11-05-2014, 21:18
a kimże są aniołowie ???
Kasha napisał(a):a kimże są aniołowie ???
Lady of Dreams napisał(a):Najlepszym sposobem na poznanie swego Aniola jest prosba do niego wieczorna aby pokazal sie we snie To wszystko...Proszac nalezy wierzyc i ufac ze tak bedzie. Miec radosc w sercu, ze go sie zobaczy. Pokaze sie jesli uzna , ze osoba jest na to gotowa.
Wildwood napisał(a):Lady of Dreams napisał(a):Najlepszym sposobem na poznanie swego Aniola jest prosba do niego wieczorna aby pokazal sie we snie To wszystko...Proszac nalezy wierzyc i ufac ze tak bedzie. Miec radosc w sercu, ze go sie zobaczy. Pokaze sie jesli uzna , ze osoba jest na to gotowa.
Poprosilam o wczoraj swojego AS i niestety nie ukazal mi sie we snie. Mialam za to jakeis dziwaczne sny, takie kompletnie nonsensowne.
Wildwood napisał(a):Nie no tak mi sie wczoraj chcialo spac, ze tylko po wypowiedzeniu prosby zamknelam oczy i zasnelam...
Kasha napisał(a):chodziło mi o istotę owej istoty .... jeśli przewodnik lub mistrz duchowy nie żyje już to jest istotą duchową ... jak zwał tak zwał ...
wszystkie istoty "w duchu" są istotami nazywanymi aniołami .... tudzież upadłymi aniołami ...
a potem już tylko pozostają demony - ale to inny temat
po śmierci duch/ dusza osoby istnieje w innym wymiarze ... chociaż to na dotknięcie ręki od nas właściwie
podniośle nazywamy takie istoty aniołami
ale przecież członkowie naszych rodzin, którzy odeszli z naszego wymiaru dalej funkcjonują w tym drugim i jako istoty anielskie mają za zadanie się nami opiekować
jeśli byli "specjalistami" w swoich dziedzinach opiekują się jeszcze innymi lub mają wiele innych zadań
no przynajmniej ja to tak rozumiem ... ciągle czekamy na specjalistę od rozjaśnienia tematu
Kasha napisał(a):ale to było do Janka jakoby ... co/ kogo my nazywamy aniołami ? a kim są mistrzowie duchowi ?
no chyba, że nie wiem czegoś o mistrzach duchowych ... lub wiem nie wszystko lub niewiele
bodymindspirit napisał(a):No właśnie chyba moja babcia jest moim AS albo pomaga. Kiedyś tak jak Lady of Dreams pisała w wieczornej modlitwie poprosiłam, żeby ukazał mi się Anioł którego obecność odczuwam w domu. Miałam bardzo wyraźny sen. Przyszłam do mieszkania, zupełnie mi obcego, bardzo skromnego, gdzieś bardzo wysoko, bo z okna widziałam inne budynki w oddali. Była tam moja babcia taka, jaką ją zapamiętałam. Nic nie mówiła tylko uśmiechała się. Podeszłam do okna i wglądałam. Powiedziałam "Nie wiem czy sobie poradzę". Babcia nadal się uśmiechając powiedziała "Nie musisz się martwić, wszystko będzie dobrze". Tylko to nie brzmiało jak takie czcze gadanie. Tylko jakby ona wiedziała.
Zastanawiałam się mocno nad tym, bo kiedyś pani, która mi wróżyła powiedziała, że właśnie babcia jest moim aniołem stróżem (babcie miałam dwie, nie mówiła, o którą chodzi, ale ja wiedziałam). I nie wiem, czy ten sen to było potwierdzenie tego, czy właśnie moja podświadomość, jak ktoś wcześniej pisał sprawiła, że anioł objawił mi się jako moja babcia.
Ale powiem wam jedno, ten sen był tak krystalicznie czysty, totalnie wyraźny, niemal świadomy. Mogę odtworzyć niemal wszystkie szczegóły włącznie z butami, które miałam na sobie.
Kasha napisał(a):wg mainstreamowych teorii anielskich to własnie osoby z naszej rodziny, które odeszły ( nawet nie musiały nas poznać za życia - więzy krwi wystarczą ) mają za zadanie opiekować się nami i pomagać nam ... nawet bez naszego proszenia o pomoc
więc wcale mnie nie dziwi, że masz "kontakt" z tą własnie babcią, że czujesz ją i że "wiesz"
po prostu to zaakceptuj i korzystaj z tego
rozmawiaj z nią, opowiadaj jej swoje historie, rozważaj sytuacje i opcje, zadawaj pytania, proś o pomoc czy wsparcie
ona zawsze będzie przy tobie ... przynajmniej do czasu do kiedy ty będziesz jej potrzebować
będzie się objawiać w snach, gdzie będzie ci komunikować ważne sprawy czy odpowiadać na twoje pytania
będzie cię ostrzegać ... więc nie ignoruj tych informacji
zobaczysz , że będą się sprawdzać
jesteś szczęściarą
Janek napisał(a):Myślisz że człowiek może zostać Aniołem?