26-06-2015, 10:10
Cofnijmy się do moich lat szkolnych, czyli dawno…dawno temu, kiedy to nosiłam niebieski fartuszek z białym kołnierzykiem, długie warkocze z kokardami, podkolanówki, które wiecznie opadały- a w ogromnym tornistrze zestaw podstawowy do rozrywki w czasie przerw – gumę do skakania, rurkę i plastelinę oraz sztole (jeśli jeszcze ktoś pamięta co to jest i do czego to służyło).
1. Gromada szkolnych urwisów robiła sobie różne psikusy. Jeden utkwił mi w głowie do tej pory.
Powiedzcie jaki głupi kawał zrobili mi koledzy?
2.W szkole popularne były w tamtych czasach różne zajęcia pozalekcyjne.
Na jakie zajęcia uczęszczałam?
Życzę Wam miłej zabawy i zapraszam wszystkich chętnych
Rozwiązanie podam w piątek
1. Gromada szkolnych urwisów robiła sobie różne psikusy. Jeden utkwił mi w głowie do tej pory.
Powiedzcie jaki głupi kawał zrobili mi koledzy?
2.W szkole popularne były w tamtych czasach różne zajęcia pozalekcyjne.
Na jakie zajęcia uczęszczałam?
Życzę Wam miłej zabawy i zapraszam wszystkich chętnych
Rozwiązanie podam w piątek