Cała prawda o aniołach...
#67

joanna7477 napisał(a):Ostatnio poczytuje co nie co na temat aniolow,mediumizmu itp. I miedzy innymi co przeczytalam:Anioly sa odrebnymi podmiotami w swiecie duchow,to niezwykle potezne i wspaniale istoty duchowe,ale nie sa ludzmi.Duchowi przewodnicy doswiadczyli fizycznego wcielenia w pewnym momencie w historii.Oxnacza to,ze byli lub nadal sa ludzmi.Anioly nie sa ludzmi i nigdy nie zyly w fizycznym swiecie.Kazdy z nas ma okolo 5 przewodnikow i 1A.S.To tak po krotce.

mozesz zródło podac?
Odpowiedz
#68

Wildwood napisał(a):
joanna7477 napisał(a):Ostatnio poczytuje co nie co na temat aniolow,mediumizmu itp. I miedzy innymi co przeczytalam:Anioly sa odrebnymi podmiotami w swiecie duchow,to niezwykle potezne i wspaniale istoty duchowe,ale nie sa ludzmi.Duchowi przewodnicy doswiadczyli fizycznego wcielenia w pewnym momencie w historii.Oxnacza to,ze byli lub nadal sa ludzmi.Anioly nie sa ludzmi i nigdy nie zyly w fizycznym swiecie.Kazdy z nas ma okolo 5 przewodnikow i 1A.S.To tak po krotce.

mozesz zródło podac?
Oczywiscie.Jest to zaczerpniete z ksiazki Rose Vanden Eynden"Zostan Medium".
Odpowiedz
#69

Sophia napisał(a):ja mam zupełnie inne doświadczenia z Aniołami. wiem, że jeden zawsze towarzyszy mi przy Reiki, ale nie jest zbytnio rozmowny. Albo to ja nie jestem gotowa na rozmowę. A jak je widzicie? Jako postacie czy takie piękne kolorowe kule?


Odkurzę ten temat bo nie dostalas odpowiedzi Uśmiech Widzę je w snach pod postacią ,męzczyzny w bialej szacie (Archaniol Gabriel) lub jako figurki gipsowe dobrze nam znane ale wysylajce roznokolorową energie. Najczęsciej jest to energia srebrna, różowa i zlota Uśmiech
Odpowiedz
#70

Hm.... dziękuję Lady za odkurzenie i wyciągniecie wątku. Buźki
Nawet nie wiedziałam, ze aż kilku Aniołów, może nam w życiu pomagać. Kiedyś bardzo żarliwie modliłam się do swojego AS i mówiłam. Muszę powiedzieć, ze mi nie raz tyłek uratował i wspierał. Az zapragnęłam znów odnowić naszą przyjaźń. Ostatnio, to on biedak chyba tylko kręci na mnie głową. Ale nadal nie raz mi pomaga w ciężkich chwilach. Chyba mnie jednak trochę jeszcze lubi Uśmiech
Odpowiedz
#71

Anilowie kochaja jak ich prosimy o wsparcie..czuja sie wdzieczni gdy moga pomocOczko On Cie kocha a nie tylko lubiOczko
Odpowiedz
#72

Musze poczytać Uśmiech
Mnie Anioły trzymają na sile od 4 roku Hura nie wiem czy to zdrowe Myśli
Odpowiedz
#73

Wiesz wieszOczko Nie kokietujOczko
Odpowiedz
#74

Lady of Dreams napisał(a):Wiesz wieszOczko Nie kokietujOczko
czytam czytam i wyczytałem ze rozmawiasz ze swoimi aniołami a oni mogą zaczepić moich lub zobaczyć ?
Odpowiedz
#75

Nie wiem, zapytaj je i popros o odpowiedz we snieOczko
Odpowiedz
#76

Wypróbuje we śnię Buźki
Odpowiedz
#77

Mozesz tez pomedytowac z Aniolem. Polceam ciekawa ksiazke ktora nauczy Cie z nimi kontaktu.

