Mapa Marzeń :)
#23

Zgadza się to jest proces. Największymi przeszkodami są pewne postawy ludzkie, które mogą nas przekonać, że rozwój nie ma sensu. Ostatnio opisałem to, po przeczytaniu jednej opowiastki. Natchnęło mnie jedno opowiadanie fantasy mistrza gatunku. Są takie 4 typy, 4 demony: porażki, przewrotności, entropii i paradoksu.
Odpowiedz
#24

nie lubię fantasy. albo raczej nie rozumiem. a takich negatywnych postaw musimy unikać. bo nic nie dają, tylko zabierają energię Smutny
Odpowiedz
#25

Niestety..chyba po to właśnie w życiu pojawiają się ludzie tacy,którzy wchodzą, zaśmiecają je, sprawiają nam ból,problemy itp..ale są i tacy, którzy wiele pozytywnego wnoszą. No ale co to by było za zycie, gdyby wszyscy byli fajni i nie sprawiali nam tylu problemów? Chyba już tak po prostu musi być, że pewni ludzi odbierają nam tą energię,ale dzięki nim się czegoś nauczymy, wyciągamy wnioski. A i super jest mieć wokół siebie przyjazne nam osoby, takie które zawsze nas wesprzą w każdej sprawie Uśmiech

A friend is one of the best things you can be and the greatest things you can have.
Odpowiedz
#26

Osobiście nie uważam, aby takich ludzi należało traktować jako zło konieczne, raczej pożegnać znakiem krzyża...a fantasy nie trzeba lubić, nie każdy dorósł do tego, ważne, żeby rozumieć esencję.
Odpowiedz
#27

ja ich nie traktuje jako zło konieczne..no są po prostu i tacy. A pewnie też by się okazało, że jestem taką osobą, która jest niechętnie do mnie nastawiona lub ma mi coś za złe..no cóż, bywa i tak.

A friend is one of the best things you can be and the greatest things you can have.
Odpowiedz
#28

tak, trza ich tolerować.
ale jak są przez chwilę to ok.gorzej, jak to ktoś bliski i wypruwa z nas siły i optymizm. ja się nauczyłam odcinać od takich. i żyje się łatwiej. jasne, warto pomóc, jak ktoś ma doła, ale jak osoba zyje tym swoim umartwianiem się to już jest gorzej.

nie wiem, czy to chodzi o dorośnięcie do fantasy. albo się coś lubi albo nie. jak każesz rybie wejść na drzewo całe życie będzie wierzyła, ze jest głupia Oczko
Odpowiedz
#29

Chodziło mi, że trzeba zrozumieć, bo łatwo jest krytykować coś czego się nie rozumieUśmiech
Ten przykład z rybą na drzewie...nie ważne. A temat tolerowanie ludzi ja rozumiem inaczej, jeśli ktoś się chce za wszelką cenę uwolnić od wampira, to po co tolerować
Odpowiedz
#30

Wszystko ma swoje miejsce i czas! A u mnie właśnie pierwsza się urealnia-wycieczka w góry Uśmiech

Norah, trzymam kciuki aby wszystko to co masz na mapie się urzeczywistniło Buziak

A friend is one of the best things you can be and the greatest things you can have.
Odpowiedz
#31

dziękuję wzajemnie! Wspaniałej wymarzonej wycieczki Buziak
.. człowiek nie ma granic, prócz takich, jakie sam sobie stwarza we własnym umyśle, i ma to odzwierciedlenie w rzeczywistości..
wszak jesteśmy kreatorami własnego życia, a mapa jest jego częścią.
Odpowiedz
#32

Dokładnie tak jak mówisz właśnie jest. Rotfl Moja mapa pomaga zrealizować to co jest dla mnie najważniejsze. To taki mały kalendarz bez deadline'u. Teraz mam czarno na białym co chciałabym zrealizować w tym roku. Ludzie często zapominają, ze marzenia są po to by je spełniać nawet jeśli przyjdzie czekać im dłuższy czas na ich realizacje. Każdy chciałby wszystko mieć o czym marzy bez najmniejszego wkładu energii,czy pieniędzy i co najważniejsze to od zaraz. Ale i są tacy, którzy boja się marzyć..miec duże marzenia. Ja sięgnęłam po największe, z górnej polki i po 1,5 roku czasu pracowaniem nad tym..dzisiaj mogę powiedzieć, ze w połowie się spełniło a wszystko idzie w dobrym kierunku by ono cale się urzeczywistnilo Uśmiech

A friend is one of the best things you can be and the greatest things you can have.
Odpowiedz
#33

Powracam z informacją na temat mapy marzeń. swoją zrobiłam jakiś czas temu.w kąciku zwiazków i relacji umiesciłam stosowne obrazki. do tego chciałam byc bardziej przebiegła niż mapa i wizualizowałam konkretnego faceta. i słuchajcie, zaczęło się! flirto - prawie romansik. w ostatniej chwili wycofałam się, jak przez zupełny PRZYPADEK dowiedziałam się, że on ma żone. ale mu to nie przeszkadzało zupełnie. ja uciekłam. ale cierpię okrutnie. teraz widzę, że zastosowałam ohydną manipulację i mam za swoje SmutnySmutnySmutny
Odpowiedz
#34

Witaj malkar! Oo no to powiem Ci, ze mnie zaskoczyłaś. Ja na swojej mapie też mam konkretnego faceta, ale różnie bywa. Raz dobrze, a raz nie...choć teraz wydaje się być idealnie..no prawie Uśmiech ale fajnie jest!
Ojj no tak to jest z tą wizualiacją. Trzeba być pewnym czego się chce, bo potem można cierpieć. Teraz powinnaś przestawić swój tok myślenia. Jestem pewna, że los dla Ciebie kogoś super fajnego ma!

A ja mogę się pochwalić, że moja mapka powoli urzeczywistnia moje marzenia. Pojechałam w góry, a to mi się marzyło Uśmiech Chciałam pracy w liniach lotniczych i wszystko idzie w dobrym kierunku. Mam już datę wylotu i tylko musze stos badań zrobić Uśmiech

mALKAR-NIE SMUĆ SIĘ! Wszystko będzie dobrze. Pamiętaj, że takie doświadczenia..sytuacje zawsze nas czegoś uczą!

A friend is one of the best things you can be and the greatest things you can have.
Odpowiedz
#35

Dzięki e Teacher UśmiechUśmiechUśmiech

Mam do Was pytanie: jakie macie doświadczenia z doklejaniem obrazków. niby pisza w różnych miejscach, że nie można, bo wtedy znaczy, że mapa była niekompletna. ale tak sobie myślę, że to nasza mapa i ode mnie zależy, co tam będę wklejała. w końcu to moja praca z przekonaniami.

jakie macie doświadczenia?

a jeśli chodzi o realizację innych marzeń, to zupełnie mimochodem wzrasta moje poczucie wartości, nabieram cech, które są niezbędne w prowadzeniu własnego biznesu (taki mam na mapie), baaardzo obudziłam swoją kobiecość, flirtuję. czuję się dobrze w swoim ciele UśmiechUśmiechUśmiech chudnę (to tez cel), od kilku miesięcy jem mniej i jestem syta Uśmiech to się dzieje samo. moja mapa wisi na ścianie i przychodzę do niej codziennie. zaczęłam drugi raz czytać "potęgę podświadomości". wszystko, czego potrzebuję, przychodzi do mnie w odpowiednim momencie Uśmiech
Odpowiedz
#36

Wiesz co, ja jeszcze nic nie doklejałam. Jakoś nie było takiej potrzeby by to robić. Myślę, że to czy cos dokleisz czy nie zależy tylko i wyłącznie od Ciebie Uśmiech Jeśli masz taką potrzebe i będziesz lepiej się z tym czuła to dlaczego nie dorzucić czegoś nowego. Wszak, w ciągu roku wiele rzeczy,priorytetów i pragnień może się zmienić no to tym samym i na mapce powinno się cos nowego pojawić Oczko

Kiedyś moja koleżanka, prowadziła taki zeszycik życzeń. Zawsze wszystko pisała używając czasu teraźniejszego i...wszystko jej się urzeczywistniało z nawiązką. Postaowiłam też to robić i powiem Wam, ze wiele rzeczy mi się ziściło i aż czasem w szoku byłam jak po kolei różne rzeczy pojawiały się w moim życiu.

Ciesze się malkar, ze tak dobrze Ci idzie. Naprawdę, bardzo miło czyta się takie rzeczy, które zmieniało się w czyimś życiu i to wszystko na lepsze plus, to że tak dobrze się z tym czujesz! Super!!! Trzymaj tak dalej!

A friend is one of the best things you can be and the greatest things you can have.
Odpowiedz
#37

Dzięki Eteacher Buziak tez sie cieszęUśmiech

każdy sposób, aby chwytać dzień, jest dobry.
o mapie myślę, ze to poniekad taka forma terapii. momentami wychodza demony.

Napisze coś o związkach, bo to na naszym forum najgorętszy chyba temat. Że jest to jeden z najgłówniejszych dla mnie obszarów. chodzę na spotkania z różnymi panami, ale bez mrowienia w lędźwiach. ale we mnie samej przez te kilka miesięcy wydarzyło się dużo dobrego, "pootwierały" się we mnie różne szufladki w temacie "kobiecość" i "zasługuję" Hura a akceptacja siebie to jakby pierwszy krok ku dobremu związkowi. więc jak czytam prośby o wróżbę "czy będziemy razem" itp, to myślę, ze to wszystko siedzi w nas. i jak pokochamy siebie i staniemy się miłością to Miłość już nas sama znajdzie. trochę patetycznie to brzmi ale to chyba tak jest Oczko

aaa, i namówiłam kilka osób do zrobienia Mapy Hura

Dobrego dnia wszystkim Buźki
Odpowiedz
#38

kochana, jak ja się z Tobą zgadzam! Naprawdę, jeśli kobieta zaakceptuje siebie taka jaka jest to wtedy wszystko wygląda inaczej. Przecież każda z nas ma jakieś kompleksy większe i mniejsze, a my oczywiście tylko narzekamy a nie dostrzegamy tego co najfajniejsze w nas! Ja jakiś czas temu postanowiłam wiele rzeczy w sobie zmienić i przede wszystkim nie patrzyć na kompleksy. Można je łatwo ukryć i nie pokazywać ich. Jeśli my będziemy dobrze się czuły w swoim ciele, to każdy kto obok nas przechodzi zobaczy dokładnie to samo, czyli że jesteśmy piękne i się sobie podobamy Uśmiech To działa, a szczególnie na facetów Uśmiech

Co do miłości związków i wróżb. Zauważyłam jedną rzecz, ale powiem to tylko o sobie, bo każdego użytkownika tutaj historia może być inna. Ja wiele razy zadawałam pytanie odnośnie czy będziemy razem, czy ta relacja się rozwinie itd. Te wszystkie wróżby poskutkowały tym, że brakowało mi energii, czułam mętlik w głowie bo im więcej wróżb tym bardziej byłam przytłoczona nadmiarem informacji. Każda wróżba przedstawia to jak dana sytuacja wygląda na dzisiejszy dzień. Wszystko się może zmienić z dnia na dzień. Mamy wolną wolę i wszystko to by złe rzeczy zamienic na dobre. Ja to wykorzystałam pewnego dnia i dzisiaj jestem na dobrej drodze rozwijania mojej relacji. Choc czasem powiem, że muszą zdarzyć się przeróżne rzeczy by coś docenić. Karty kartami, ale jednak małe zmiany powinny zagościć u każdej z nas. Nie muszą być one po to, by zdobyc tego konkretnego faceta ale tak po prostu dla nas samych Uśmiech Lepiej będziemy się przez to czuć!

A friend is one of the best things you can be and the greatest things you can have.
Odpowiedz
#39

Ja w zeszłym roku zrobiłam tablicę marzeń- poprzyczepiałam różna obrazki, symbole na tablicy korkowej i prawie wszystko się spełniło! Rotfl jakiś czas temu zrobiłam nową i mam nadzieję, że wtedy to nie był przypadek i też się wszystko popełnia Uśmiech
Odpowiedz
#40

Ja w zeszłym roku zrobiłam tablicę marzeń- poprzyczepiałam różna obrazki, symbole na tablicy korkowej i prawie wszystko się spełniło! Rotfl jakiś czas temu zrobiłam nową i mam nadzieję, że wtedy to nie był przypadek i też się wszystko popełnia Uśmiech
Odpowiedz
#41

Ja w zeszłym roku zrobiłam tablicę marzeń- poprzyczepiałam różna obrazki, symbole na tablicy korkowej i prawie wszystko się spełniło! Rotfl jakiś czas temu zrobiłam nową i mam nadzieję, że wtedy to nie był przypadek i też się wszystko popełnia Uśmiech
Odpowiedz
#42

W czerwcu usiadłam przed komputerem i stworzyłam swoją "tablicę marzeń" miałam jeszcze jedno wolne miejsce i wtedy pomyślałam, że musi to być marzenie, które pozwoli mi pokonać jakiś lęk, strach taki, który był we mnie od lat. Wtedy skupilam się na tym i wiedziałam czego tak bardzo się boję....latania. Znalazłam fotografię zrobioną z samolotu i wkleiłam na tablicę. Obraz tej tablicy miałam wszędzie na komputerze na telefonie i wydrukowany!
Wyobraźcie sobie, że to ostatnie marzenie, to dla mnie nieosiągalne spełniło się już na początku lipca bez planów typowy spontan!!! A ja wiem, że nie mogę się blokować,bo dużo wtedy tracę! Uśmiech
Odpowiedz
#43

Zrobiłam raz mapę marzeń, spędzając samotnie sylwestra. Nie minęły dwa tygodnie, a moje ''marzenia'' (na tamten czas...) zaczęły się realizować.
Odpowiedz
#44

mi raz jedno marzenie 5 minut po skończeniu wyklejania mapy sie zrealizowało w ciekawej formie. Chodziło o koncert ulubionego artysty. Włączam komputer, wchodzę do sieci i akurat był streaming jego koncertu na żywo z Ameryki! Rotfl pół roku później przyjechał pierwszy raz do Polski i oczywiście skakałam pod sama sceną Muza
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości