mój partner miewa sny "prorocze" np.
śnią mu się kołyszące drzewa- a za kilka dni podczas wycieczki gubimy się i lądujemy w lesie ,pogoda tak jak we snie
I mogłabym wymienić kilka takich snów
Często jest też tak,że pod wpływem jakiejś wiadomości np
w tv pokazują relacje z wykolejenia pociągu - śnią mu się tory i gwizdy
Ale jego wczorajszy sen dał mi do myślenia:
Mieszkamy w miejscowości ,w której jest staw z małą wysepką na środku.
Otóż mojemu chłopakowi śniło się,że chcieliśmy popływać po tym stawie na tratwach .On na swojej ,ja na swojej. W pewnym momencie ja straciłam panowanie nad tratwą i zaczęłam z dużą prędkością płynąć w stronę tej wysepki.On przewidział ,że zaraz w nią uderzę.Krzyczał z wołaniem o pomoc ,bo wiedział ,że jest za daleko ,że nie jest w stanie sam mi pomóc....Wbiłam się głową w te wyspę i umarłam.
Co to może znaczyć ?????
Jakieś sytuacje,które są niezależne ode mnie, ucierpię od nich ? Dodam,że jestem w konflikcie z moją mamą i siostrą,a dziś jadę do domu rodzinnego....może o to chodzi,że on przy mnie nie będzie,bo jadę sama i się boi o mnie.
Proszę o pomoc