Sny o byłym
#1

Co jakiś czas śni mi się mój były, z którym rozstałam się 4 lata temu. I to jest bardzo dziwne, bo pierwszy sen okazał się prawdziwy - śniło mi się, że ma syna i 2 dni później okazało się, że to prawda. Pół roku temu śniło mi się, że jest obecnie mega szczęśliwy i ma córkę. Kilka dni temu urodziło mu się drugie dziecko. 3 m-ce temu, że miał wypadek samochodowy i zginął na miejscu. A 2 tygodnie temu siło mi się, że rozstał się ze swoją partnerką i wrócił do naszego miasta. Czy wam się sny sprawdzają? Zabawne jest to, że mi rzadko coś się śni. Strasznie mnie ta przeszłość męczy, mógłby ktoś coś podpowiedzieć?
Odpowiedz
#2

CześćUśmiech

Mam właśnie dosyć podobny problem teraźniejszy. Były partner wcześniej mi się nie śnił (w ogóle mam rzadko sny), ale pierwszy sen miałam w nocy z 13 na 14 lutego, a dziś w nocy znowu. Dzisiejszy sen dotyczył tego, że on chciał do mnie wrócić.

Wyciągnęłam przesłanie Aniołów o co chodzi, a kartę jaką wyciągnęłam to Pozwól Przeszłości Odejść, także mam po prostu nie przepracowany z nim temat do końca, jeszcze tli się we mnie jego wspomnienie. Zaczęłam szukać różnych rozwiązań i przede wszystkim wykonam rytuał uwolnienia się od niewidzialnych więzów Archanioła Michała. Skupię się też na radykalnym wybaczeniu i przepracowaniu.
Może Ty też jeszcze gdzieś w środku czujesz, że ta historia nie jest skończona? może masz jakiś gdzieś głęboko żal do niego?

Tu masz wątek w którym może coś znajdziesz dla siebie

<!-- l --><a class="postlink-local" href="http://dobrytarot.pl/viewtopic.php?f=17&t=5529&hilit=uwolnienie+z+przesz%C5%82o%C5%9B%C4%87i">viewtopic.php?f=17&t=5529&hilit=uwolnienie+z+przesz%C5%82o%C5%9B%C4%87i</a><!-- l -->
Odpowiedz
#3

wielkie dzięki za odpowiedź Uśmiech
Na pewno nie umiem wybaczyć, zbyt mocno mnie skrzywdził i bardzo chciałabym już nie pamiętać, że był. Ale nie mogę też powiedzieć, że wciąż o nim rozmyślam. Czasami tylko wracają złe wydarzenia.
Czytałam dużo na temat wybaczenia, ale przeczytać, a wybaczyć to nie to samo, wciąż nie wiem jak to zrobić Smutny
Odpowiedz
#4

Mysle, ze jak z dana osoba ma się wiez emocjonalna to sny z nią wracaja. Czujemy co sie u kogos dzieje, to to cofascynuje najbardziej w snach.
Były tez czesto moze oznaczac kogos NOWEGO, tak samo bliskiego jak poprzednia osoba. Jego śmierć w snie może to wlasnie symbiolizowac. Coś nowego.
Odpowiedz
#5

Ja tez tak mialam. Kiedy rozstalam sie z facetem snilo mi sie ze mielismy dziecko i on byl bardzo zly z tego powodu. Lata pozniej sie spotkalismy i on mi powiedzial ze byl taki moment w ktorym to go wlasnir ode mnie odcielo. Ze ja chciałam czegoś poważnego a on sie nie czul gotowy. .. a faceci sie kiedys czuja na to gotowi wogolw ? Ale sen sie spelnil..
Odpowiedz
#6

Ostatnio gdzieś przeczytałam, że powracające sny mogą mieć zależność ze stanem ducha. Jeśli w związku czułyśmy np. wolność, spontaniczność, a aktualnie jesteśmy spięte, złe, nerwowe, to nasz mózg będzie wracał do chwil w których będzie równowaga dla naszego samopoczucia aktualnego. Lecz sam sen który zapamiętamy nie musi być dla nas pozytywny. Czyli mogą być obrazy negatywne, smutne, po których czujemy melancholię czy inny stan, bo nasze mózgi i tak sobie jakoś to układają.
Odpowiedz
#7

truskawk - może ta śmierć, bo ja w tym śnie dosłownie widziałam go w czarnym worku oznacza, że on dla mnie umarł. A to rozstanie to może znaczyć, że gdzieś tam jeszcze w środku boli mnie, że związał się z inną kobietą.
Na szczęście póki co już mi się nie śni i życzę mu jak najlepiej, byle jak najdalej ode mnie Uśmiech
Odpowiedz
#8

Katerinek - nie czułam się w związku swobodnie, wręcz przeciwnie ten związek wiele mnie kosztował. Mimo to ciężko było zapomnieć, na szczęście po 4 latach to już dawno pogodzona z porażką jestem, tylko nie wszystkie rany zadane w trakcie kryzysu i potem rozstania jeszcze się zagoiły.
Odpowiedz
#9

Mallgos, ale ja nie napisałam, że czułaś się tak czy tak, tylko to był przykład, że nasza psychika wraca do jakiś wydarzeń/stanu ducha, aby zrównoważyć, to co się dzieje aktualnie.
Jedynie Ty możesz sobie odpowiedź na pytanie jakie emocje miałaś, co przeżywałaś, a w jakim stanie jesteś dziś, czego Ci brakuje na przykład, czy co chciałabyś, żeby się wydarzyło.

Sam sen też nie ma być odpowiedzią w prost. Jeśli komuś śni się własna śmierć, to przecież nie oznacza, że ten ktoś umiera. Często są to metafory, które nasz umysł sam sobie szufladkuje i układa.

Radzę Ci się przyjrzeć swoim aktualnym emocjom i stanie ducha i wtedy interpretować je z kontekstu Uśmiech

pozdrawiam Cię serdecznie Buźki
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości