Dobrze, no to czas na rozwiązanie...
Niestety nie padła ani jedna do końca prawidłowa odpowiedź... nie wiem dlaczego, patrząc na Wasze odpowiedzi mogę przypuszczać że spodziewaliście się że nastąpiły wtedy jakieś przełomowe wydarzenia w moim życiu :angry-devil: :confusion-helpsos: a tymczasem przyczyny były mniejszego kalibru, i właściwie jedna łączyła się z drugą...
No więc - już kiedyś o tym wspominałam - urodziłam się z wadą jednego oka i kilka razy byłam w związku z tym operowana, miałam trudności w postaci łzawienia, światłowstrętu itp. jednym słowem raz na jakiś czas zdarzały się okresy kiedy w ogóle nie mogłam się uczyć, pisać, czytać. I takie coś przydarzyło mi się jak na złość w klasie maturalnej - no i skończyło się kolejną operacją... Więc kiedy inni się bawili na studniówce, ja byłam właśnie w szpitalu. To była jedna przyczyna.
A druga była taka, że matematyki uczyła nas kobieta nieżyczliwa i bardzo nieprzyjemna, która była zainteresowana tylko średnią ocen w swojej klasie, uczniów natomiast nie lubiła i w ogóle jej nie interesowali. Więc gdy inne nauczycielki szły mi na rękę i udało mi się odrobić wszystkie zaległości i dostać pozytywne oceny - jedynie matematyczka postawiła mi ultimatum: da mi na koniec ocenę dostateczną pod warunkiem że jej przyrzeknę że nie będę przystępować do matury z matematyki (wtedy była obowiązkowa) - żeby jej nie zaniżać poziomu. To samo zaproponowała jeszcze jednemu chłopakowi... tylko że on ją olał, przystąpił do matury i - z wielkim trudem - ale zdał. Ja natomiast słowa dotrzymałam... i bardzo to przeżyłam, bo pokrzyżowało mi to plany na studia... no i poza wszystkim było to na pewno niesprawiedliwe.
No więc zaznaczyłam na czerwono to co się zgadza lub jest bliskie prawdy...
Luks napisał(a):Jakie były dwie przyczyny tego, że LeCaro zdawała później maturę?
1. 5 kielichów + Kochankowie
2. 6 mieczy + Głupiec
Pierwsza przyczyna była związana z załamaniem emocjonalnym z powodu bliskiej osoby. Mogło chodzić np. o zawód miłosny lub rozwód rodziców. Bardzo to przeżyłaś i nie byłaś w stanie podejść do egzaminów. Pokrętnie karty mogły mi też pokazać niechcianą ciążę.
Druga przyczyna to wyjazd (lub przeprowadzka), raczej dość daleki, który uniemożliwiał podejście do egzaminu. Lub druga opcja związana z alternatywną interpretacją - poród.
Dzięki za nowy warsztat, jestem ciekawy odpowiedzi
Pozdrawiam ciepło,
Luks.
To prawda, mocno to przeżyłam... co do wyjazdu - szpital w którym przebywałam był poza Krakowem.
MAG napisał(a):Przyczyna 1
król monet/ 3 kielichy/ paź monet (tło: 6 buław/ I Mag/ IV Cesarz)
Balowałaś, robiłaś co chciałaś, kiedy chciałaś, nawet nic nie robiłaś. Eksperymentowałaś. Odkrywałaś kim tak naprawdę jesteś i jak wiele możesz. Tworzyłaś team z mężczyzną - charyzmatycznym, urokliwym. Byliście popularni, samowystarczalni.
Przyczyna 2
6 monet/ XIV Umiarkowanie/ XIX Słońce (tło: królowa pałek/ 2 pałki/ III Cesarzowa)
Nie wiem czy w tych kartach tkwi odpowiedź. Czas podejścia do matury się wydłużał.
W tle z królowej przez dwie pałki stałaś sie Cesarzową - zostałaś mamą? O czym mówi też: 6 monet jako utajona wiadomość wychodzi na światło dzienne, XIV Umiarkowanie - czekanie, ciąża, XIX Słońce to dziecko.
W obu rozkładach są same pozytywne karty, więc nic złego sie nie wydarzyło :--)
Jestem zaskoczona moimi kartami, czekam na rozwiązanie 8--)
Buźka
Faktycznie bardzo pozytywne karty Ci wyszły, MAG... też się dziwię.
Może nie była to tragedia, jednak dla mnie nie był to dobry okres...
Farfalla napisał(a):Przyczyna pierwsza: 8 kielichów, Cesarz, 9 monet
Jakaś ważna osoba z Twojej rodziny umarła bądź zachorowała (np. dziadek). Może musiałaś wyjechać w celach zarobkowych bądź podjąć jakąś pracę na miejscu w związku z pogorszeniem sytuacji materialnej.
Przyczyna druga: 5 monet, As kielichów, 3 mieczy
Depresja i samotność. Może trochę bunt młodzieńczy. Mogłaś się też nieszczęśliwie zakochać.
Zachorowałam ja sama i musiałam wyjechać do szpitala, no i rzeczywiście czułam się osamotniona - wszyscy inni zdawali maturę a ja nie.
nastek96 napisał(a):Ja z chęcią wezme udział
Przyczyna 1: 4 kielichy, Głupiec
Matura była ci obojętna. Postanowiłaś zacząć życie bez niej.
Przyczyna 2: 4 buław, 2 monet
Odniosłaś jakiś sukces. Udało ci sie znaleźć drugą prace? Mogłaś rozaważać, czy chcesz ją zdać, ale miałaś lepsze widoki.
Faktycznie upłynęło kilka lat zanim podeszłam do matury...
Bardzo dziękuję Wam za udział w warsztacie.
W związku z tym że nie padły właściwie prawidłowe odpowiedzi, więc może poproszę o następny warsztat osobę, która najdawniej z Was prowadziła swój warsztat -
Farfalla.