24-09-2013, 19:35
byk i byk =porażka
anastazja23 napisał(a):Hej
Poznałam nowego faceta, od długiego czasu jestem sama po przejsciach z mężczyznami.
Jak widzicie połączenie skorpion 6.11.86 i rak 24.06.86?ja jestem raczkiem
pozdrawiam cieplutko i z góry dziękuję za poświęcony czas.
perełka napisał(a): To nie marudność i czepialskość tylko wrodzony perfekcjonizm A kłócić do upadłego się możesz, chociaż wątpię, aby odniosło to skutek - indywidualizm. Ja np. mam tendencję do izolowania się, nie lubię jak ktoś chce coś ze mnie wyciągnąć, na siłę nakłania mnie do rozmowy albo chce gdzieś wyciągnąć bo uważa, że jestem samotna. Otwieram się po dłuższym czasie i nie zrobię tego ponownie jeśli ktoś mnie zranił. Stosuję starą zasadę Rzymską "Rzym wybacza ale nie zapomina".
Aggata napisał(a):Pani Koziorozec i pan Strzelec totalna porazka !!! Koziorozec potrzebuje stabilizacji ale z panem Strzelcem bylo to niemozliwe...przynajmniej u mnie....
Bronka napisał(a):Mam koleżanke Skorpionice która jest z Rakiem już 5 lat...zgrzyty były, iskry leciały, ale teraz bliźniaki w drodze i dogadać się musząBronko, Skorpion z Rakiem, to chyba wcale nie jest taki głupi pomysł... obserwując znajomych i rodzinę, widzę że znaki te mają wiele cech wspólnych - więc iskry mogą lecieć, ale za to dobrze się rozumieją i wiedzą o co tej drugiej stronie chodzi. Ja natomiast przyznam, że często gęsto mam duże kłopoty ze zrozumieniem Raków i nieraz w kontaktach z nimi drapałam się po głowie myśląc "ale o co chodzi?".