23-04-2015, 16:46
***
Powiedziałam tyle ostrych słów, chociaż nie chciałam.
Wykrzyczałam Ci w twarz wszystkie Twoje winy.
Potem Ciebie spotkawszy, usta zaciskałam.
Teraz wiesz, jaki jest gniew zdradzonej dziewczyny.
Zostaliśmy przyjaciółmi, gdy mi złość minęła.
Byłeś dobrym kolegą, całkiem do rzeczy.
Zupełnie nie wiem, skąd ta myśl się we mnie wzięła
By zdobyć Cię na nowo; to logice przeczy.
Stare uczucie wróciło, nie wiadomo dlaczego.
Przecież dobrze, że jesteś dla mnie tylko kolegą.
Czemu więc w mym sercu powstało coś takiego
Co każe mi Cię kochać; zupełnie nie wiem tego.
Choćbyś chciał, tego do końca życia Ci nie wyznam.
Uwierz, tak jest lepiej, to każdy mi przyzna.
A zwłaszcza ktoś, kto kochał i został zdradzony
I w swoim sercu czuje żal niezmierzony.
maj, 2002 r.
Łee, naiwne to wierszydło, ale miałam wtedy 16 wiosen
Powiedziałam tyle ostrych słów, chociaż nie chciałam.
Wykrzyczałam Ci w twarz wszystkie Twoje winy.
Potem Ciebie spotkawszy, usta zaciskałam.
Teraz wiesz, jaki jest gniew zdradzonej dziewczyny.
Zostaliśmy przyjaciółmi, gdy mi złość minęła.
Byłeś dobrym kolegą, całkiem do rzeczy.
Zupełnie nie wiem, skąd ta myśl się we mnie wzięła
By zdobyć Cię na nowo; to logice przeczy.
Stare uczucie wróciło, nie wiadomo dlaczego.
Przecież dobrze, że jesteś dla mnie tylko kolegą.
Czemu więc w mym sercu powstało coś takiego
Co każe mi Cię kochać; zupełnie nie wiem tego.
Choćbyś chciał, tego do końca życia Ci nie wyznam.
Uwierz, tak jest lepiej, to każdy mi przyzna.
A zwłaszcza ktoś, kto kochał i został zdradzony
I w swoim sercu czuje żal niezmierzony.
maj, 2002 r.
Łee, naiwne to wierszydło, ale miałam wtedy 16 wiosen