[Dagaa]

Siebie to może nie kocham, ale lubię owszem

[Gandera]

Zbieram dobre myśli, dobre myśli zbieram jak kolorowe kamyczki, jak po plaży idąc - muszelki i po lesie przemykając, zgubione przez aniołka - piórka zbieram dobre myśli do koszyczka, poukładam je sobie na oknie, jak firanka będą tam sobie powiewać i mi przypominać, że lubią mnie i szanują ludzie, a Świat mnie kocha

[Nina27]

Ja kocham siebie, czasami myślę że z tego powodu nie umiem być na siebie zła, a to prowadzi do tego że zbyt wiele sobie wybaczam. Najłatwiej pokochać siebie próbując zrozumieć.

[blue]

Mi się wydaje, ze się kcham tylko chyba nie wszystko do końca akceptuje. I dużo wymagam.

[ewka]

A ja myślę, że kluczem do pokochania samego siebie czy kogokolwiek innego jest akceptacja. Nie bądźmy dla siebie zbyt surowi bo w końcu jedyną osoba, z którą spędzimy nasze życie od początku do końca jesteśmy my sami. Nie zatruwajmy sobie sami życia wyolbrzymianiem własnych słabości i wad. I najważniejsze żeby nie przejmować się za bardzo tym jak postrzegają nas inni ludzie.

[madrugada]

Mi tez sie wydaje, ze akceptacja to jest wlasnie to. Mi bardzo pomogly podroze. Obserwujac jak ludzie sa inni w kazdej czesci globu naprawde mozna nabrac dystansu do siebie i do kazdej cechy charakteru ktora posiadamy. A to pierwszy krok do akceptacji. Milosc tak do siebie jak i do innych winna byc bezwarunkowa.

[Słońce]

Żeby pokochć kochać inna osobę trzeba kochać siebie !!!Ty jetes tego warta! każdy jest tego wart...nawet ja...

[Dzina]

Jak pokochać siebie? Zaakceptuj siebie, a jeżeli jakieś wady Cię przerastają, to dąż do zmian
Ucz się ,czytaj wyjdz do ludzi,uprawiaj sport,rozwijaj swoje hobby- w ten sposób zmienisz b.dużo w swoim życiu.

[Perełka]

Pokochać siebie to umieć przede wszystkim wybaczać sobie, nie katować się przeszłością. Szanować swoją psyche - godzić się z rzeczami, których nie można zmienić, zmieniać to na co ma się wpływ i spróbować znaleźć w sobie mądrość aby odróżnić jedno od drugiego.

[ladi]

W życie każdego z nas wpisane są porażki, problemy... najważniejsze to wierzyć w siebie i swojego scenarzystę, nie wolno się poddawać, bo kiedy przestajemy walczyć, to wszystko to odbija się na naszej interpretacji siebie. Nie należy ulegać perswazjom innych osób, a tym bardziej głupot, które serwują nam mass media, ideałów nie ma i nigdy nie będzie.
My jesteśmy cudem - każdy z nas, jesteśmy piękni, ale te piękno nie przejawia się w urodzie Doceńmy siebie, to co posiadamy, uwierzmy w siebie, to jest długa droga... ale warto nią podążać.

[Żubrówka]

Fajnie i mądrze piszecie dziewczyny
Ja chyba się już kocham, choć czasem nie lubię pewnych swoich zachowań i cech charakteru.
Co do ciała, to nadal pewne jego rejony nie do końca akceptuję w ich obecnej formie, ale ponieważ tego nie zmienię, staram się nie myśleć o tym, jako o czymś, co mi przeszkadza.
Poza tym, nasze ciało jest takie jakie miało być w obecnym wcieleniu. Gdyby miało być inne, to by było
Ciało, to "ubranko" dla duszy, która przecież jest naszym prawdziwym "ja". Dusza jest częścią boskiej energii, wszechświata. Więc jak tu jej nie kochać?

[lilou21]

to też może być kluczem...

Happysad - Mów mi dobrze

[lilou21]

ależ nie strofuj się, masz prawo wyrażać swoje opinie...
odczucia, wahania, obawy, a nawet przekonania
spędzamy z sobą tyle czasu, że czas na głębsze poznanie, samych siebie...