Tarot of Abstract Shift - parę kart na moje potrzeby
#1

Pomysł zrodził się z potrzeby posiadania własnych obrazków na blogu.

[Obrazek: ZK_01.jpg]

Robocza nazwa to Tarot of Abstract Shift. NIe mam lepszej na razie.
Odpowiedz
#2

Ciekawa technika, oryginalna. Oklaski Szkoda tylko że takie malutkie zdjęcie... Pierwsze co mi się rzuciło w oczy, to to że bardzo dużo energii jest w tej karcie, co potęguje jeszcze znaczenie Maga. Tak Czy na razie jest tylko ta jedna karta Zibie, czy masz już jakieś inne też? Uśmiech ...
Odpowiedz
#3

Na moim blogu napisałem wstępne resume talii Abstract Shift
Kiedy tam klikasz na karty to nie są takie małe. Spróbuję tutaj pokazać kolejną
[Obrazek: ZK_17LGa.jpg]
Na podglądzie wydaje się większa niż ten Mag z poprzedniego postu Hejka
Maga też udało się powiększyć Cwaniak Pewnie jak zamieszczałem poprzedni post to w pierwszej wersji postu na blogu obrazki zaznaczyłem jak miniaturki Boi się
Odpowiedz
#4

Jednorożec LeCaro napisał(a):Ciekawa technika, oryginalna. Oklaski Szkoda tylko że takie malutkie zdjęcie... Pierwsze co mi się rzuciło w oczy, to to że bardzo dużo energii jest w tej karcie, co potęguje jeszcze znaczenie Maga. Tak Czy na razie jest tylko ta jedna karta Zibie, czy masz już jakieś inne też? Uśmiech ...
Dzięki za głaski LeCaro. Cieszę się, że Ci się podoba. Mam więcej kart. Ostatnio google pozamykał dostęp do zbiorów użytkowników picaso. Stamtąd zamieszczałem obrazki kart na forum, a teraz to niemożliwe. Musiałem zrobić swoje własne do ilustracji postów bloga, czy strony internetowych.

Dla tych co nie lubią do cudzych blogów zaglądać daję jeszcze jedną
[Obrazek: ZK_19.jpg]
Odpowiedz
#5

Gwiazda jest super Zibie! Oklaski Trochę mnie tylko przestraszył czerwony kolor dzbana i wylewającego się z niego płynu - zamiast kojącej krystaliczności wody kojarzy mi się to niezbyt przyjemnie z krwią. Boi się Ale za to bardzo fajny jest efekt takiej jakby... nie wiem jak to nazwać głębi w tej karcie - rzeczywiście nadawałaby się do medytacji.Uśmiech Przyznam natomiast że Słońce nie bardzo mi się spodobało... Góra karty, samo słońce - tak, podobnie świetliste jak Gwiazda, ten sam blask... Ale dół karty wydaje się po prostu za ciemny i efekt rozmycia konturów przy takiej ilości szczegółów jak na dole - dziecko, koń, słoneczniki, mur, szarfa - sprawia że za bardzo to nadziubdziane wyszło i daje niezbyt pozytywny ciemny efekt... myślę że lepiej by tu wyglądało całkiem rozmyte tło - bez konturów, tylko takie cienie w jasnej kolorystyce, tak jak w słoneczny dzień... Karta Słońca powinna być jasna i przejrzysta... tego mi tu zabrakło.
Odpowiedz
#6

Czerwony to także oficjalny kolor koloru Kielichów tak jak woda jest symbolem miłości, uczuć i emocji. Czy masz niewypowiedziane i nieuświadomione obawy pozwolenia uczuciom zawładnąć sobą?
Odpowiedz
#7

Zib napisał(a):Czy masz niewypowiedziane i nieuświadomione obawy pozwolenia uczuciom zawładnąć sobą?
A tego to ja nie wiem, może mam, nigdy tego nie analizowałam... Bezradny Ale po prostu napisałam że czerwony kolor mnie zaniepokoił (może za duże słowo), bo kartę Gwiazdy zawsze widziałam jako taki głęboki oddech, ulgę, kojarzy mi się silnie z zimnymi kolorami - błękitem, bielą, zielenią, bladożółtym. Uważasz że to coś oznacza? Ciekawe... Myśli Czyli wynikałoby z tego że Twoje karty spełniają zadanie, działają na podświadomość. Tak
Odpowiedz
#8

Najprawdopodobniej to chwilowe i nie ma co się przejmować. Kiedy mówi się o kimś, lub o czymś, że jest pełnej krwi to jest pozytywne określenie. Dzięki za uwagę. specjalnie przyciemniałem ten dzban po prawej stronie, bo patrzymy na niego pod światło i powinien być normalnie blady. Wtedy jednak umykał uwadze. Może rzeczywiście zbyt przeczerwieniłem ten strumień wody z niego płynący. Popracuję nad tym może. O Kanadzie mówi się, że pachnie żywicą, ale ziemia jest zlana ludzkim potem i krwią. Mnie nie raził krwisty kolor.

Początkowo nie zamierzałem przejmować się kolorami poszczególnych żywiołów, ale teraz wydaje mi się, że przynajmniej trzeba akcent zasadniczego koloru każdego żywiołu wprowadzić. To też sposób, czy droga dodatkowa do oddziaływania na zmysły. Robię arkana małe dodając do pastelowego tonu AW:
czerwony dla Kielichów,
indygo dla Mieczy,
zielony dla Monet,
żółty dla Buław
Odpowiedz
#9

A ja właśnie zerknęłam, na Twój blog i myślę, że będę tam częściej zaglądać...karty bardzo mi się podobają, dla mnie to już wyższa sztuka jazdy - stworzenie własnej talii...chapeau bas Uśmiech
Odpowiedz
#10

Zib napisał(a):O Kanadzie mówi się, że pachnie żywicą, ale ziemia jest zlana ludzkim potem i krwią.
Wiesz Zibie, jak to napisałeś, to od razu miałam skojarzenie z niesamowitą kartą Gwiazdy z tarota Silicon Dawn. Uśmiech Ta Gwiazda nie ciurka wody wąskim strumyczkiem, ona chlasta z rozmachem całym dzbanem - i właśnie prosto na ziemię!... Zobaczyłam tę kartę już dosyć dawno temu, ale cały czas siedzi mi w głowie... i jak napisałeś o Kanadzie - bang! To jest właśnie ta Gwiazda! Tak

[Obrazek: rbWJbHZ.jpg]
Odpowiedz
#11

Cudna Mniam
Odpowiedz
#12

Zib, podpatrywałam te karty które wyciągałeś na Andrzejki... i muszę przyznać że coraz bardziej mi się one podobają. Tak
Myślałam że na razie masz tylko WA, a tu niespodzianka, są i małe. Uśmiech Będziesz to wydawał, czy tylko na własny użytek masz?...
Odpowiedz
#13

Zrobiłem trochę więcej na potrzeby wróży dzisiejszej w dziale Darmowych Wróżb
Co w miłości w 2017 - Zib wróży na Andrzejki
Link dla tych co chcieliby zobaczyć więcej kart.

Jednorożec LeCaro napisał(a):...Myślałam że na razie masz tylko WA, a tu niespodzianka, są i małe. Uśmiech Będziesz to wydawał, czy tylko na własny użytek masz?...
To nie jest ostateczna wersja, ale taka przymiarka. Nie myślałem o wydawaniu tylko o własnych potrzebach.
Odpowiedz
#14

Szkoda... myślę że znalazłaby wielu amatorów chętnych na jej zakup. Tak
Odpowiedz
#15

Zib napisał(a):To nie jest ostateczna wersja, ale taka przymiarka. Nie myślałem o wydawaniu tylko o własnych potrzebach.
A może jednak warto byłoby je wydać, jak już nabiorą ostatecznego kształtu? Uśmiech
Odpowiedz
#16

W obecnej formie są tylko komputerową grafiką zainspirowaną kartami Pameli Colman-Smith, czyli RWS. Jest taki pomysł, żeby zrobić karty według obecnego projektu, ale w technice Drypoint Intaglio czyli litografii. Coraz mocniej ku temu się skłaniam i nabieram ochoty.
Odpowiedz
#17

I tak trzymaj! Ok
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości