Warsztat 105 - Dzieciństwo
#1

Pytanie z przeszłości:
W dzieciństwie co roku jeździłem na wakacje w pewne miejsce.

1. Co to było za miejsce?
2. Dlaczego jeździłem właśnie tam?


Rozwiązanie w środę, chyba, że będzie potrzeba przedłużenia warsztatu.
Życzę powodzenia i owocnych wróżb!  :happy-cheerleadersmileyguy:

Luks Uśmiech
Odpowiedz
#2

Miejsce:
[Obrazek: sprawiedliwo%2525C5%25259B%2525C4%252587.pdf.png][Obrazek: rydwan.pdf.png][Obrazek: gwiazda.pdf.png]
To gdzieś, gdzie jest woda: jezioro, rzeka lub baseny. Są tez duże budynki sądowe, dworcowe, szkolne. Jakby obóz, coś na kształt obozu przetrwania. Jeździłeś tam nie do pieszczenia przez dziadków, ale dla przygody.
[Obrazek: paz%252520bu%2525C5%252582aw.pdf.png]
Mogłeś się tam fizycznie wyżyć. Miałeś mnóstwo do zrobienia i odkrycia.
Nie wiem dlaczego, ale kojarzę sobie takie miejsce z historią, chodzeniem jej śladami, poszukiwaniem skarbów. Możliwe, ze sporo trzeba się było przemieszczać, zwiedzać, jeździć i chodzić. W ostateczności obóz sportowy.
Odpowiedz
#3

1. miejsce
Cesarzowa - 6 mieczy
Jezdziles gdzies nad wode lub w miejsce gdzie podroz byla przez wode albo w poblizu byla woda. Mozliwe, ze do swojej rodziny: babci/cioci (Cesarzowa), na pewno do kogos kto dobrze mogl sie Toba zaopiekowac.

2. dlaczego wlasnie tam?
Wyrok - Krolowa bulaw - Krolowa monet
hm.... wydaje mi sie, ze to byla decyzja jakiejs kobiety (moze Twojej Mamy), tez byc moze na zasadzie porozumienia z inna osoba, ustalone to bylo odgornie ze ¨jedziesz tam i koniec¨. Buziak
Odpowiedz
#4

Galatea dziękuję za udział w warsztacie Kwiatek
Aggata dziękuje za udział w warsztacie Kwiatek
Odpowiedz
#5

Witaj Luks ! Uśmiech Chętnie wezmę udział w Twoim warsztacie i rozłożę karty.
1. Co to było za miejsce?
XIX Słońce , XX Sąd Ostateczny , Król buław
na pewno wyjazd w to miejsce przyprawiał Cię w ogromny entuzjazm, cieszyłeś się na wyjazd, według mojej oceny był tam surowy mężczyzna, wobec którego czułeś respekt, wydaje mi się, że to miejsce jest Ci jakoś "duchowo" bliskie, jesteś z nim związany do tej pory ..
2. Dlaczego jeździłem właśnie tam?
Rycerz kielichów, (-) AS Kielichów, 4 buław
Młody blond mężczyzna, lecz nie jest on z Twojej rodziny, mimo wszystko byliście w bliskich relacjach, podejrzewam, że Wasze rodziny się przyjaźniły ..

Pozdrawiam
Odpowiedz
#6

Angells196 dziękuję za udział w warsztacie Kwiatek
Odpowiedz
#7

Witaj,
na ile skuteczne są moje wróżby w Andrzejki? Uśmiech

1. Co to było za miejsce?
Paź kielichów/ XVIII Księżyc/ rycerz pałek
Dokładnie chodzi o spory budynek typu szkoła, z powtarzacymi się oknami. To miejsce dla dzieci i młodzieży. Tam dla nich są oragnizowane zajęcia, które rozwijają ich talenty plastczne, muzyczne, teatralne, moga byc też tam organizowane wystawy. Kojarzy mi się to z domem kultury.
Może co roku odwiedziałeś schronisko dla zwierząt, dbałeś i wyprowadzałeś codziennie ulubionego psiego/ kociego przyjaciela?
Inna opcją będzie miejsce związne z wodą (rzeka, jezioro, morze, baseny) oraz atrakcje z tym związane.
Myślę, że trochę tęsknisz za tym miejscem lub je po prostu wspominasz. Może masz okazje je mijać przechodząc tamtędy.

2. Dlaczego jeździłem właśnie tam?
4 monety/ król pałek/ 4 miecze
Tu bardzo ciekawe karty.
Wracałeś tam, bo byłeś dumny, a jednocześnie przywiązany do tego co tam robisz. Trochę przyzywyczajenie. Wyjazd tam nie był kosztowny. Mogłeś tam zarabiać małe, pierwsze pieniążki. Mogło się zdarzyć, że wyjeżdzałeś też trochę z przymusu, wracałeś tam do ukochanej Tobie osoby, ktoś tam czekał. To było miejsce wypoczynku, spokoju, nawet bym powiedziała osamotnienia (coś jak szpital, znów widzę schronisko, miejsce pomocy innym). Byłeś tam by działać! Mogłeś z czasem być organizatorem lub dowodzącym. Nie miałeś problemów z wydawaniem poleceń. Inspirowałeś innych do działania. Miałeś mnóstwo pomysłów, którymi się dzieliłeś.

Dziękuję za warsztat,
czekam na rozwiązanie Uśmiech
Odpowiedz
#8

MAG dziękuję za udział w warsztacie Kwiatek
Odpowiedz
#9

co to było za miejsce-7 mieczy,Kapłan- zamek.klasztor,może budynek urzędowy Uśmiech
dlaczego tam- król kielichów,Głupiec-jeżdziłeś do taty,wujka a może dziadka? czekały tam na Ciebie ciekawe przygody,wspólne wędrówki? Uśmiech
Odpowiedz
#10

ayla dziękuję za udział w warsztacie Kwiatek
Odpowiedz
#11

1. Co to było za miejsce?-6 Buław(-) Królowa Monet Księzyc(-)

To było miejsce sielskie, daleko od domu, gdzie czas inaczej płynął, tak jakby rytm czasu nie przebiegał tak jak w domu ,z którego wyjezdał. Mogła na Luksa czekac tam jakas kobieta z rodziny(ciocia , babcia). To była wieś, osada. Krajobraz gorzysty, nie wiem czy to były góry czy też wydmy nad morzem.../Gdzies niedaleko był dostęp do jakiegos zbiornika wodnego, jezioro,staw, morze? W miejscu tym były zwierzęta- psy , być może konie

2. Dlaczego jeździłem właśnie tam?- 10 Buław(-) Diabeł(-) 4 Buławy
Najprościej byłoby napisac , ze jeżdzil tam po prostu z woli rodziców i miał tam grono swoich przyjaciól z którymi lubił się spotykac. Wyjazd tam odciązał rodziców w procesie opieki nad dzieckiemOczko
Odpowiedz
#12

Lady of Dreams dziękuję za udział w warsztacie Kwiatek

Jednocześnie przypominam, że jutro podam odpowiedź i wyniki Uśmiech
Odpowiedz
#13

No to i ja. Uśmiech

1. Co to było za miejsce?
3 miecze, 9 buław, 3 buławy
Myślę, że miejsce mogło być nieco odosobnione, może w lesie, nad jeziorem, w którym spotykają się osoby o takich samych zainteresowaniach i wspólnie coś robią, co jest związane także z nauką, siedzą przy ognisku, dlatego obstawiam obóz harcerski.

2. Dlaczego jeździłem właśnie tam?
As denarów, Paź buław, 10 monet
Chyba dlatego, że zawsze działo się coś ciekawego, nowego, lubiłeś przygody, ruch i ciekawe towarzystwo, które łączy wspólna tradycja i poczucie, że tworzycie wielką rodzinę.

Dzięki Łukasz za warsztat. Buziak
Odpowiedz
#14

Lecę spróbować Uśmiech ...

1. Co to było za miejsce?
9 kielichów, 6 mieczy
Było to miejsce gdzie czułeś się szczęśliwy, robiłeś to co sprawiało Ci przyjemność... Stawiałabym raczej na miejsce dość słabo zamieszkane, gdzie ma się bliski kontakt z przyrodą... dookoła były wzgórza, nawet góry, ale była też woda... cicho, spokojnie, czyste powietrze - sielsko. Uśmiech W dzień aktywność fizyczna, wycieczki, a wieczory spędzaliście w domu na rozmowach, było też bardzo dobre jedzenie. Oczko Miejsce z prawdziwie ciepłą atmosferą, zupełnie inne od tego gdzie mieszkałeś na co dzień, dające możliwość oderwania się od zgiełku świata, prawdopodobnie gdzieś na uboczu. Przypuszczam, że miałeś tam przyjaciela (może kuzyna?). Nie sądzę, żeby to było zbyt daleko od Twojego miejsca zamieszkania.

2. Dlaczego jeździłem właśnie tam?
8 buław, Rycerz mieczy
Przypuszczam, że byłeś inteligentnym i żywym dzieckiem, prawdopodobnie nawet znerwicowanym... a w tym miejscu mogłeś się wyszaleć, zmęczyć fizycznie, ale i również wyciszyć, byłeś tam spokojniejszy. Być może chodziło też o względy zdrowotne, zmianę klimatu/otoczenia - było to dla Ciebie korzystne psychicznie i fizycznie. Może Twoi Rodzice byli rozwiedzeni i jeździłeś do domu lub rodziny jednego z nich? A może to były rodzinne strony któregoś z Twoich rodziców, albo ich krewnego?

Dziękuję za warsztat i pozdrawiam serdecznie. Uśmiech
Odpowiedz
#15

Anlana dziękuję za udział w warsztacie Kwiatek
Jednorożcu LeCaro dziękuję za udział w warsztacie Kwiatek

Wyniki jakoś wieczorem. Będę miał co podsumowywać. Do tego czasu jeszcze zapraszam Uśmiech
Odpowiedz
#16

Witaj Luks! Uśmiech to i ja spróbuje moich sił.... Uśmiech
1-gdzie jezdziłeś,w jakie miejsce w dziecinstwie?
2 BUŁAW+K-MONET+W.MIECZY-moim zdaniem gdzieś na wieś ,na łono natury ,łąka ,las obstawiałabym nawet jakieś gospodarstwo rolne...moze leśniczówka...
2-dlaczego właśnie tam jeżdziłeś?
K-MIECZY+8 MONET+K-MONET-myślę,ze do jakiejś kobiety,moze to jakaś dalsza rodzina,ale nie sądze,moze jechałeś tam sie czegoś nauczyć,pomóć,czegoś konkretnego...moze rozwijać swoje zamiłowanie?
z mojej strony to tyle ,dzięki za warsztat Uśmiech
Odpowiedz
#17

Izydo dziękuję za udział w warsztacie Kwiatek
Odpowiedz
#18

1. 8 monet, 2 monet, Paź Mieczy:
Jeździłeś do pracy? Gdzieś na wieś albo nad morze? Być może w swoje rodzinne strony?
2. 10 mieczy, 2 denarów, Królowa Kielichów:
Miałeś kiepską sytuację finansową. Chciałeś pomóc jakiejś kobiecie; może mamie albo babci.

Dziękuję za warsztat.
Odpowiedz
#19

Farfalla dziękuję za udział w warsztacie Kwiatek


Za jakąś godzinę powinienem wrócić z wynikami. Uśmiech
Odpowiedz
#20

Dobrze moi Mili, a w zasadzie moje MIŁE ^^ - Warsztat uważam za zamknięty. Wyniki jak tylko uporam się opisaniem wszystkiego Uśmiech
Odpowiedz
#21

Luks napisał(a):Pytanie z przeszłości:
W dzieciństwie co roku jeździłem na wakacje w pewne miejsce.

1. Co to było za miejsce?
2. Dlaczego jeździłem właśnie tam?


Rozwiązanie w środę, chyba, że będzie potrzeba przedłużenia warsztatu.
Życzę powodzenia i owocnych wróżb! :happy-cheerleadersmileyguy:

Luks Uśmiech
1. Miejscem, w które jeździłem była Gdynia, jedno z miast wchodzących w skład tzw. Trójmiasta. Dość duża miejscowość, położona nad morzem. Dokładna lokalizacja miejsca - na obrzeżu miasta, ale jak najbardziej w terenie zabudowanym, stosunkowo niedaleko od plaży (raptem 15 minut pieszo).
2. Jeździłem tam, gdyż mieszkała tam moja rodzina, konkretnie dziadkowie. Głową przedsięwzięcia zawsze była jednak moja babcia. Wyjazd miał charakter czysto wypoczynkowy. Bardzo cenna oczywiście była zmiana otoczenia no i "klimatu" - na 2 miesiące odpoczynek od krakowskiego smogu.

Wybór najlepszej odpowiedzi będzie bardzo ciężki, gdyż każda z Was miała dużo racji.

Galatea napisał(a):Miejsce:
[Obrazek: sprawiedliwo%2525C5%25259B%2525C4%252587.pdf.png][Obrazek: rydwan.pdf.png][Obrazek: gwiazda.pdf.png]
To gdzieś, gdzie jest woda: jezioro, rzeka lub baseny. Są tez duże budynki sądowe, dworcowe, szkolne. Jakby obóz, coś na kształt obozu przetrwania. Jeździłeś tam nie do pieszczenia przez dziadków, ale dla przygody.
[Obrazek: paz%252520bu%2525C5%252582aw.pdf.png]
Mogłeś się tam fizycznie wyżyć. Miałeś mnóstwo do zrobienia i odkrycia.
Nie wiem dlaczego, ale kojarzę sobie takie miejsce z historią, chodzeniem jej śladami, poszukiwaniem skarbów. Możliwe, ze sporo trzeba się było przemieszczać, zwiedzać, jeździć i chodzić. W ostateczności obóz sportowy.
Zgadza się, że blisko wody - konkretnie morza. Zgadza się obecność dużych budynków - bo to duże miasto. Ok
Nie zgadza się niestety cel. Ten (jak mi się wydaje) paź buław generalnie mówi tu chyba właśnie o samej zmianie otoczenia, zabawie, beztrosko spędzanym czasie. To wyżycie fizyczne poniekąd trochę się zgadza.

Aggata napisał(a):1. miejsce
Cesarzowa - 6 mieczy
Jezdziles gdzies nad wode lub w miejsce gdzie podroz byla przez wode albo w poblizu byla woda. Mozliwe, ze do swojej rodziny: babci/cioci (Cesarzowa), na pewno do kogos kto dobrze mogl sie Toba zaopiekowac.

2. dlaczego wlasnie tam?
Wyrok - Krolowa bulaw - Krolowa monet
hm.... wydaje mi sie, ze to byla decyzja jakiejs kobiety (moze Twojej Mamy), tez byc moze na zasadzie porozumienia z inna osoba, ustalone to bylo odgornie ze ¨jedziesz tam i koniec¨.
W zasadzie w pierwszej odpowiedzi po krótce ujęłaś odpowiedzi na oba pytania. Opis samego miejsca trochę mniej precyzyjny niż u Galatea.
Jeśli chodzi o decyzję, to była w zasadzie wspólna, podjęta przez kilka osób. Gdybym nie chciał, to bym tam nie jeździł Uśmiech Akurat moja mama nie lubiła tam jeździć xP

Angells196 napisał(a):Witaj Luks ! Uśmiech Chętnie wezmę udział w Twoim warsztacie i rozłożę karty.
1. Co to było za miejsce?
XIX Słońce , XX Sąd Ostateczny , Król buław
na pewno wyjazd w to miejsce przyprawiał Cię w ogromny entuzjazm, cieszyłeś się na wyjazd, według mojej oceny był tam surowy mężczyzna, wobec którego czułeś respekt, wydaje mi się, że to miejsce jest Ci jakoś "duchowo" bliskie, jesteś z nim związany do tej pory..
2. Dlaczego jeździłem właśnie tam?
Rycerz kielichów, (-) AS Kielichów, 4 buław
Młody blond mężczyzna, lecz nie jest on z Twojej rodziny, mimo wszystko byliście w bliskich relacjach, podejrzewam, że Wasze rodziny się przyjaźniły ..

Pozdrawiam
Oczywiście było to miejsce, w które lubiłem jeździć. Król buław z Sądem może pokazywać, że były to rodzinne strony mojego ojca.
W drugim pytaniu as kielichów wskazuje na rodzinę, więzi emocjonalne jako powód, aczkolwiek u Ciebie jest odwrócony Bezradny 4 buław wskazuje na dom, bezpieczeństwo, ponownie rodzinę, bliskich. Rycerz kielichów hm, może ja po prostu, jestem zodiakalnym skorpionem.

MAG napisał(a):Witaj,
na ile skuteczne są moje wróżby w Andrzejki?

1. Co to było za miejsce?
Paź kielichów/ XVIII Księżyc/ rycerz pałek
Dokładnie chodzi o spory budynek typu szkoła, z powtarzacymi się oknami. To miejsce dla dzieci i młodzieży. Tam dla nich są oragnizowane zajęcia, które rozwijają ich talenty plastczne, muzyczne, teatralne, moga byc też tam organizowane wystawy. Kojarzy mi się to z domem kultury.
Może co roku odwiedziałeś schronisko dla zwierząt, dbałeś i wyprowadzałeś codziennie ulubionego psiego/ kociego przyjaciela?
Inna opcją będzie miejsce związne z wodą (rzeka, jezioro, morze, baseny) oraz atrakcje z tym związane.
Myślę, że trochę tęsknisz za tym miejscem lub je po prostu wspominasz. Może masz okazje je mijać przechodząc tamtędy.

2. Dlaczego jeździłem właśnie tam?
4 monety/ król pałek/ 4 miecze
Tu bardzo ciekawe karty.
Wracałeś tam, bo byłeś dumny, a jednocześnie przywiązany do tego co tam robisz. Trochę przyzywyczajenie. Wyjazd tam nie był kosztowny. Mogłeś tam zarabiać małe, pierwsze pieniążki. Mogło się zdarzyć, że wyjeżdzałeś też trochę z przymusu, wracałeś tam do ukochanej Tobie osoby, ktoś tam czekał. To było miejsce wypoczynku, spokoju, nawet bym powiedziała osamotnienia (coś jak szpital, znów widzę schronisko, miejsce pomocy innym). Byłeś tam by działać! Mogłeś z czasem być organizatorem lub dowodzącym. Nie miałeś problemów z wydawaniem poleceń. Inspirowałeś innych do działania. Miałeś mnóstwo pomysłów, którymi się dzieliłeś.

Dziękuję za warsztat,
czekam na rozwiązanie
Twoja odpowiedź kręci się wokół prawidłowej, omijając bezpośrednie fakty Rotfl Podałaś wiele cennych szczegółów, bombastycznie, że je zobaczyłaś w kartach! Budynek, w którym mieszkaliśmy był dość duży, przede wszystkim długi. Jak to blok mieszkalny - były tam rzędy powtarzających się okien. No i ten Księżyc wskazujący na wodę - morze i atrakcje (plaża).
Konkretny powód odwiedzin niestety ominięty, ale zobaczyłaś, że było to miejsce wypoczynku i co najważniejsze stosunkowo niedrogie (jak to wakacje u rodziny). Co do osamotnienia, to nie - miałem całkiem sporo kontaktu z kuzynostwem.

ayla napisał(a):co to było za miejsce-7 mieczy,Kapłan- zamek.klasztor,może budynek urzędowy
dlaczego tam- król kielichów,Głupiec-jeżdziłeś do taty,wujka a może dziadka? czekały tam na Ciebie ciekawe przygody,wspólne wędrówki?
Dziwnie karty pokazały miejsce, no więc odpowiedź tutaj się nie zgadza. W drugim pytaniu zauważyłaś, że jeździłem tam do kogoś z rodziny (tylko karty zasugerowały nie tę płeć, aczkolwiek, do dziadka też tam jeździłem - tyle, ze jak wspomniałem mózgiem była babcia Rotfl). Ciekawie spędzony czas na zabawie.

