11-02-2016, 22:39
Jednorożec LeCaro: Nikt nikomu nie musi grzebać Przecież wszyscy tę Energię czerpiemy z jednego Źrodła.
Mag_da napisał(a):Jednorożec LeCaro: Nikt nikomu nie musi grzebać Przecież wszyscy tę Energię czerpiemy z jednego Źrodła.
Jednorożec LeCaro napisał(a):dlaczego jedni mają rozwiniętą intuicję (czy jakkolwiek by to nazwać) na tyle by być dobrymi wróżbitami, a inni nie...
Mag_da napisał(a):Fascynuje mnie jako wspaniały system wspomagający w rozwoju ale i wymagający ogromnej wiedzy.Jeżeli Tarot wymaga wiedzy, to chyba różni się czymś od jasnowidzenia?
(24-03-2021, 10:21)ktotowie86 napisał(a): Cześć,
Naszło mnie takie pytanie: czy wyciąganie kart własnoręcznie (np. podczas wizyty u wrozki) jest tak samo adekwatne jak wyciąganie kart przez wróżkę (kiedy ona wyciąga karty a nie my? Czy energia jest taka sama czy któraś działa bardziej ?
(24-03-2021, 23:08)LeCaro napisał(a):(24-03-2021, 10:21)ktotowie86 napisał(a): Cześć,
Naszło mnie takie pytanie: czy wyciąganie kart własnoręcznie (np. podczas wizyty u wrozki) jest tak samo adekwatne jak wyciąganie kart przez wróżkę (kiedy ona wyciąga karty a nie my? Czy energia jest taka sama czy któraś działa bardziej ?
Myślę, że to kwestia tego jaką metodę woli wróżka, i to ona powinna zadecydować - jedne wolą tak, drugie tak. Nie sądzę żeby któraś z tych metod była gorsza lub lepsza.
(15-07-2021, 20:37)selena889 napisał(a): ArbogastJeśli nałożymy na to mistycyzm w postacie "praca z energiami" to owszem, ale moje zdanie jest nieco inne, wyciągamy karty intuicyjnie... i roszczeniowe nastawienie klienta nie ma nic do rzeczy, bo klient i tak wyciąga karty nie widząc ich. Roszczeniowość jest na poziomie świadomych, a decyzje o tym, która kartę odkryć podejmuje na poziomie podświadomym.
Tutaj wkrada się kwestia nie tyle intuicji co emocji. Klient często jest roszczeniowy wobec kart, np. podczas pytań o związki, relacje. Chciałby mieć piękne karty. A jak ma się to do rzeczywistości? Dla mnie karty to energia, delikatne narzędzie, z którym pracujemy nie mając żadnego nastawienia, a po prostu pytamy je o coś. Wtedy trzeba być spokojnym, bez emocji, pomaga światło świecy. Klient bywa zestresowany, zdenerwowany, roszczeniowy. Taka energia nie bywa obojętna dla kart i może czasem wyjmuje się te roszczeniowe?
Moje karty znają mnie a ja ich. Jesteśmy "oswojeni". Pytam, a one współpracują, odpowiadają. Nagle dam je komuś do ręki i np. ta osoba będzie zdenerwowana i taka energia może zakłócić cały przekaz.