Obecny warsztat był nieco podchwytliwy (jak to niektóre z moich "wrednych" warsztatów), gdyż pomimo, że 4 lutego była sobota, pojechałem tego dnia na rozmowę kwalifikacyjną do Warszawy.
W pytaniu pierwszym chodziło mi o duże miasto, teren zabudowany, wysokie budynki, dla konkretnego miejsca to budynek instytutu, a więc poświęcony nauce. Zdecydowanie powinniście zobaczyć sztuczne środowisko, metalowe i kamienne elementy, urbanizację. Teren zaludniony (jako miasto).
W pytaniu drugim chodziło o sprawy związane z pracą, finansami, poniekąd stałą zmianą miejsca zamieszkania. Ale przede wszystkim aspekt zawodowy.
Na zielono istotne zwroty w Waszych odpowiedziach.
Żubrówka napisał(a):1. Miejsce, do którego pojechałeś - Kapłanka
2. w jakim celu - 6 buław
Pojechałeś do jakiejś ważnej dla siebie kobiety, może nauczycielki, żeby pochwalić się swoim sukcesem lub osiągnięciem.
Natomiast co do miejsca - na karcie Kapłanki są kolumny, książka - może jakaś biblioteka, muzeum, uczelnia z wysoką aulą...?
Miejsce częściowo określone (w dużej części), gratulacje! To budynek instytutu, a więc związany z uczelnią; na 1 piętrze mieści się biblioteka.
Cel... hm... może żeby coś wygrać, skoro ta 6 buław. Jak by nie było pojechałem z nastawieniem, żeby dostać pracę x)
Joana napisał(a):1. Miejsce do którego pojechałeś -III Cesarzowa, XXI Świat, 7 denarów
2. W jakim celu ?- IX buław, XV Diabeł, As denarów
Myślę że do domu z ogrodem, na skraju miasta. Być może do hotelu, restauracji, w pięknym zielonym otoczeniu. To może być też impreza branżowa, pokaz mody, targi. Myślę, że to miejsce znajduje się dość daleko od Twojego domu. Scena, na której odbędzie się przedstawienie, koncert.
Nie wiem czy jedziesz tam chętnie, wygląda jakby Cie ktoś przekonał, namówił. Może być tłoczno. Może to koncert ? Zapowiada się huczna nocna impreza.Może parapetówka albo branżowa impreza ? Ja po tych kartach obstawiam też wieczór kawalerski. W każdym razie czeka Cię dobra zabawa
Owszem daleko od mojego miejsca zamieszkania, bo ponad 250 km. Zielono tam raczej nie jest, chociaż Żoliborz wygląda mniej urbanistycznie niż betonowa dżungla ścisłego centrum miasta. Co do tej niechęci - chyba wychwyciłaś strach, który jakby nie było odbiera nieco chęci, każe uciekać a nie stawić czoła. Cel chyba najmocniej sugerowała ostatnia karta - as denarów.
MAG napisał(a):1. Opiszcie miejsce do którego się udaję.
Król mieczy/ XIV Umiarkowanie/ V Papież
Góry i doliny, potok. Było zimno. Spory odcinek do pokonania. Miejsce spokoju, wyciszenia, wiedzy. Dom rodzinny, dom dziadków.
Może chodzić o kościół. Tym miejscem może być też szkoła, uczelnia, biblioteka. Spotkanie z nauczycielem, kimś sędziwym, o dużej wiedzy.
Jeśli chodzi o pomieszczenie duże, rozległe, wysokie, zwieńczone kopułą jak kościół, albo wielka hala sportowa, aula, scena teatralna.
2. W jakim celu się tam udaję / co jest powodem?
paź denarów/ XIX Słońce/ 5 buław
Ostra rywalizacja w słowach lub czynach. Widzę tu potyczki sportowe. Dużo emocji. Bawiłeś się tam jak dziecko.
Byłeś tam pierwszy raz. Było tam dużo młodych ludzi.
Ponownie - budynek uczelniany, poświęcony wiedzy, brawo! Znów ta biblioteka, nie zaznaczam, bo nie była akurat istotna dla mojej sprawy. Spory odcinek do pokonania, no tyle km... Budynek wysoki, bodajże 11 czy 12 pięter. Rywalizacja była (z innymi kandydatami, choć każdy miał rozmowę osobno), ale i w pewnym sensie z rekrutującym, bo trzeba było pewne sprawy udowadniać, przekonywać. Byłem tam pierwszy raz - w tym konkretnym miejscu, nie w W-wie. Byli tam tylko młodzi ludzie - studenci i absolwenci. Osoba z dużą wiedzą to chirurg, z którym miałem przyjemność rozmawiać.
Jeszcze odniesienie do kart, były bombowe, król mieczy przynosi ten metalowy chłód oraz wiedzę; w tym ostatnim ostro podbija go Papież. W drugim pytaniu paź denarów jak nic rozmowa kwalifikacyjna, zwłaszcza przy 5 buław, szkoda, że jeszcze nie było Sprawiedliwości ^^ Słońce... hm... było lepiej niż by mogło
Lady of Dreams napisał(a):1. Co to za miejsce?- 3 Buławy(-) 6 Pucharów(-)
Miejsce poza miastem znane Ci z przeszłosci, może z dzieciństwa ale niekoniecznie. Miejsce , z którego będziesz musiał wyjśc jakoś wcześniej niż inni, bo zaplanowany juz masz powrót, inni uczestnicy tam zostaną na noc. W miejscu tym widoczny jest widok na wodę (staw , rzeka, morze) W oddali widać jakąś wieżę. To może byc wieża kościoła albo wieża jakiegos zamku, lub jakas wysoka stalowa kontrukcja . Będziesz w budynku na piętrze, cos weżmiesz z tego miejsca ze sobą, jakiś "łup". Może wałówkę od kogoś dostaniesz? To jest miejsce służace spędzaniu miło wolnego czasu. Może tam być jakoś Ci za gorąco, może pomieszczenie nie będzie wystarczająco przewietrzone. Miejsce pięknie oświetlone, wręcz może razić w oczy albo gdzieś , gdzie będzie kominek albo świece. (kawiarnnia, pub, restauracja, dom kogos z rodziny, sala weselna)
2. W jakim celu się tam udajesz?- Rycerz Buław 9 Pucharow(-)
Jedziesz tam bo juz zapłaciłes lub dasz komus z rodziny pieniądze lub jakiś prezent albo jedziesz na impreze na której zarobisz jakieś pieniądze. Myślę, że mozesz jechac na jakąś uroczystość rodzinną, urodziny, imieniny, rocznicę, a może wesele? Wieczór kawalerski też wchodzi w grę. Będą tam trunki, więc uważaj abyś nie przesadził.
Nie wiem czemu pokazała się 6 pucharów i miejsce z przeszłości, może chodziło o samo miasto. Miałem zaplanowany powrót, jak zresztą pisałem w pierwszym poście, ale inni też. Wysokie stalowe konstrukcje, dość liczne. Natomiast gratuluję Ci zobaczenia owego "łupu" - dostałem wizytówkę. W budynku na piętrze...9-tym.
Perełka napisał(a):Cześć Luks, już pewnie wróciłeś z wyjazdu, ale spróbuję zapytać gdzie byłeś
ad.1 9 buław, Królowa Kielichów, 10 Kielichów - miejsce "ograniczone", ciasne, pub, sala koncertowa, dyskoteka, dom weselny.kapliczka, kosciół, byłeś może tam w gronie rodzinnym
ad.2 XIX Słońce, Król Kielichów, XVI Wieża - myślę, że było duże zamieszanie, może towarzyszyło Ci uczucie niechęci ( nie lubię takich imprez), może zrobiłeś to z obowiązku (powinieniem tam być) - byłeś świadkiem na ślubie, pełniłeś tam jakąś funkcję,mam nadzieję, że bawiłeś się dobrze i wróciłeś cały i zdrowy bo ta Wieża mnie niepokoi
Miejsce ograniczone i z zamieszaniem - tego dnia główne wejście do instytutu było zamknięte, a drugie wejście zamaskowane, trzeba było obejść budynek i przejść ograniczoną płotem z obu stron drogą. Generalnie trochę labirynt... Z moją beznadziejną orientacją w przestrzeni to trochę survival ^^ Ale zdałem ten test. Uczucie niechęci, jak wyżej - poniekąd związane ze stresem. Obowiązek - nie dosłownie, ale z poczucia obowiązku, na pewno nie w celach rozrywkowych.
Btw, Wróciłem bezpiecznie, bez przygód.
Anlana napisał(a):To jeszcze ja się załapię.
1. Opiszcie miejsce do którego się udaję. Chodzi mi o określenie wyglądu, typu tego miejsca. Po prostu co widzicie w kartach np. widać zbiornik wodny, albo wieżowce, albo mnóstwo drzew, albo jeszcze coś innego...
4 puchary, 2 puchary, Paź mieczy
Dużo kart "wodnych" mi wyszło, więc zbiornik wodny narzuca się sam, być może zalew, jezioro, na moich kartach okolica jest raczej równinna, duża przestrzeń, są też drzewa, więc może las, park, spore skupisko drzew nad wodą. Pobyt na łonie natury? Domów raczej niewiele. Ostatecznie kryty basen.
2. W jakim celu się tam udaję / co jest powodem?
Paź denarów, 3 denary, Paź pucharów
Wyjazd związany bardziej z pracą, zbieraniem informacji, jakimś badaniem, czy doświadczeniem, ćwiczeniem, chęcią sprawdzenia czegoś, jakąś propozycją, niż ze spotkaniem towarzyskim, powiedziałabym, że bardziej samotny wypad niż w dużym gronie. Ktoś zaproponował Ci kupno czegoś? Samochód? Łódka?
Dzięki za warsztat Luks.
Okolica równinna, jak to nizina mazowiecka
w porównaniu z krakowskim pejzażem to płaska jak blat. Brawo w drugim pytaniu - nie było w tym nic rozrywkowego, wyjazd ściśle związany ze sprawami zawodowymi, z konkretną propozycją; jechałem sam. W drugim pytaniu miałaś zdecydowanie fajne karty, przynajmniej te dwie pierwsze obłędne.
nastek96 napisał(a):1. Jak wyglądało miejsce? Wisielec, Kochankowie, Mag
Myśle, że była to otwarta przestrzeń - jakieś skały, górki
Myśle, ze było duzo drzew - jakiś sad lub las
Pojechałeś na wspinaczke górską?
2.Z jakiego powodu tam pojechałeś? 7 buław, Rycerz monet, As monet
Czułęś sie osaczony i chciałeś sie wyciszyć. Chciałeś równocześnie ugruntować jakieś plany, wszystko zaplanować.
Zastanawiam się co chciały powiedzieć 3 AW... W drugim pytaniu rycerz i as wskazywały powód stricte materialny. 7 buław to karta determinacji i po trochu rywalizacji. Razem fajnie oddały sytuację rozmowy kwalifikacyjnej. Z tym osaczeniem... trochę, ale raczej przez własne myśli.
Btw, ja na wspinaczki górskie się nie piszę, mam lęk wysokości i lęk przestrzenny. Lubię góry...podziwiać z dołu.
Laurka napisał(a):Ad.1
7 buław + Gwiazda
Miejsce ogrodzone, pilnie strzeżone. Wjazd tylko na zaproszenia.
Tam uzyskasz "święty spokój".
Trzeba tam dojechać samochodem, może mieć trudny dostęp komunikacyjny.
Wnętrze: nowoczesne, przestronne, posiada jasne wykończenie. Posiada dużą estetykę i świeżość. Możliwe obrazy, rzeźby, dzieła sztuki.
Miejsce wiosną/latem może posiadać kwiecisty ogród ze strumykiem lub stawem, świetny na romantyczny spacer.
Miejsce, które opisuje kojarzy mi się z zajazdem na imprezy typu: wesele, zjazd absolwentów, wypad integracyjny z pracy, bankiety z muzyką i tańcami, sala balowa, studniówka. Ośrodek może też posiadać swoje spa, sale rekreacji sportu, baseny. (Wystrój pasuje na salę weselną.)
Ad. 2
królowa monet
Pojechałeś tam w celach uroczystości dla pewnej kobiety, może jej ślubu/ wesela.
A może byłeś towarzyszem kobiety na imprezie wyjazdowej za miasto.
Impreza była bogata w jadło i napój, a także tańce w kółeczko.
Zobaczyłaś owo ogrodzenie, o którym pisałem wyżej w komentarzach. Zdecydowanie taki mini labirynt. Lepszy dojazd samochodem niż dojscie pieszo, ale połączenie komunikacyjne dobre.
Dzina napisał(a):1. Dokąd wyjechał Luks w sobotę ?
Dwa denary, Papieżyca, Wisielec Żeby się " tam " dostać trzeba było zapłacić . Jakaś odnowa biologiczna...basen z sauną, aquapark ....
2, W jakim celu tam się udałeś
4 buław chciałeś coś zwiedzić , odetchnąć ,odpocząć .
Z tym płaceniem - chyba kartom chodziło o to, że jest to miasto typu gigant finansowy. Ciekawe, że ponownie miejsce opisała Arcykapłanka (Papieżyca) i znowu Wisielec.
Wszystkim uczestniczkom i uczestnikowi dziękuję gorąco za udział. Każde z Was zobaczyło jakiś element rzeczywistości.
Prawidłowo na oba pytania (no może 1,5) odpowiedziała MAG i Ją uznaję za zwyciężczynię warsztatu oraz przekazuję prowadzenie kolejnego, gratulacje! :happy-wavemulticolor:
Wyróżnienia dla:
Żubrówki za określenie dokładnego miejsca. :romance-heartbeating:
Lady of Dreams za "łup". :romance-heartbeating:
Anlany za pełną odpowiedź na drugie pytanie.:romance-heartbeating: Daję mocne 2 miejsce.