[Obrazek: podrecznik-uzdrawiania-z-aniolami-medyta...021398.jpg]
Odpowiedz
#78

witam
Chcialam sie dowiedzieć jaki Anioł jest dla urodzonych na końcu lutego jakoś nie moglam znaleść
Jestem na razie poczatkującą w kwesti Aniołów chociaz mam z nimi dobre relacje, poprostu sie uczę jak na razie zwracam sie tylko do mojego aniola stróża poprzez ,,Aniele Stróżu Mój,, i do Michała Archanioła z którym mam związana osobistą historię,można powiedziec że to iż tu jestem na tym forum zaczęło się od NIEGO
Odpowiedz
#79

minewra napisał(a):witam
Chcialam sie dowiedzieć jaki Anioł jest dla urodzonych na końcu lutego jakoś nie moglam znaleść
Jestem na razie poczatkującą w kwesti Aniołów chociaz mam z nimi dobre relacje, poprostu sie uczę jak na razie zwracam sie tylko do mojego aniola stróża poprzez ,,Aniele Stróżu Mój,, i do Michała Archanioła z którym mam związana osobistą historię,można powiedziec że to iż tu jestem na tym forum zaczęło się od NIEGO

Wiesz jest coś takiego jak <!-- w --><a class="postlink" href="http://www.google.pl...i">www.google.pl...i</a><!-- w --> po chwili wie się wszystko....czyli jeśli ktoś chce to znajdzie.

Co rozumiesz przez koniec lutego?

Otóż po zapytanie google pojawiło mi się coś takiego....

20-24 lutego <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.astromagia.pl/anioly/twoj-aniol/7326-ayael">http://www.astromagia.pl/anioly/twoj-aniol/7326-ayael</a><!-- m -->
25-29 lutego <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.astromagia.pl/anioly/twoj-aniol/7331-habuhiah">http://www.astromagia.pl/anioly/twoj-an ... 1-habuhiah</a><!-- m -->
Odpowiedz
#80

To nie chodzi o suche fakty z google bo też to znalazłam.Przepraszam może zbyt mało precyzyjnie sie wyraziłam chodziło mi o dodatkową interpretacje danego anioła np.w aniołach kabały
a data to 25- 29 luty
teraz juz wiem jaki to Anioł
pozdrawiam i Uśmiech dziękuje
Odpowiedz
#81

Ja lubię książki D Virtue szczególnie ,,Jak usłyszeć swoje anioły" i ,,Jak usłyyszeć swoje anioły" . Pracę z aniołami ułatwia też dostrojenie do ich energii. Są specjalne systemy np. Engel Ki Uśmiech
Odpowiedz
#82

Ciekawa jestem, jak byście odebrały moje spojrzenie na anioły... Oczko

Krótko pisząc: w mojej opinii anioły istnieją nie tyle w Prawdziwej Rzeczywistości, lecz w rzeczywistości zbiorowej, a także rzeczywistości indywidualnej.

Prawdopodobnie mało to jasne, więc tłumaczę: znaczy to, że każdy jeden może sobie (w jakiś sposób) stworzyć anioła/anioły albo niejako dołączyć się do grupy ludzi, którzy stworzyli sobie anioła/anioły (np. w jakiejś religii).
Anioły są więc- wg mnie- egregorami (tyle że nie pojmuję egregora jako istoty negatywnej czy coś w tym stylu, ale jako istoty stworzonej z czyjejś wiary w jej istnienie, bądź w wyniku intencji aby taką istotę stworzyć), a nie bytami istniejącymi poza wszelkimi przekonaniami, religiami, itd.
Odpowiedz
#83

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie, założyłam ten wątek ponieważ nie znalazłam podobnego na forum Uśmiech
Szukałam dokładnie, ale jeśli coś przeoczyłam to najmocniej przepraszam.

Celem tego wątku jest poznanie waszego zdania na temat Aniołów.
Dziś przeglądałam sobie przy porannej kawie to forum (swoją drogą, uwielbiam je <3 ) i natknęłam się właśnie na posty o Aniołach.
Bardzo mnie ro zaintrygowało ponieważ nigdy nie interesowałam się Aniołami, nawet o nich nie myślałam za wiele.
Nigdy nie rozmyślałam czy naprawdę istnieją czy też nie.

Wróżę z tarota, wierzę w siły wyższe, także w duchy, dusze, wróżby, jasnowidzenie itp... Ale nigdy nie zastanawiałam się nad Aniołami.

Jeśli chodzi o tarota, wróżby itp. no to możemy zweryfikować ich sprawdzalność, jasnowidzenie też z czasem można zweryfikować, duchy czasami się mogą objawić lub dać o sobie znać i to dosyć wyraźnie, a jak Wy, drodzy czytelnicy uważacie, czy można zweryfikować istnienie Aniołów?
Oczywistym jest, że nie wszystko w życiu można udowodnić naukowo, w życiu nic nie jest czarne albo białe. A ja sama nie zamierzam nikogo obrażać czy też osądzać. Nie jestem również zwolenniczką negowania czyś teorii. Sama w życiu doświadczyłam kilku dziwnych i niewytłumaczalnych zjawisk.

Jedyne o co proszę to o przedstawienie Waszych punktów widzenia, poznaniu Waszego zdania Uśmiech

Czy one naprawdę istnieją? Skąd wiadomo czy pomagają, czuwają i mają nas w opiece? Dlaczego giną młodzi ludzie lub krzywdzone są niewinne niemowlęta, dzieci skoro Anioły mogłyby je chronić.
Chciałabym to wszystko wiedzieć, lub też 'liznąć' prawdy Uśmiech

Swoją drogą tak troszkę zboczę z tematu mówiąc o tym, że najbardziej nie mogę znieść cierpienia małych, niewinnych i bezbronnych dzieci..
Dorosły może się obronić, postawić, odejść.. Ale historie głodzenia niemowląt, czy wyrzucania z okna noworodków lub też ich śmiertelne pobicia... po prostu gdy o tym słyszę to moje serce rozpada się na miliony kawałków.. Sama mam roczne dziecko.. ehh..

z góry dziękuję i wszystkich serdecznie pozdrawiam !!!
Odpowiedz
#84

Karolino, ja mam zupełnie inny punkt widzenia na Anioły. Jestem chrześcijanką i pojmowanie Aniołów jest adekwatne do mojej wiary. Nie wierzę, że człowiek (czy też grupa ludzi) jest zdolny do stworzenia Anioła. Stworzyciel jest dla mnie tylko jeden - zarówno jeśli chodzi o ludzi i cały Świat, jak i o Anioły. Poza tym stworzenie Anioła przez człowieka jest niemożliwe, bo sama nazwa Anioł pochodzi od greckiego słowa angelos, oznaczającego posłańca - posłańca będącego pośrednikiem pomiędzy Bogiem (czy też bogami, zależy od religii) a ludźmi. Tak więc nawet jeżeli założylibyśmy istnienie "duchów" stworzonych przez ludzi, to nie byłyby to Anioły. Raz - ponieważ sama nazwa "Anioły" oznacza coś innego, dwa - ponieważ Anioły pełnią określoną funkcję i w tym celu zostały powołane.

Bardzo ładnie i klarownie określił to św. Augustyn:

"Aniołowie są duchami, a jako duchy nie są samo przez się aniołami, dopiero kiedy są posyłani stają się aniołami. Bowiem słowo "anioł" oznacza funkcję a nie naturę. Pytasz, jak nazywa się ta natura? - Duch. Pytasz o funkcję? - Anioł. Przez to czym jest, jest duchem, a przez to, co wypełnia, jest aniołem."


Nawiązując do tego odpowiem jednocześnie na pytanie postawione przez Syntiusię... Uważam, że ludzie nie są w stanie zweryfikować istnienia Aniołów. Istnienie Aniołów jest kwestią wiary - albo wierzymy, że one istnieją, albo nie. Moim zdaniem Anioły są najbardziej nieuchwytnymi bytami jakie istnieją, a co za tym idzie również często nieuchwytna jest ich misja i sposób działania. Jedno wydaje się być pewne - Anioły nie mają mocy sprawczej. Dlaczego? Bo jako posłańcy Boga (czy też bogów jak chcą niektórzy), nie mogą krzyżować jego planów i zamierzeń, nie mają takiej mocy. Możemy więc powiedzieć o czymś "widać Bóg tak chciał", czy też "Bogu tak się spodobało", ale nie "tak chciały Anioły", "taka była wola Aniołów". Ja postrzegam mojego Anioła Stróża jako towarzysza, który zawsze przy mnie stoi, namawia do dobrego, i wspiera gdy o to poproszę, ale nie jest od niego zależne ani to, co ja wybiorę, ani to co wybierze dla mnie Bóg. Dlaczego istnienie Aniołów jest takie nieuchwytne? Ponieważ do końca nie znamy ich metod działania - nie wiemy na przykład, czy na niektóre nasze dobre decyzje nie wpływają "podszepty" Aniołów, które to "podszepty" my bierzemy za nasze własne pomysły... Albo czy nasze dobre samopoczucie i spokój w jakiejś teoretycznie trudnej dla nas sytuacji nie wypływa akurat z tego, że poprosiliśmy swojego Anioła Stróża o wsparcie i on nam go właśnie udziela - duchowo oczywiście. Uśmiech
Muszę się Wam też przyznać, że często się zastanawiam, czy Anioły nie kontaktują się z ludźmi np. poprzez karty Tarota... ta teoria do mnie bardzo przemawia. Co sądzicie na ten temat - jest to możliwe? Myśli
Odpowiedz
#85

Oczywiscie ze Anioły kontaktują się z nami poprzez karty Tarota, jestem tego pewnaOczko Tym bardziej , ze przed kazdym postawieniem kart proszę je o ochronę i pomoc w interpretacji i zwracam sie do nich po imieniuOczko Mam takie swoje cztery AniolyOczko
Odpowiedz
#86

Jednorożec LeCaro napisał(a):Bardzo ładnie i klarownie określił to św. Augustyn:

"Aniołowie są duchami, a jako duchy nie są samo przez się aniołami, dopiero kiedy są posyłani stają się aniołami. Bowiem słowo "anioł" oznacza funkcję a nie naturę. Pytasz, jak nazywa się ta natura? - Duch. Pytasz o funkcję? - Anioł. Przez to czym jest, jest duchem, a przez to, co wypełnia, jest aniołem."

Bardzo ciekawy cytat przytoczyłaś, LeCaro. Uśmiech Można go odnieść i do mojego spojrzenia na anioły- nie tyle może w sensie "czym są", ale czym jest to, co inni uważają za anioły... Konkretnie- wielu ludzi za aniołów uznaje swoich przewodników duchowych lub zmarłych bliskich. W świetle tego cytatu- a przynajmniej o ile nie zrozumiałam go źle- duchowi przewodnicy i zmarli bliscy (względnie inne pomocne dusze) są aniołami- właśnie poprzez funkcję, jaką pełnią.
Jedyne, co by się tu nie zgadzało, to stwierdzenie, że są posyłani. Skoro to słowa świętego, to zapewne miał na myśli "posyłani przez Boga"...
Odpowiedz
#87

Lady of Dreams napisał(a):Oczywiscie ze Anioły kontaktują się z nami poprzez karty Tarota, jestem tego pewnaOczko Tym bardziej , ze przed kazdym postawieniem kart proszę je o ochronę i pomoc w interpretacji i zwracam sie do nich po imieniuOczko Mam takie swoje cztery AniolyOczko
Lady, nawet nie wiesz jak się cieszę, że to napisałaś. Buźki Do tej pory myślałam, że to tylko moje subiektywne wrażenie i ogromnie się cieszę, że nie tylko ja tak myślę. Uśmiech


Karolina 11 napisał(a):W świetle tego cytatu- a przynajmniej o ile nie zrozumiałam go źle- duchowi przewodnicy i zmarli bliscy (względnie inne pomocne dusze) są aniołami- właśnie poprzez funkcję, jaką pełnią.
Tak Karolino, może właśnie tak być - ale to zależy od woli Boga (czy tez bogów) właśnie. Nie można samemu stać się Aniołem. Święty Augustyn mówi, że duchów jest wiele, mogą się różnie nazywać, ale tylko te, które Bóg posyła do nas jako posłańców możemy nazywać Aniołami - ponieważ Anioły są określane poprzez swoją funkcję. Czyli np., jeżeli Bóg postanowi, że bliska nam zmarła osoba może pełnić funkcję posłańca (czyli Anioła), to ona tym Aniołem może się dla nas stać. W innym przypadku nie może być Aniołem, a co najwyżej duchem - jednym z wielu.
Karolina 11 napisał(a):Jedyne, co by się tu nie zgadzało, to stwierdzenie, że są posyłani. Skoro to słowa świętego, to zapewne miał na myśli "posyłani przez Boga"...
Ale właśnie to stwierdzenie jest kluczowe dla pojęcia, kim są Anioły. Uśmiech Anioł = Posłaniec. Ktoś musi go posłać. Aniołem nie może być duch, który nie został posłany, a jedynie "stworzony" w jakiś sposób, bo posłannictwo jest kwintesencją tego kim jest Anioł. Jest wiele duchów, ale tylko nieliczne z nich są Aniołami. No i... św. Augustyn to nie taki sobie zwykły święty, to jeden z największych filozofów i Ojciec Kościoła. Uśmiech

To jest mniej więcej tak: wszyscy jesteśmy użytkownikami tego forum, ale tylko nieliczni pełnią jednocześnie funkcję "wróżek" nadaną im przez Krystynę. Uśmiech
Odpowiedz
#88

Chyba rozumiem... Uśmiech
Kluczowe jest jednak to, że ja mam bardzo różne od Twojego spojrzenie na kwestie Boga, świata dusz, zmarłych, itp., a m.in.- co zresztą za tym idzie- również aniołów.
Wiadomo, że są takie istoty (tzn.- piszę czysto teorytycznie), jak archanioł Rafał, Michał czy Uriel. Na przykład. (Tak nawiasem: spotkałam się z rozmaitymi "systemami" aniołów.) I teraz- wg tego wcześniej przytoczonego przez Ciebie cytatu można (chyba) stwierdzić, że te istoty zostały stworzone aby być aniołami, aby być posyłane, by pomagać ludziom (nie wiem, czy czegoś nie poplątałam; przez ból głowy mam utrudnione myślenie... Smutny).

Natomiast wg mojej wiedzy nie ma czegoś takiego, jak posyłanie dusz po coś- tzn. nie jest tak, że Źródło (tak ja określam tą najwyższą energię, najwyższą istotę) mówi do danej duszy: "idź do ......., pociesz ją, wesprzyj", czy coś w ten deseń. Dusze same o tym decydują.


W każdym razie... Jak już napisałam: ludzie często za anioły biorą właśnie swoich przewodników duchowych lub zmarłych bliskich. Natomiast anioły jako takie nie istnieją. Przynajmniej nie w Prawdziwej Rzeczywistości. Ale mogą istnieć w rzeczywistości zbiorowej lub indywidualnej.
Taka jest moja wiedza na temat aniołów, takie jest moje spojrzenie. Uśmiech (Napisałam to tylko niejako w ramach podsumowania, zebrania tego w jednym poście.)
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości