Krasnoludy, Karły
#1

Najsłynniejszymi rzemieślnikami w świecie germańskim były mądre i utalentowane Karły, które pracowały w podziemnych jaskiniach pełnych drogich kamieni.
Mitologia Skandynawska przekazuje obraz Karłów, Krasnoludów jako istot mrukliwych i brzydkich.
Za materiał z którego stworzono drobne, ale silne ciała pierwszych Karłów, posłużyły mniejsze kości Olbrzyma YMIRA, zabitego przez Odyna, Villi i We.
Według prastarej opowieści dwa pierwsze Karły, Modsognir i Durin, które u zarania dziejów stworzyli Bogowie, powędrowały w podziemne korytarze ciągnące się pod górami.
Zachwyceni mrokiem, wilgocią i bogactwami, które były tam ukryte, urządzili  w nich pierwsze kopalnie i odtąd nimi władali.
Tam założyli tez pierwsze kuźnie.
Kiedy odcięte od słonecznego światła miasto było gotowe, Modsognir i Durin ulepili resztę krasnoludzkiego plemienia z gliny
A ponieważ mieli wybitne zdolności magiczne, obdarzyli swoich potomków mądrością, wytrzymałością i umiejętnościami rzemieślniczymi.
Siedzib swych nie opuszczały zbyt często w obawie przed zamienieniem się w kamień pod wpływem promieni słonecznych, tak jak stało się to z krasnoludami Alvisem i Dvalinem.
Właśnie z powodu tego ostatniego krasnoludy zwały słońce Rozkoszą Dvalina

Karły natychmiast wzięły się do wytężonej pracy, pozyskiwały rudy metali i wykonywały dziesiątki wyjątkowych przedmiotów, którymi szybko zainteresowali się bogowie...
Obdarzone nadnaturalnymi zdolnościami i tajemną wiedzą, wytwarzały bajeczne skarby i talizmany dla bogów i herosów.
Niektóre z ich dzieł odznaczały się wyjątkową pięknością, jak naszyjnik Brysingów, inne miały nadprzyrodzoną moc, jak jedwabny sznur, którym spętano wściekłego Fenrira.    
Do najbardziej nieodzownych należała cudowna broń bogów-Młot Thora, Miollnir, działający jak bumerang, czy też nie chybiająca celu włócznia Odyna, Gungnir.
Nie znające zmęczenia Karły były także wspaniałymi inżynierami, wynalazcami Latającego Statku dla Freya i Miecza, który raz wyciągnięty z pochwy walczył samodzielnie.
Jednak najbardziej zadziwiające były skarby obdarzone życiem - dzik o złotej szczecinie, Gullinbursti, oraz złote włosy dla Sif, które rosły w naturalny sposób.
Niektóre cenne cuda były dziełem natury, tak jak Jabłka młodości.
Wśród śmiertelników jedynie Kowal Wolung dorównywał Karłom biegłością swego rzemiosła

Czasami wiedzę swoją wykorzystywali w niezbyt chwalebny sposób, by wspomnieć chociażby o czterech nocach, które w zamian za piękny naszyjnik Freya musiała spędzić z twórcami
Poza wyjątkowymi sytuacjami Karły zazwyczaj nie szkodziły ani bogom, ani ludziom..
http://fantastyka.elixir.int.pl/articles.php?id=414
http://fantastyka.elixir.int.pl/articles.php?id=479
http://bulfinch.englishatheist.org/b/gue...pter24.htm
źródło

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości