[Barbara]

Tak karta Pies leży tu na końcu, ale jeśli chcemy dowiedzieć się czego koniec może zwiastować karta Trumna, to po przekątnej mamy Trumnę + Dziecko + Pies, a jak wiemy czytamy od końcowej karty, układ 2 czy 3 kart ... Na dodatek karta Pies jest w domu Pierścionka/ Pierścienia. Masz rację, można czytać w różnych konfiguracjach i dlatego zawsze staram się odnaleźć minimum jedno dodatkowe potwierdzenie tego co widzę, ja tylko patrzyłam na tablicę pod kątem twojej zakończonej przyjaźni, wiadomo wszystko co się kończy jest trudnym przeżyciem, ale najgorzej jest nam znieść zakończenie przyjaźni, w którą zainwestowało się cząstkę siebie

[madrugada]

Najgorsza jest świadomość ze osoba która się uważało za przyjaciela wcale nim nie była. Końce mi akurat przychodza w życiu łatwo dosyć. Wszystko przecież swój koniec ma, ważna jest jakość tego co się przeżyło, a tutaj się często okazuje ze daje się ludziom tego nie wartym o kilka za duzo szans.

całe szczęście na takich i innych zdarzeniach uczymy się z czasem.

[Barbara]

Głowa do góry, silna baba jesteś, co ci po jakiś tam pustakach ...

[madrugada]

Nie, głowę mam w górze, nie podejmuje się takiej decyzji bez zdecydowania

[madrugada]

Sama karta Bukiet, w domu karty Dom, mówi o licznych spotkaniach towarzyskich

Dodatkowo : głównie w domu moim i w formie odwiedzin. Bo wyjsc to ja w ogóle nie wychodziłam - poza jakimiś 3 wyjsciami. Ale znajomi do mnie przyjeżdżali.
Ryby w domu parku wskazywalyby na dożyć liczne wyjscia ale tutaj ich nie bylo, w zasadzie były one stopowane przez warunki finansowe.

[Angells196]

Witam Panie Już dawno nie używałam kart Lenormand i pomyślałam, że sobie w nie zajrzę i mam taki rozkład, <!-- m --><a class="postlink" href="https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/11988478_980712935324078_8250267020178197202_n.jpg?oh=22d09c92b09ce69dcd17c54ce88ebd0e&oe=56F92B46">https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hp ... e=56F92B46</a><!-- m --> co Wy na to ?

Ja mogę powiedzieć tyle, ze rozumiem z nich tylko to, że drogi oznaczają fakt, iż czuję się trochę pogubiona, zaczynam żałować pewnych decyzji, a dziecko pod Panią według mnie to moja chrześnica, którą cały czas się ostatnio zajmuję, a kwiaty ? Nie wiem, może jakieś spontaniczne wyjście z ukochanym, albo inny mężczyzna, który zabiega na marne, aczkolwiek co do przyszłości to widzę naukę, swojego ukochanego, że będzie dobrze i przyjaciela, do którego żywię uczucia ? hm... wiem, że pewnie wszystko poplątałam, ale jestem cienka w tych kartach ;p

[Bronka]

Broniu,

Mysle ze zweryfikuje, bo czekalam w zasadzie na ta prace, ale pracy nie bedzie wiec mysle, ze juz moge:

1. Uczucia - to jak pisano - jest fajnie do przodu - aczkolwiek stala relacja z planami na przyszlosc czy dziecmi - no o tym to nie mozna mowic i nie bedzie mozna przez dluzszy czas, ale to takze i z powodu o ktorym napisze za chwile. W czasie wakacji byly faktycznie problemy zwiazane z problemami partnera w pracy - od wrzesnia jest caly czas w gore. To oczywiscie wynika z okolic SERCA i PIERSCIENIA- Mysle ze KSIAZKA po PIERSCIENIU mowi o takim powolnym poznawaniu sie, zdobywaniu wiedzy na temat tego kim jestesmy. O nas to powoduje, ze czujemy sie coraz lepiej ze soba, wychodzi na to ze bardzo siebie uzupelniamy.

2. Duzo w tym czasie mialam kontaktow - w zasadzie ciagle goscilam znajomych w domu. Duzo tez w domu przbywalam (Za karta DOM - BOCIAN - a wiec doslownie przyloty - korespondecja z BUKIETEM a wiec odwiedziny)

3. Praca - szukalam - bez wiekszych rezulaltow. Ale obecnie zaniechalam. Za malo placa abym porzucala zasilek, poza tym okazalo sie ze w koncu sie moj dobytek sprzedaje, a wiec bede miala pieniazki na zainwestowanie we wlasny interes i na tym sie bede skupiala aby realizowac sie w tym co kocham, a nie szukac cieplej posadki. Takze nawet sie ciesz ze sie nie udalo albo traktuje to jako swego rodzaju wskazanie z niebios Tak mysle, ze mozna to wyczytac z karty DOM, kolo KOTWICY a ona z kolei po korespondencji ma KOSE (kosa zbiera, a wiec sprzedaz, co utnie, to zysk)
To takze powoduje, ze naprawde narazie nie szukam czegos podnadto co mam - Znakomicie mi odpowiada relacja w ktorej kazdy realizuje sam siebie i skoro mam inwestowac sama w siebie to przeciez nie w rodzine. A tak kazde ma swoje pasje, w ktorych sie nawzajem wspieramy i podziwiamy i jest git

4. Byly to dla mnie miesiace czesto nerwowe pomimo gosci i przyjemnych doswiadczen zwiazanych z nowymi ludzmi. Zerwalam znajomosc z jedna "przyjaciolka" ktora jak sie okazalo po 6 latach znajomosci zupelnie nie wiedziala jaka jestem osoba i malo tego jak zawsze w trakcie naszej znajomosci to ja jej pomagalam i wspieralam, tak w tym roku ja wymagalam tego, i przyspozyla mi wiecej problemow. Dosyc to dla mnie bylo trudne, bo myslalam ze to prawdziwa przyjazn, ale tak musialo byc. Z wiekiem czlowiek ma wiekszy szacunek dla wlasnego czasu i energii. Mysle ze o tym mowia KOSA zaraz za BUKIETEM (karta przyjaciolki). Stalo sie to podczas jej przyjazdu - korespondecja w druga strone od BOCIANA.

5- W momencie kladzenia kart faktycznei zupelnie nie wiedzialam gdzie mam isc i co mam robic, moze dlatego patrze sie "w pustke".

6. Krzyz w domu Serca faktycznie bardziej niz zwykle w tych miesiacach bylam pogubiona a to z racji braku stabilizacji w kazdym z aspektow zycia. Moje dalsze ruchy czy dzialania zdawaly sie wiecznie zalezne od innych ludzi, rynku pracy, czy widzi mi sie. No i pierwszy raz w zyciu bylam bezrobotna, co bylo nowoscia niekoniecznie mila

7- Finanse - pieniazki niestety odplywaly zupelnie nieswiadomi tak jak ten STATEK za RYBAMI. Nieswiadomie - RYBY koresponduja z DZIECKIIEM - nieprzyzwyczajona do tego ze pieniadzy po 15 latach pracy na dobrym stanowisku jakos daje rade - beztrosko wydawalam miast zacisnac pasa

SERCE tabilicy a wiec BUKIET; KSIAZKA; ROZGI; BOCIAN - mysle ze mowia o przyjezdzie tej kolezanki i odkryciu malo przyjemnej prawdy i zwiazanych z nia dyskusjach czy sporach.

Ostatnie 4 karty ciezko mi do czegokolwiek dopasowac.

Najwiecej wyszlo informacji z czytania po sygnifikatorach.


Dziekuje Broniu jeszcze raz - mam nadzieje ze to co napisalam pomoze w nauce :-*

Oj tak pomoże...nie miałam pojęcia że karta bukietu może symbolizować przyjaciółkę..
Współczuję a jednoczesnie myśle, że miejsce po przyjaciółce zajmie ktoś nowy...jak to ktoś kiedyś mądrze stwierdził...jeżeli tracisz przyjaciół to znaczy ze idziesz do przodu, zmieniasz coś w swoim życiu i oni już po prostu do niego nie pasują,,,nie ma w tym niczyjej winy po prostu "życie płynie"..
Cieszy mnie że uczuciowo jesteś spełniona...to jest najwazniejsze..a praca...jest ważna, ale życie samo pisze scenariusze, może szykuje dla Cb coś dużo lepszego

[Ddorek]

Witam dziewczyny
Dzis cwiczylam z kartami ,ktore wydrukowalam.Zrobilam wlelka tablice siostrze na jej relacje z pewnym panem. Za sygnifikator relacji ich wzielam pierscien natomiast ona byla karta Pani,a on karta Pan.
Zgodnie z tym co poczytalam to tak:w ich przyszlosci duza role z tego co widze odgrywa on bo pojawja sie jego karta Pan. Widac tu,ze on ma jakies problemy chyba w domu vo wplywa niekorzystnie na ich relacje.Natomiast na poczatku jest ksiazka i bukiet plus on czyli,ze to co on ukrywa chyba wyjdzie na jaw. Zapewne powie jej,ze ma nerwy w domu. Tak to rozumiem.
Terazniejszosc zwiazku to ryby,drzewo,serce czyli: albo wielka milosc albo zwiazek dla pieniedzy .Drzewo mowi o dlugiej relacji.
Nie bardzo wiem czy te ostatnie karty mowia o tym co nie uniknione czyli co wydarzy sie zaraz czy tez co innego.Ja znalazlam interpretacje,ze to to co nie uniknione i zdarzy sie zaraz. Mamy tu: niedźwiedź, drogi,slonce,klucz czyli; zostanie podjeta bardzo dobra decyzja,ktora bedzie wazna dla tej relacji.
O terazniejszosci mowia tez karty na rogach .widzimy tu:ryby,dziecko,pierscien,chmury. Wydaje mi sie , pieniadze moga byc problemem w ich relacji.
Z kart wyczytac tez mozna jego przyszlosc.I tu widac wlasnie te problemy w domu.
Natomiast u niej widximy Karty: koniczyna,kosa,ogrod,jezdziec i dziecko.Mysle, ze jest to nagle male szczrscie zwiazane chyba z jakims zaproszeniem na spotkaniem,imprezd itp.
I to jest tyle co umiem odczytac.Poprawcie jesli cos jest zle i dodajcie to
O czym nie napisalam.

[madrugada]

Witaj,

Troszke slabo widac po tych kartach (moglabys je rozpisac, bo naprzyklad nie widze co jest w prawym dolnym rogu? Myszy??), ale tak kilka rzeczy ktore mi sie rzucaja w oczy:

- Serce jest w domu Bociana a Bocian Serca wiec jesli chodzi o emocje pojawiaja sie miedzy nimi jakies pozytywne zmiany.
- Czy oni staraja sie o dziecko? Bocian moze takie starania symbolizowac, a dodatkowo jest dziecko po korespondencji od pierscienia. Nie widze wszystkich kart naroznych, ale jenda narozna od Pierscienia sa chmury, wiec moze jednak sa jakiejs przejsciowe problemy w ich zwiazku? Jesli to samyszy to to tez podkresla stan aktualny.
- Pierscien jest w domu pierscienia wiec jednak mysle, ze jest to zwiazek mocny i przetrwa problemy.
- Na niekorzysc wplywa oddalenie od siebie sygnifikatorow, co mowiloby o tm ze to jest przyczyna problemow w ich relacji. Oddalenie.
- Za karta pierscienia jest ksiazka, oznaczalaby dla mnie ona wyjasnienie tajemnicy, zreszya za sercem tez jest list z wiec wiadomosci
- Za faetem jest bukiet, wiec prawdopdobnie niebawem moze ona dostac prezent albo moze ja chlopak odwiedzic.

Ogolnie z tych wszystkich powyzszych puntkow kladzie sie nam relacja ktora moze miec jakies chwilowe problemy czy oddalenie, ktore calkiem niebawem sie prawdopodobnie zmieni.

Osobiscie radzilabym na pytanie konkretne jednak klasc rozklad z 5 kart, tablica to rozklad raczej stosowany w kwestiach ogolych

[Ddorek]

Tablica wyglada tak

Ryby, wieza, pani, koniczyna, kosa, jezdziec, dziecko
Drzewo, zmija, ksiezyc, lis, rozgi, statek, gory, lilie
Serce, list, kotwica, pies, gwiazdy, krzyz, ptaki, bocian
Pierscien, ksiazka, bukiet, pan, trumna, myszy, dom, chmury
Niedzwiedz, drogi, slonce, klucz

O dziecko sie nie staraja. Mysle,ze moze mysla o rozpoczeciu wspolzycja i stad moze to dziecko.Spotykaja sie 4 miesiecy.Teraz maja jakies ciche dni. I dlstego chciala rozklad wlasnie.

[madrugada]

Jak pisalam beda zmiany na plus, i wyjasnienie sobie przyczyn tego milcznia, tak to widze z tego rozkladu. Obecne przejsciowe problemy moga byc wywolane sprawami finansowymi.

[Ddorek]

Dzieki wielkie za pomoc.widze,ze musze jeszcze duzo sie pouczyc.wogole nie rozumiem tych domow.

[madrugada]

Wybralas niewlasciwy rozklad, o czym pisalam. Jesli sie pytasz o konkretna sprawe, nie ma potrzeby angazowac wszystkich kart. Wielka tablica sluzy rozkladom ogolnym a nie szczegolowym.

Na ytania dokladne, pisalam wczrsniej wybieramy sygnifikator, nastepnie tasujemy karty, i wyciagamy dwie po lewej stronie sygnifikatora i 2 po prawej. pierwsza pokaze przyczyny sytuacji czy przeszlosc a po prawej jak sie sytuacja rozwinie w przyszlosci. I wtedy nie ma domow, skokow konikiem, czy korespondencji itd, i masz dokladna odpowiedz na pytanie

Nie ma co sobie komplikowac zycia

[Ddorek]

Ok tak tez bede robila.jeszcze raz dzieki

[Bronka]

[ATTACHMENT NOT FOUND]

Jako że zbliża sie koniec roku myślę że moge zinterpretować moją tablicę.
końcówka nie należała do najprzyjemniejszych...właściwie to wszystko szło pod górkę...mnóstwo pracy, uraz głowy, rozstania i śmierć cioci w Wigilię...myśle że mogą na to wskazywać ostatnie karty w pierwszym rzędzie, jak również żmija, chmury i trumna..ryby obok trumny wskazują na spadek, o który teraz będzie toczyła się sprawa (ciocia była w trakcie podziału majątku z byłym mężem, teraz wszystko spadło na nas)..
Co do związków to wyssały ze mnie resztki energii i ciężko mi było ją odzyskać ...ale udało się myszy idealnie oddają wyczerpanie..,totalne odciecie się (pan, kosa) były jedynym sposobem zeby temu zaradzić
Co do ostatnich 4 kart to nie mogłam ich kompletnie zrozumieć...dopiero dzisiaj mnie olśniło...jeden pan z którym łączyły mnie głownie kłotnie (rózgi) odpłynał w siną dal, chociaż nadal zerka zły...ja spoglądam w stronę kogoś nowego - poznałam kogoś młodszego, a własciwie to znałam już długo tyle że teraz zaiskrzyło ...(tutaj zasugerowałam sie kartami klasycznymi widocznymi na Lenormandach).