18 września 1987
#1

Jestem numerologiczną siódemką z wielu źródeł wiem jakie sa siódemki i jaka ja jestem. Ale chciałabym się dowiedzieć coś wiecej na temat swojej daty. Wiem że pod tą datą kryją się jeszcze inne liczby. Czy ktoś by mógł mi dokładnie zinterpretować co mówią liczby. Byłabym wdzięczna
Odpowiedz
#2

Witaj Carinna! Twój pierwszy post w tym temacie napisałaś w październiku – minęło tyle miesięcy, że podejrzewam, że gdybyś naprawdę chciała zdobyć informacje, jak liczy się piramidkę, dzisiaj swobodnie byś ją potrafiła rozpisać.

Wygląda ona następująco:
Droga Życia: 7/25/43
I cykl: 9 – liczba miesiąca
II cykl: 18/9 – liczba dnia
III cykl: 7/25 – liczba roku

1 Punkt zwrotny – 9/27/18 – suma dnia i miesiąca
2 Punkt zwrotny – 7/16/43 – suma dnia i roku
3 Punkt zwrotny – 7/16 – suma 1 i 2 punktu zwrotnego
4 Punkt zwrotny – 7/16/34 – suma miesiąca i roku

Jeśli chodzi o podwibracje, które tworzą określoną cyfrę, liczenie ich jest dosyć indywidualne, ja akurat brałabym pod uwagę uwzględnione.

Lekcje lub inaczej wyzwania, czarne szczyty:
1 Lekcja – 0 – różnica dnia i miesiąca
2 Lekcja - -2 – różnica dnia i roku
3 Lekcja- -2 – różnica 1 i 2 lekcji, tzw. wyzwanie główne, dominujące podczas całego życia
4 Lekcja - -2 – różnica miesiąca i roku

Na uwagę zwracają przede wszystkim powielone wibracje 9-ki i 7-ki oraz powtarzająca się 16-ka w kolejnych punktach zwrotnych.

To, co od siebie Ci mogę napisać – pozytywne przepracowanie tych wibracji to nauka, rozwijanie umysłu, poszerzanie horyzontów, liczne 7-ki można przepracowywać poprzez kontakty z tym co nowe, niestandardowe, co wymusza jakieś własne rozwiązania. Nie szukaj rady i pomocy w „życzliwych ludziach” – musisz wypracować samodzielność osądu, indywidualizm postawy. Inaczej im bardziej będziesz szukała w innych bliskości, tym bardziej może potęgować się w Tobie poczucie samotności, niezrozumienia. Nie szukaj zrozumienia w innych poprzez wzbudzanie w nich empatii, ale pielęgnuj własną niezależność, indywidualność. Korzystnie przy takim układzie numerologicznym wypada zagranica lub wpływy zagraniczne, obce języki, inna kultura, nowe środowisko. Żadne ciepłe kluchy i serdeczne ciumkanie do siebie Oczko

Niezależność razy trzy, bez oglądania się „a inni…”

Masz 2-kę na minusie, która jeszcze bardziej pogłębia tę izolację 7-ek i 9-ek. Więc zamiast się dopraszać, „niech mi ktoś zinterpretuje…” – bierz się za książki i poznawaj, badaj, analizuj. Koniecznie znajdź sobie dziedzinę, pasję, hobby, któremu będziesz poświęcała każdą wolną chwilę, ponieważ przy takich wibracjach masz potencjał osiągnąć bardzo wiele, ale nie drogą „proszę, pomóż mi… jestem taka nieporadna… nie wiem, jak to zrobić…”. I nie patrz po innych, nie szukaj tam wsparcia, siły, otuchy. Twoja numerologia narzuca Ci wędrówkę taternika – samotnie, po nagiej skale, w zasadzie powszechnie niezrozumiany, przy wietrze, śniegu i zimnie. Szczyt musisz osiągnąć samotnie, a podziw innych czy szacunek będzie dobiegał jakby z oddali, z innej rzeczywistości, ponieważ nikt nie przeżył tego, co Ty, nikt tak naprawdę nie zrozumie tego, co musiałaś przetrzymać, czemu musiałaś stawić czoło.

Twoje wibracje takiemu charakterowi sukcesu sprzyjają, na tym warto się skupić. A resztę - sama sobie poszukaj i doczytaj Uśmiech Pozdrawiam Uśmiech
Odpowiedz
#3

Dziękuję kochana chociaż chciałam tylko o wstawienie piramidki bo ja ją zrobiłam ale nie umiałam przekopiować Rotfl
Chciałam sama siebie zinterpretować i poradzić sie Sąd czy dobrze czy trafnie określiłam. Ale Ty zrobiłaś to za mnie. Wieczorkiem dzis jutro postaram się napisać jak ja to widzę
Odpowiedz
#4

Bezmyślnie kopiowana piramidka, zamiast chwili z ołówkiem, własną głową i klawiaturą Bezradny
Nie zinterpretowałam Twojej numerologii, można by jeszcze pisać i pisać. Po prostu wskazałam Ci pewien aspekt, który warto twórczo wykorzystać.
Odpowiedz
#5

Masz duzo racji. Ogólnie jestem osoba silną i ciekawą świata i życia ale nie wiem dlaczego mam słomiany zapał :/ zainteresowań mam wiele ale żadnego z nich do konca nie pielęgnuje. Pomimo że osobowość mam mocną i nie łatwo mnie złamać to chyba mi brak pewności siebie. Związki moje trwają jakiś czas i nagle się kończą bez powodu po prostu chyba wkrada się nuda rutyna i płeć przeciwna znika. Mam wiele pomysłów ale również ogromny strach by je zrealizować sama się chyba siebie boję. Kiedyś byłam inna odkąd mam syna zamknęłam się na wszystko. Jakies rady jak to zmienić?
Odpowiedz
#6

Jeżeli nawet pracę nad sobą starasz się przerzucić na innych pod pozorem rad, autodiagnozy, prognoz, podpowiedzi, może warto zainwestować w jakiegoś trenera, coacha...?
Napisałam Ci, w jakim kierunku, przez pryzmat numerologii, powinnaś iść. Ty piszesz - tak tak, dobrze, ale jak się chodzi?
Naprawdę, mniej zrzucaj na innych, więcej wymagaj od siebie, i nawet nie zauważysz, kiedy ruszysz z miejsca Ok
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości