześcijanka odmowie modlitwę z prośbą o przewodnictwo opiekę w trakcie sesji Reiki.
"4 A rożne są dary , ale tenże duch
5 I rożne sa posługi , ale tenże pan
6 I rożne sa sprawy , ale tenże Bóg , który sprawuje wszystko we wszystkich
7 A każdemu bywa dane objawienie Ducha ku pożytkowi
8Albowiem jednemu przez Ducha bywa dana mowa mądrości , a drugiemu mowa umiejętności przez tegoż Ducha.
9 A drugiemu wiara w tymże Duchu, a drugiemu dar uzdrawiania w tymże Duchu , a drugiemu czynienie cudów, a drugiemu proroctwo, a drugiemu rozeznanie duchów,
10 A drugiemu rozmaite języki, a drugiemu wykładanie języków
11A to wszystko sprawuje jeden duch , a tenże duch, udzielając z osobna każdemu jako chce."
-I list do Koryntian 12:4-11
Uśmiech
Wątek zamknięty


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości