Liczba postów: 13
Liczba wątków: 1
Dołączył: 12-02-2015
Reputacja:
0
Witam,
bardzo rzadko pamiętam sny i nie zwracam na nie uwagi. Tym razem chciałbym to jakoś wyjaśnić. Śnił mi się koniec świata. Byłem w starym domu rodzinnym, w którym dorastałem. Nadejść miał jakiś kataklizm, starałem się zabezpieczyć przed tym co ma nadejść,dlatego chciałem zamknąć okno. Nie zrobiłem tego, gdy przez nie wyjrzałem na zewnątrz, na błękitnym niebie ujrzałem słońce w południe. Świeciło jasno i pięknie. Poczułem spokój. Ja to zinterpretować?
Pozdrawiam.
Liczba postów: 313
Liczba wątków: 16
Dołączył: 27-12-2013
Reputacja:
0
być może w twojej podświadomości ten twój stary rodzinny dom, jawi się pod postacią jakichś przykrych doświadczeń z życia realnego... Tego typu sny nie mają przesłania proroczego ilustrują jedynie zamieszanie w naszej duszy.
Zawsze po burzy wychodzi słońce i to Słońce w twoim śnie, jasno wskazuje, że czekają Cię jeszcze dobre dni, szczęśliwe chwile...
Liczba postów: 13
Liczba wątków: 1
Dołączył: 12-02-2015
Reputacja:
0
Dzisiaj znowu miałem sen, troszkę mnie to martwi, gdyż zazwyczaj sny miewałem raz na dwa tygodnie. Podróżowałem na skuterze, podjechałem do jakiejś fabryki czy magazynu. Tam dowiedziałem się od jakby kogoś znajomego, czy może miałem odczucie, ze jakaś znajoma mi kobieta poroniła. Następnie dalej pojechałem i okazało się, że widzę falę tak jakby powodzi albo tsunami, która porywa ludzi. Fala była błękitna i widziałem jak woda przykrywa blond włosom kobietę. Akcja jakby się przeniosła i byłem pod tą falą starając wynieść się tą kobietę na rękach wyżej, aby nie utonęła.
Liczba postów: 313
Liczba wątków: 16
Dołączył: 27-12-2013
Reputacja:
0
ja bym powiedziała, że na dzień dzisiejszy w twojej duszy jest mrok, poprzez swoje sny jawisz mi się jako osoba, zrezygnowana, która nie za bardzo wierzy w swoją dobrą przyszłość. Dużo w tobie lęków, żali, niskiej samooceny... A to wszystko jest bzdurą! twoja podświadomość mówi Ci "Jesteś silny, ze wszystkim sobie poradzisz! Dlaczego tak w siebie nie wierzysz? Dlaczego projektujesz w sobie tyle nieuzasadnionych lęków?"
Myślę, że nie zawsze miałeś w życiu łatwo i stąd te sny...Przykre wspomnienia z przeszłości w tobie tkwią, przez co w snach przybierają obraz surrealistycznych nieprzyjemnych snów...
Może poproś którąś z naszych wspaniałych wróżek o zabieg reiki? myślę, że dużo by Ci to pomogło...
Liczba postów: 13
Liczba wątków: 1
Dołączył: 12-02-2015
Reputacja:
0
Witam,
miałem kolejny sen, mianowicie stałem na klifie, w oddali był wodospad i pojawiła się koło niego tęcza. Mój najlepszy przyjaciel zrobił mi zdjęcie, poprosiłem go aby ujął na nim także tęczę.
Masz rację, dużo tego we mnie siedzi. A co do mojej przeszłości to odgadłaś to bezbłędnie. Większość ludzi popełniłoby samobójstwo, gdyby musieli radzić sobie z tym co mnie spotkało albo skończyło w psychiatryku. Nie ukrywam, że był taki moment w moim życiu, że nie chciało mi się żyć. Ale zacząłem żyć, dla zemsty i na przekór moim oprawcom oraz dla jednej osoby, której ufam. Wiem, że beze mnie by sobie nie poradziła. Dużym żalem, że nie mam normalnego życia, którego zawsze pragnąłem.
Serdecznie dziękuję za interpretacje.
P.S. A co do zabiegu reiki, czy niewiara w taki zabieg sprawi, że mi to pomoże. Niestety jestem człowiekiem, który nie wierzy w duszę, energię itp.itd. a jeśli tak to jest to może tylko pole elektromagnetyczne wytwarzane przez nasz organizm. Jestem racjonalistą i jeśli mam być szczery to nie wierzę aby taki zabieg mi pomógł. Chociaż chciałbym aby było inaczej, abyśmy nie byli tylko kupą chodzącego mięsa, niestety obecnie nie widzę tego inaczej. Już sam fakt, że zalogowałem się na tym forum sprawia, że zadaję sobie pytanie, czy to po prostu nie głupota.
Liczba postów: 313
Liczba wątków: 16
Dołączył: 27-12-2013
Reputacja:
0
Bardzo dobrze, że jesteś sceptykiem! wokół nas jest mnóstwo ludzi, którzy na każdym kroku chcą nam wcisnąć setki bzdur (również na rynku ezoterycznym). To że zachowujesz trzeźwość umysłu jest wielką zaletą!
Tak jak już pisałam, twoja podświadomość przekazuje Ci, informację o twoim harcie ducha. Według mnie jesteś bardzo silną osobowością, trudno takiego faceta złamać...
O twoim dzisiejszym śnie powiedziałabym, że boisz się jakieś obecnej sytuacji, ale tęcza wskazuje na to, że niepotrzebnie, bo wszystko pozytywnie się dla Ciebie skończy. Masz po prostu dobre widoki na przyszłość!
wrócę jeszcze do zabiegu reiki. Myślę, że taki seans na pewno by Ci nie zaszkodził. A co Ci szkodzi spróbować? jeśli nie zauważysz efektów, to przecież nic się nie stanie. Ja Cię namawiam, do skorzystanie u którejś z naszym forumowych "aniołów reikowych"
Spróbuj! nic na tym nie stracisz, a możesz tylko zyskać!
Wszystkiego Dobrego!
Liczba postów: 13
Liczba wątków: 1
Dołączył: 12-02-2015
Reputacja:
0
Dziękuję, spróbuję, chociaż jestem bardzo sceptyczny.
Dzisiaj znowu kolejny sen. Jest to dla mnie naprawdę dziwne. Prawie codziennie pamiętam jakiś sen, gdy normalnie to się zdarzało rzadko. Śniłem o byłej dziewczynie, z którą się kochałem. W jakimś obcym mieszkaniu (lub takim z dodatkowymi dwoma pokojami, w porównaniu do mojego obecnego) i mieszkało parę osób/par, chyba 4 pary łącznie. Każda para w tym samym czasie figlowała, chociaż mieszkałem w pokoju dwuosobowym z jakimś facetem (on też kochał się ze swoją kobietą). Następnie czekałem znowu na swoją ex, gdy się nie zjawiała poszedłem do jej pokoju i się obudziłem...
Serdecznie dziękuję.
Liczba postów: 13
Liczba wątków: 1
Dołączył: 12-02-2015
Reputacja:
0
Młodym, jeśli zbliżająca 30stka jest młodością to ok, kosmate myśli jak to u facetów w tym wieku na normalnym poziomie.
Spróbowałem reiki i od czasu opisu mojego ostatniego snu nie miałem ani jednego. Po pierwszym zabiegu sen:
-byłem na weselu/ślubie z najlepszym przyjacielem i jego żoną. Towarzyszyła mi kobieta, do którejś tak kiedyś "uderzałem", obecnie tylko koleżanka, byłą w ciąży, ale nie ze mną. Takie miałem odczucie i jakbym był delikatnie zawiedziony.
Następny sen przydarzył mi się kolejnego dnia po kolejnym zabiegu. Dworzec kolejowy, pociąg pośpieszny, szybko przejechałem i znalazłem się w Łodzi. Tam czekałem na przystanku tramwajowym, ponownie szybko przejechałem i znalazłem się u znajomych w mieszkaniu, którzy w rzeczywistości mieszkają w Warszawie. Miałem uczucie, ze towarzyszy mi siostra w tej podróży. Dodam, że w Łodzi byłem ostatni raz jakieś 9 lat temu i nie zamierzam się tam wybierać. Po zabiegach miałem sny, ciekawy zbieg okoliczności. Można prosić o interpretację? Dziękuję i pozdrawiam.
Liczba postów: 13
Liczba wątków: 1
Dołączył: 12-02-2015
Reputacja:
0
I ponownie po zabiegu reiki dostałem sny, jest to ciekawy zbieg okoliczności. Może dlatego, że się po prostu relaksuje przed snem. W moim śnie byłem w warsztacie, tak jakbym coś naprawiał, konstruował, jakieś metalowe urządzenie. Nagle zdałem sobie sprawę, że na zewnątrz jest UFO. Udałem się i zobaczyłem brązowego kosmitę, uniosłem rękę i chciałem dotknąć jego ręki. Obudziłem się. Czy ma to jakiś głębszy sens?
Liczba postów: 13
Liczba wątków: 1
Dołączył: 12-02-2015
Reputacja:
0
Dzień dobry,
dzisiaj pamiętam sen, w którym widziałem pomidory na krzaczku. Były mniejsze ale dojrzałe i czerwone. Jednego zerwałem. Ponownie nie wiem, jak to zinterpretować. Pozdrawiam.
Liczba postów: 13
Liczba wątków: 1
Dołączył: 12-02-2015
Reputacja:
0
Dzień dobry,
dzisiaj pamiętam sen, w którym widziałem pomidory na krzaczku. Były mniejsze ale dojrzałe i czerwone. Jednego zerwałem. Ponownie nie wiem, jak to zinterpretować. Pozdrawiam.
Liczba postów: 13
Liczba wątków: 1
Dołączył: 12-02-2015
Reputacja:
0
Dzień dobry,
dzisiaj pamiętam sen, w którym widziałem pomidory na krzaczku. Były mniejsze ale dojrzałe i czerwone. Jednego zerwałem. Ponownie nie wiem, jak to zinterpretować. Pozdrawiam.