05-06-2012, 22:13
Rani napisał(a):No i co to za tytul watku??? Jak to wyglada? Rece opadaja..
hmmm moderator nie grzmi, no, no
Rani napisał(a):No i co to za tytul watku??? Jak to wyglada? Rece opadaja..
Aur Ganuz napisał(a):każdej karcie tarota przyporządkowana jest litera alfabetu hebrajskiego, która (poprzez powiązania wyjaśnione w Sefer Jecira) z kolei przyporządkowana jest do danego żywiołu, planety lub znaku zodiaku. Dzięwiąta litera (czyli karta VIII, licząc od zera) to ט (Teth), której przyporządkowany jest znak Lwa, dwunasta litera (czyli karta XI) to ל (Lamed), której przyporządkowana jest Waga.Twoje wyjaśnienie jest zrozumiałe.
krystyna napisał(a):Zmieniłam jeszcze raz...jak nie tak...to poprawcie...Jest dobrze wracamy do tematu.
Tarofides napisał(a):Mnie zamiana kolejności Mocy i sprawiedliwości nie przekonuje przekonuje mnie argumentacja numerologiczna przedstawiona przez Banzhafa.
Cytat:Myslę że istotnym pytaniem jest "kiedy Waite zamienił kolejność tych kart" Mógł przeciez zrobic to znacznie wczesniej przed wydaniem swojej talii tarota. Wprowadzić swoja kolejnośc do Zakonu i teraz może to wyglądać jakby tylko korzystał z tajemnic bractwa. Aczkolwiek temat Zakonu nie i nteresował mnie wystarczająco, aby zagłebiac się weń. Na pewno Aur Ganuz orientuje sie lepiej.
Cytat:Chciałbym tylko jeszcze zauważyć, że w tarocie RW niewiele jest Kabały, zaledwie na 2 kartach (no dobra, może na trzech) jest nawiązanie do Drzewa Życia i to wszystko. W porównaniu do tarota Wirth'a to naprawdę mizeria.
Cytat:Myslę że w przestawieniu kolejności chodziło o zgodność z Zodiakiem, bez tych wstecznych konotacji z Kabałą, o których pisał Ganuz. Zamiana Mocy i Sprawiedliwości w kartach tarota spowodowała zgodność kolejności kart ze znakami zodiaku, ot i wszystko.
KatiJo napisał(a):A na to to ja mam swoją teorię
KatiJo napisał(a):Czytaliście "Księgę Thota - Klucz do zrozumienia" Duquette'a?Tak. No własnie na nią się powołuję, podając tego samego autora jw.
KatiJo napisał(a):Że Tarota nie było wtedy, wywodzi się z wieków średnich? Tak naprawdę nikt nie wie skąd jest i kiedy powstał...Wlasnie, 100 procentowych dowodow nie ma skad jest , ale
KatiJo napisał(a):Aur Ganuz - jutro postaram się napisać...
Pokrótce jest to moja osobista teoria dotycząca przebiegunowania, czy też zmiany kierunku obrotowego Ziemi...
Gdzieś już o tym pisałam, muszę sobie przypomnieć gdzie...
katarynka napisał(a):Wiadomo też, że Waite miał krytyczny stosunek do tego, co "przed nim" ustalono na temat tarota. Nie wiadomo natomiast w jakim stopniu ta krytyka odnosiła się do doktryny Zakonu i czy w ogóle.
Cytat:Nie wiadomo też, czy talia stworzona wespół z PCS jest absolutnie wierna doktrynie Zakonu bo ... własnie tego nie zdradził.
Cytat:Aur Ganuz napisał(a):i tu następuje przedstawienie jedynie słusznej teoriiTu się zgodzę, sądzę, że był to zabieg mający na celu uczynić zmianę kolejności mniej przekonywującą. Z drugiej strony trudno oczekiwać od Banzhafa wspierania tez, z którymi polemizował.
Cytat:Dziękuję za sympatyczną wymianę zdań.
Rani napisał(a):Aur Ganuz wstaw tu skan, prosze.. albo wyslij mi na pw..
Rani napisał(a):Aur Ganuz, ale to jest chyba Twoja nadinterpretacja , bo np. ja osobiscie wcale tak tego nie odebralam, jakoby Banzhaf chcial cos takie rzeczy zasugerowac..no, ale to moj osobisty odbior.
aqua&fire' napisał(a):Nie posiadam takiej wiedzy co prawda ale chciałabym jakoś to zrozumieć.
Cytat:Aur Ganuz napisał(a):każdej karcie tarota przyporządkowana jest litera alfabetu hebrajskiego, która (poprzez powiązania wyjaśnione w Sefer Jecira) z kolei przyporządkowana jest do danego żywiołu, planety lub znaku zodiaku. Dzięwiąta litera (czyli karta VIII, licząc od zera) to ט (Teth), której przyporządkowany jest znak Lwa, dwunasta litera (czyli karta XI) to ל (Lamed), której przyporządkowana jest Waga.Twoje wyjaśnienie jest zrozumiałe.
Ale ?
Już wiem ,że nic nie wiem.
Bo Lon Milo DuQuette piszę z głowy bo jest późno akurat uważa odwrotnie.
Tarofides napisał(a):Myslę że istotnym pytaniem jest "kiedy Waite zamienił kolejność tych kart" Mógł przeciez zrobic to znacznie wczesniej przed wydaniem swojej talii tarota. Wprowadzić swoja kolejnośc do Zakonu i teraz może to wyglądać jakby tylko korzystał z tajemnic bractwa. Aczkolwiek temat Zakonu nie interesował mnie wystarczająco, aby zagłebiac się weń. Na pewno Aur Ganuz orientuje sie lepiej.
Cytat:Chciałbym tylko jeszcze zauważyć, że w tarocie RW niewiele jest Kabały, zaledwie na 2 kartach (no dobra, może na trzech) jest nawiązanie do Drzewa Życia i to wszystko.
KatiJo napisał(a):KatiJo napisał(a):A na to to ja mam swoją teorię
Dzielę się swoją teorią, zgodnie z obietnicą:
Rani napisał(a):Dzieki za skan i budujaca dyskusje.Ja również dziękuję za zmuszanie moich szarych komórek do wysiłku!
Rani napisał(a):Aur Ganuz, czytales moze ksiazke ''Droga Tarota'' Banzhafa? Jesli tak, to co sadzisz o teorii w niej przedstawionej?
Aur Ganuz napisał(a):Przyznam, że na pierwszy rzut oka jest to zawiłe, ale to głownie dlatego, że kabaliści lubią się mądrzyc i strzasznie zawile piszą
Cytat:Małe rzeczy ale jednak kłują w oko, a ja mam naturę wredną
Aur Ganuz napisał(a):Z historycznego punktu widzenia, nie ma cienia wątpliwości, że Waite dowiedział się o tej kolejności w Zakonie. Dotrzymywanie tajemnicy, zwłaszcza w tajemnych stowarzyszeniach okultystycznych, było w tamtych czasach naprawdę surowo przestrzegane i informacje na temat Zakonu zaczęły przeciekać dopiero później za sprawą Crowleya, przynajmniej dziesięć lat po tym, jak Waite stał się członkiem G.D.O widzisz, tego nie wiedziałem, dzieki za info
Aur Ganuz napisał(a):Bez 'wstecznych konotacji z kabałą' nie byłoby takiego przyporządkowania astrologicznego, jakie jest, bo co innego sprawiałoby, że Baran zaczyna się dopiero od piątej karty i znaki zodiaku przeplatają się z planetami bez ładu i bez składu?Podoba mi sie twoja wnikliwość i znajomość tematu, ale mam wrażenie, że wychodzisz z założenia, iż wszystko ma sens, więc ma jakies uzasadnienie. Może być tak, że nic nie sprawiło iż Baran zaczyna sie dopiero od piatek karty, przypadek. Tak wyszło
Aur Ganuz napisał(a):Niestety, widzę w niej kilka drobnych problemów:Gdyby zmieniły się bieguny Ziemi, czyli ziemia obróciła się prostopadle do osi, to morzna mówić, że kręciłaby sie w drugą stronę. Wschód Słońca mielibysmy tam gdzie teraz Zachód. De facto obrót wokół osi byłby taki sam, ale chodzi wlasnie o obrót osi o 180 stopni.
- o ile faktyczne bieguny geograficzne mogły ulec przesunięciu na skutek zderzenia z jakimiś dużymi obiektami, Ziemia nie byłaby w stanie zacząć się kręcić w przeciwną stronę wokół swej osi
- nawet, gdyby w jakiś magiczny sposób Ziemia zaczęła się kręcić w przeciwną stronę wokół swej osi, kolejność znaków zodiaku pozostałaby ta sama. Ziemia musiałaby zacząć się poruszać w przeciwną stronę po orbicie wokół Słońca, żeby kolejność tą odwrócić i zmiana biegunowości nie ma z tym nic wspólnego
W dalszym ciągu doceniam jednak pomysłowość!