Lady, masz rację z tym, że można zauważyć takie zjawisko, że zwykle osoby, które z samego nastawienia wpadają tylko "po coś", nawet nie czytając wiadomości zgromadzonych w przepastnych działach forum - mają nicki wymyślone tylko na potrzebę logowania, często z powieloną literą czy dorzuconą cyfrą. Ale ta zasada ma także wiele wyjątków (wiem, wiem, dlatego proszę się nie oburzać!). Nieraz bywa, że ktoś, kto chciał tylko na chwilę, zostaje jednak na dłużej, a potem też nieraz sam zmienia nick na bardziej dla siebie przemyślany. No i jeszcze jedno - to "dumanie nad nickiem" też pokazuje różnice charakterów, mówi o nas, nie każdy lubi jakieś "dziwaczne odniesienia"
, woli się nazwać jakoś po prostu, normalnie.... Nie jest tak ważne w końcu, czy nick "brzmi dumnie", "brzmi wymyślnie", "brzmi obco" czy został wygenerowany przez sugestię pomocnego programu, ale ważne jest, żeby dobrze czuła się z nim osoba, która go sobie obrała
Przecież długo nasz Admin miał swojego nicka Eremit, a potem stwierdził, że czas zmienić pustelniczą energię na coś innego...
Nick nie musi nic znaczyć, ale fajnie poznać, dlaczego padło akurat na to, z wielu różnych możliwości w końcu
Przypomina mi się Kordian i geneza jego imienia wymyślona przez Słowackiego...
Na marginesie, dla mnie największą oznaką nonszalancji, a nawet brakiem szacunku dla rozmówców są w kolejności: nagminne literówki (każdemu się może zdarzyć, ale niektórzy nigdy nie korygują tego, co napisali), całkowity brak spójności pisanego tekstu (strumień świadomości), zero wysiłku i chęci sprawdzenia, czy osoba, do której piszę, to kobieta czy mężczyzna (np. z poprzednich postów).
A ostatnio przypadkiem odniosło mnie do forum raperskiego... tam wiele naszych nicków brzmiałoby bardzo pretensjonalnie ;D Z drugiej strony to też było uderzające, jak bardzo "środowiskowe" są nasze nicki i awatary, dostosowane nieco do treści (ezoteryczno-duchowych, lub naszych wyobrażeń na ten temat), więc na naszym dobrotarotowym forum wiele mamy wróżek, czarodziejek, klimatów fantasy... Na forach prowadzonych przez chłopaków (nawet nie wiem, czy mężczyzn) dominują czachy, groźne monstra, no i kobiecie tyłki i piersi naturalnie
Więc w sumie w naszych nickach i awatarach też trochę ulegamy pewnej konwencji, czyż nie?
Osobiście zdecydowanie wolę ten klimat...