Lady of Dreams napisał(a):1. Co to było za miejsce?-6 Buław(-) Królowa Monet Księzyc(-)

To było miejsce sielskie, daleko od domu, gdzie czas inaczej płynął, tak jakby rytm czasu nie przebiegał tak jak w domu ,z którego wyjezdał. Mogła na Luksa czekac tam jakas kobieta z rodziny(ciocia , babcia). To była wieś, osada. Krajobraz gorzysty, nie wiem czy to były góry czy też wydmy nad morzem.../Gdzies niedaleko był dostęp do jakiegos zbiornika wodnego, jezioro,staw, morze? W miejscu tym były zwierzęta- psy , być może konie

2. Dlaczego jeździłem właśnie tam?- 10 Buław(-) Diabeł(-) 4 Buławy
Najprościej byłoby napisac , ze jeżdzil tam po prostu z woli rodziców i miał tam grono swoich przyjaciól z którymi lubił się spotykac. Wyjazd tam odciązał rodziców w procesie opieki nad dzieckiemOczko
Zdecydowanie daleko od domu - drugi koniec Polski. Kobieta z rodziny, czekała i to cały rok na wnuczka. Co do tych wzgórz - może ewentualnie kliy nad morzem, zdarzały się czasem. Wydm jako takich nie było. Dostęp do morza. Zwierząt specjalnie akurat nie było. Sąsiadka miała psa. No ale my w domu w Krakowie też mieliśmy, a sąsiedzi mieli wówczas kota, także w rodzinnym Krk było więcej zwierząt ^^
Z woli rodziców - częściowo. Grono przyjaciół - chodzi zwłaszcza o jedną kuzynkę. Wyjazd nie odciążał rodziców, przynajmniej nie do pewnego czasu, bo przez wiele lat jeździli razem ze mną (na zmianę).

Anlana napisał(a):No to i ja.

1. Co to było za miejsce?
3 miecze, 9 buław, 3 buławy
Myślę, że miejsce mogło być nieco odosobnione, może w lesie, nad jeziorem, w którym spotykają się osoby o takich samych zainteresowaniach i wspólnie coś robią, co jest związane także z nauką, siedzą przy ognisku, dlatego obstawiam obóz harcerski.

2. Dlaczego jeździłem właśnie tam?
As denarów, Paź buław, 10 monet
Chyba dlatego, że zawsze działo się coś ciekawego, nowego, lubiłeś przygody, ruch i ciekawe towarzystwo, które łączy wspólna tradycja i poczucie, że tworzycie wielką rodzinę.

Dzięki Łukasz za warsztat. Buziak
Drugie pytanie dobrze na 3/4 Rotfl Chodziło dosłownie o rodzinę Oczko Paź buław pokazał Ci ten entuzjazm. As monet faktycznie "nowość". 10 monet ewidentnie wskazuje na nieco dalszą rodzinę - babcię, kuzynostwo.
Co do pierwszego pytania, to karty wyszły dość pokrętne. 3 buław pokazywała Ci, że to miejsce daleko od domu, nad wodą. 3 mieczy - może podróż koleją (metalowe szyny) - no ale to teraz możemy gdybać. 9 buław - nie mam pojęcia.

Jednorożec LeCaro napisał(a):Lecę spróbować ...

1. Co to było za miejsce?
9 kielichów, 6 mieczy
Było to miejsce gdzie czułeś się szczęśliwy, robiłeś to co sprawiało Ci przyjemność... Stawiałabym raczej na miejsce dość słabo zamieszkane, gdzie ma się bliski kontakt z przyrodą... dookoła były wzgórza, nawet góry, ale była też woda... cicho, spokojnie, czyste powietrze - sielsko. Uśmiech W dzień aktywność fizyczna, wycieczki, a wieczory spędzaliście w domu na rozmowach, było też bardzo dobre jedzenie. Oczko Miejsce z prawdziwie ciepłą atmosferą, zupełnie inne od tego gdzie mieszkałeś na co dzień, dające możliwość oderwania się od zgiełku świata, prawdopodobnie gdzieś na uboczu. Przypuszczam, że miałeś tam przyjaciela (może kuzyna?). Nie sądzę, żeby to było zbyt daleko od Twojego miejsca zamieszkania.

2. Dlaczego jeździłem właśnie tam?
8 buław, Rycerz mieczy
Przypuszczam, że byłeś inteligentnym i żywym dzieckiem, prawdopodobnie nawet znerwicowanym... a w tym miejscu mogłeś się wyszaleć, zmęczyć fizycznie, ale i również wyciszyć, byłeś tam spokojniejszy. Być może chodziło też o względy zdrowotne, zmianę klimatu/otoczenia - było to dla Ciebie korzystne psychicznie i fizycznie. Może Twoi Rodzice byli rozwiedzeni i jeździłeś do domu lub rodziny jednego z nich? A może to były rodzinne strony któregoś z Twoich rodziców, albo ich krewnego?

Dziękuję za warsztat i pozdrawiam serdecznie. Uśmiech
Ty również krążyłaś wokół tematu podając kilka ważnych szczegółów, ale omijając konkretną odpowiedź Rotfl
Fajny opis aktywności. Rzeczywiście w ciągu dnia był zwykle albo wypad na plażę, albo do centrum miasta, gdzie np. było wesołe miasteczko. Babcia dobrze gotowała. No i do tego były świeże ryby - nie przywiezione skądś tam, tylko świeżo złowione przez lokalnych rybaków. Jednak miejsce zdecydowanie daleko od mojego miejsca zamieszkania. Nie wiem jak tam zobaczyłaś moją kuzynkę?
W pytaniu drugim - Rodzinne strony mojego ojca. Rozwód był dużo później.

Izyda napisał(a):Witaj Luks! Uśmiech to i ja spróbuje moich sił.... Uśmiech
1-gdzie jezdziłeś,w jakie miejsce w dziecinstwie?
2 BUŁAW+K-MONET+W.MIECZY-moim zdaniem gdzieś na wieś ,na łono natury ,łąka ,las obstawiałabym nawet jakieś gospodarstwo rolne...moze leśniczówka...
2-dlaczego właśnie tam jeżdziłeś?
K-MIECZY+8 MONET+K-MONET-myślę,ze do jakiejś kobiety,moze to jakaś dalsza rodzina,ale nie sądze,moze jechałeś tam sie czegoś nauczyć,pomóć,czegoś konkretnego...moze rozwijać swoje zamiłowanie?
z mojej strony to tyle ,dzięki za warsztat Uśmiech
Tobie też pokazało się miejsce typu wieś, ciekawe. "Może dalsza rodzina, ale nie sądzę" - a jednak ^^
Farfalla napisał(a):1. 8 monet, 2 monet, Paź Mieczy:
Jeździłeś do pracy? Gdzieś na wieś albo nad morze? Być może w swoje rodzinne strony?
2. 10 mieczy, 2 denarów, Królowa Kielichów:
Miałeś kiepską sytuację finansową. Chciałeś pomóc jakiejś kobiecie; może mamie albo babci.

Dziękuję za warsztat.
Po części się zgadza - nad morze, do babci. Z tą sytuacją finansową nie było tak źle. Niemniej wyjazd do rodziny jest zawsze tańszy. No ale dla babci to raczej oznaczało wydatek.


No i jestem w kropce, bo poziom był niezwykle wyrównany. Generalnie na oba pytania dobrze odpowiedziały Aggata i Lady of Dreams. Odpowiedź Lady była dokładniejsza o jedną informację - było to daleko od domu. Ta wzmianka o przyjaźni tez jeszcze na pół punktu. ^^
Zwyciężczynią warsztatu ogłaszam więc Lady of Dreams.
Szczególne wyróżnienie dla Aggata.
Dodatkowe wyróżnienie dla Galatea za opis miejsca oraz dla MAG za podanie kilku cennych szczegółów.

I kolejne wyróżnienie dla wszystkich pozostałych uczestniczek, bo w każdym z Waszych opisów było sporo prawdy.

Gratulacje!
Odpowiedz
#22

Dziekuje Luks za ciekawy warsztat Buźki

Lady serdeczne gratulacje Kwiatek Oklaski
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 12 gości