Historie z duchami

Ale za to przyjemnie bylo zapomniec o problemach przez ta godzine.cos za cos nic za darmo: -)
Odpowiedz

nie wierzę, że zwierzęta mogą być typowymi wampirami energetycznymi, gdyby koty naprawdę negatywnie wpływały na człowieka nie byłby wykorzystywane przez specjalistów do pracy z chorymi dziećmi, taka prawda.
Zresztą kot jak kot, chodzi własnymi ścieżkami i każdego dnia nie musi nas kochać, ma swoje humory i je okazuje, to nie pies Oczko
A skoro obie strony za sobą nie przepadały, to nic dziwnego, że owa ''przyjaźń'' trwała jedynie parę godzin Tak
Odpowiedz

zgadzam sie to wszystko przesady kot-czarownica,wilki-zlo,waz-grzech itp.ludzie moze zazdroszcza wolnosci i nie zaleznosci.no i szukaja winnych tylko jakos nigdy nie w sobie Uśmiech.
Odpowiedz

..nie znam sie na kotach Dagaa, nie wsciekaj sie..pisze o tym, czego doswiadczylam i czego sie o nich dowiedzialam..nie twierdze, ze jestem alfa i omega i ze wiem wszystko..zastanawia mnie tylko wczesniejsza niechec wzajemna i pozniejsza nagla sympatia..i to wszystko pasowalo mi do zaslyszanej wersji..jestem milosniczka psow i ich niezmienna adoratorka..moze tu jest zagwozdka, ze koty to wyczuwaja..wyluzuj ok..to tylko forum na temat.. Pociesza Boi się
Odpowiedz

Ale ja absolutnie się nie wściekam bo nie ma o co, ja nie z tych, zawsze wyluzowana jestem i lubię rozmawiać z innymi na różne tematy Rotfl
Odpowiedz

..to ok..troche poczytalam Twoich postow w miedzy czasie i zrozumialam, ze bardzo lubisz koty..nie chcialam urazic Twoich uczuc, choc wyrazilam szczerze swoja niechec do nich..nie wiem, z czego ona wynika, pewno z jakichs horrorow z dziecinstwa, ale tak mam, ze za psiakami jestem bardziej i moze po prostu spasowala mi teoria do sytuacji bez glebszej analizy, co moglo urazic uczucia..
Odpowiedz

np psy nie lubia mundurow to sprawdzone:moj wlasny pies by mnie ugryzl jak przyjechalem po 2mies na przepustke nie poznal mnie a ze byl stary to kierowal sie zapachemUśmiech.za duza mieszanka zapachow.kot czul psa tak samo jak pies czuje kota.
Odpowiedz

Ja jestem miłośniczką wszystkich zwierząt, nie tylko kotów, uwielbiam je wszystkie i te malutkie i duże Uśmiech
Wiesz tak to już jest, jedni wolą psy, inni chomiki, koty, a jeszcze inni ptaki, gady. Po prostu nie czujesz się dobrze w towarzystwie kotów, może jakieś przeżycia z dzieciństwa mają na to wpływ, albo po prostu ich nie lubisz i koniec.
Mój wujek pamiętam bardzo nie lubił mojej starej kocicy, często jej dokuczał jak do nas przychodził, a ta raz ze złości obsikała mu dokładnie buty w przedpokoju, zwierzęta wyczuwają bardzo silnie nasze nastroje, emocje, energie.

I naprawdę nie masz się czym martwić, niczym mnie nie uraziłaś, bardzo dobrze, że piszesz otwarcie o swoich odczuciach dzięki temu mamy ciekawą konwersację Ok
Odpowiedz

Wszystkie oprucz duzych pajakow nietoperzy i szczurow!!! Uśmiech
Odpowiedz

hmm widzę że wątek działa :p Daga może jakąś historię masz? ;> :p
Odpowiedz

Co do kotów to znam jedną historie ale nie wiem na 100% czy jest prawdziwa.
Pewien ksiądz miał kotke persa i codziennie jadł z nią w salonie ale raz przyszli do niego goście jak to na plebanii i ksiądz musiał ją wziąć do kuchni żeby tam jadła, a ona zemsciła się w nocy i pogryzła go..

Na pewno koty i psy wyczuwają więcej niż nam się wydaje ale konie też. Słyszałam że koń boi się duchów a zwłaszcza wisielców. Podobno jak ktoś jechał konno przez las a w tym lecie człowiek sie powiesił i jak koń wyczuje to miejsce to nieźle wariuje ze strachu.
Odpowiedz

Pawson87 napisał(a):hmm widzę że wątek działa :p Daga może jakąś historię masz? ;> :p

Oj Pawson, gdybym miała wszystko opisywać, to by mnie chyba życia brakło Rotfl
Ogólnie to od paru lat zajmuje się badaniem zjawisk paranormalnych tak na własną rękę, to jest moja miłość zaraz po tarocie, podobnie jak sam spirytyzm, kiedyś okultyzm. Na innym portalu o tej dziecinie opisywałam artykuły, historie i swoje przeżycia związane właśnie duchami, moimi wyprawami do rzekomych nawiedzonych miejsc, przeżyciami moimi, innych ludzi dobrze mi znanymi, także naprawdę sporo by tego było.
Na Dobrym Tarocie odpoczywam od tego paranormalnego ''świata'', ale może kiedyś jak znajdę więcej czasu coś Wam naskrobie Uśmiech
Odpowiedz

ooo ;p no to czekamy :p wczoraj wracałem przez stary cmentarz niemiecki, z którego de facto zrobili park Uśmiech ciary przechodzą jak sie tam idzie w nocy.
Odpowiedz

Ja cały czas chodzę obok cmentarza, lub przez cmentarz, nawet po 2 w nocy, bo to jest moja trasa do pracy, jedyna w zasadzie Język
Także z cmentarzem to mam styczność praktycznie na co dzień Oczko
Odpowiedz

a widzisz :p zawsze mnie zastanawiało np jak pokazywali w horrorach, że te dzieciaki wszystkie pchały się np do starych domów albo na cmentarze mimo, że wiedziały że tam coś na nie czeka :p heh i nie zauważyłaś nic dziwnego ?
Odpowiedz

A pozniej sie rozdzielaly i marnie konczyli Uśmiech
Odpowiedz

Obejrzyjcie sobie ten filmik Oczko
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=z6odh1VfSDM">http://www.youtube.com/watch?v=z6odh1VfSDM</a><!-- m -->
Odpowiedz

Widzę że mowa była o zwierzetach no i przypomniała mi się historia, którą opowiadała mi moja sąsiadka. Swego czasu straciła brata, zginął w wypadku będą na dyskotece gdzieś tam. Było to dość dawno temu... Dostali telefn że coś się stało i w środku nocy jechali samochodem na miejsce wydarzeń, to co utkwiło jej w pamięci był bignący drogą przed ich samochodem biały koń, biegł bardzo szybko przed nimi, nie mogli go dogonić, po czym zniknął jakby nigdy nic. Wszyscy w samochodzie go widzieli i do dziś nie wiedzą co to niby było. Co dziwniejsze, droga wiodła przez las a do każdej z miejscowości w obydwie strony było po dobych kilka kilometrów...

A tak a propo, to kiedyś własnie ta moja sąsiadka, jej brat, przyszły mąż i jakiś tam kuzyn siedzieli sobie przed naszym cmentarzem i pili jako niepokorna wtedy jeszce młodzież piwko na ławeczce. Dziwnie to brzmi, ale wcale nie jest bo naprzeciw cmentarza jest boisko piłkarskie hehehe... dlatego tam też siedzieli po nocachOczko No i jak to zwykle bywa zaczęli się przekomarzać i zakładać o głupoty. Wyzwaniem było pójście na środek cmentarza i stanięcie przy krzyżu, który tam na środku był ustawony. Jak się załozyli, tak też zrobili. Na pierwszy ogień poszedł ten brat i jej przyszły mąż... wszyscy zauważyli nagle że pod tym krzyżem klęczy jakaś postać. Nie wyglądała na żadnego ducha, niby jak zwykła babuleńka; że też alkohol dodał im odwagi nie cykali się zagadać do staruszki klęczącej pod krzyżem na cmentarzu w środku nocy... Ten brat zawołał do niej i dotknął w ramię, niby się odwróciła i tak nie niego spojrzała, że wszyscy obecni nieźle się przeraxili i uciekli stamtąd. Brat był nieźle przerażony, niby nie chciał o tym mówić... Tydzień później zginął w tym wypadku.

Straszne takie, zwłaszcza że to nasz cmentarz... Boi się
Odpowiedz

o jago Boi się Boi się Boi się

a to dopiero stara dobra historia z cmentarzem w tle Ok

mam nadzieję, że nie będę miała koszmarów w nocy Krzyk Boi się
Odpowiedz

Mi zawsze mowiono ze na cmentarzu w nocy to boj sie ludzi a nie duchow bo nikt normalny tam nie chodzi.a swoja droga kiedys 3 dni spedzilem pod ziemia w mru i nic sie nie dzialo a tam przy budowie tego zginely tys i akustyka jest dobra.a tam grobowa cisza.
Odpowiedz

Z tym cmentarzem to sam kiedyś przeżyłem straszną historię. Byliśmy na rolkach właśnie tak wieczorem koło trg boiska no i cmentarza oczywiście (tam taki fajny asfalt i samochodów jak na lekarstwo) siedzieliśmy sobie na ławeczkach i gadaliśmy. Potem moja koleżanka mówi do nas że możemy już jechać, no to my jedziemy, wtedy obejrzałem się a tam jakby coś ciemnego biegło z boiska na cmentarz, wilkie jak człowiek - zapewniam że nie było to zwierze... jak zaczęliśmy uciekać! Jak się potem okazało to ta znajoma dlatego chciała jechać bo słyszała jak coś wokół nas sobie spaceruje a nic nie było widać bo tam otwarta przestrzeń, nie mówiła nam tam bo nie chciała straszyć... ale po tym jak już ja coś widziałem i uciekaliśmy to nam już powiedziała...
Odpowiedz

a macie tam grobowce bo u nas pare lat temu gosciu spal w grobowcu bo sie ukrywal a wychodzil noca.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości