08-11-2010, 02:25
Częstym błędem adeptów Tarota jest dobór dużego rozkładu do małego pytania np. "czy zdam egzamin"
Ja też na początku na wszystkie pytania kładłem krzyż celtycki :mrgreen: Tymczasem wróżba z jednej karty daje szybką i prostą odpowiedź, albo wcale
No właśnie, jak wróżyć z jednej karty?
Zdaje się że nie ma w tym przypadku ustalonych reguł jak w przypadku popularnych rozkładów. Najlepiej przed wróżbą umówić się z Tarotem co i jak.
Jeżeli mamy pytanie, na które można odpowiedzieć TAK/NIE to dla tych co stosują karty odwrócone sprawa jest prosta. Karta w normalnej pozycji oznacza TAK, zaś karta odwrócona NIE.
Przy niestosowaniu kart odwróconych można się umówić, że karty o pozytywnym wydźwięku (np. Słońce, 6 buław, 10 kielichów) oznaczają TAK i odwrotnie. Karty o negatywnym zabarwieniu (np. Diabeł, 10 mieczy, 5 denarów) odpowiadają NIE. Tu interpretacja zależy od tego jak zazwyczaj odbierasz daną kartę Tarota.
Jak ktoś chce, może dodatkowo umówić się z kartami na brak odpowiedzi. Kto wie :roll: może nastąpi sytuacja, w której odpowiedź TAK/NIE straci rację bytu. W takim przypadku karty niezbyt jasne uważamy za brak odpowiedzi (np. Kochankowie, Koło fortuny, 2 denary)
Wróżba z jednej karty też jest odpowiednia na pytania co robić, czego nie robić, czego potrzebuję aby ...
Warto ćwiczyć wróżbę z jednej karty i z niej korzystać, bo jest prosta i bardzo często trafna. Po co na proste pytanie rozkładać kilkanaście kart :? żeby ślęczeć nad rozkładem i zagmatwać sobie jeszcze bardziej badaną kwestię? Na proste pytania stosujemy proste rozkłady kart, a czasem wystarczy jedna.
Karta dzienna, to przecież wróżba z jednej karty
****************
Jakiś rok temu znajoma prosiła żebym powróżył jakiej płci będzie dziecko, bo nie było widać na USG (połowa ciąży). Nie miałem ochoty wcale wróżyć jej tego, ale jak już 3 raz zagadała o tym na GG, coś mnie tknęło. Wstałem od kompa, wyciągnąłem karty ze szkatułki i pociągnąłem jedną kartę. Nawet bez umawiania się z kartami co i jak. Wyciągnąłem jakiegoś rycerza chyba, albo pazia. W każdym razie cała wróżba trwała 20 sekund Odpisałem na GG, że będzie syn, a znajoma pomyślała że robię sobie jaja, bo tak szybko. Musiałem się tłumaczyć jak wróżba przebiegła :geek:
Urodziła fajnego synka
Ja też na początku na wszystkie pytania kładłem krzyż celtycki :mrgreen: Tymczasem wróżba z jednej karty daje szybką i prostą odpowiedź, albo wcale
No właśnie, jak wróżyć z jednej karty?
Zdaje się że nie ma w tym przypadku ustalonych reguł jak w przypadku popularnych rozkładów. Najlepiej przed wróżbą umówić się z Tarotem co i jak.
Jeżeli mamy pytanie, na które można odpowiedzieć TAK/NIE to dla tych co stosują karty odwrócone sprawa jest prosta. Karta w normalnej pozycji oznacza TAK, zaś karta odwrócona NIE.
Przy niestosowaniu kart odwróconych można się umówić, że karty o pozytywnym wydźwięku (np. Słońce, 6 buław, 10 kielichów) oznaczają TAK i odwrotnie. Karty o negatywnym zabarwieniu (np. Diabeł, 10 mieczy, 5 denarów) odpowiadają NIE. Tu interpretacja zależy od tego jak zazwyczaj odbierasz daną kartę Tarota.
Jak ktoś chce, może dodatkowo umówić się z kartami na brak odpowiedzi. Kto wie :roll: może nastąpi sytuacja, w której odpowiedź TAK/NIE straci rację bytu. W takim przypadku karty niezbyt jasne uważamy za brak odpowiedzi (np. Kochankowie, Koło fortuny, 2 denary)
Wróżba z jednej karty też jest odpowiednia na pytania co robić, czego nie robić, czego potrzebuję aby ...
Warto ćwiczyć wróżbę z jednej karty i z niej korzystać, bo jest prosta i bardzo często trafna. Po co na proste pytanie rozkładać kilkanaście kart :? żeby ślęczeć nad rozkładem i zagmatwać sobie jeszcze bardziej badaną kwestię? Na proste pytania stosujemy proste rozkłady kart, a czasem wystarczy jedna.
Karta dzienna, to przecież wróżba z jednej karty
****************
Jakiś rok temu znajoma prosiła żebym powróżył jakiej płci będzie dziecko, bo nie było widać na USG (połowa ciąży). Nie miałem ochoty wcale wróżyć jej tego, ale jak już 3 raz zagadała o tym na GG, coś mnie tknęło. Wstałem od kompa, wyciągnąłem karty ze szkatułki i pociągnąłem jedną kartę. Nawet bez umawiania się z kartami co i jak. Wyciągnąłem jakiegoś rycerza chyba, albo pazia. W każdym razie cała wróżba trwała 20 sekund Odpisałem na GG, że będzie syn, a znajoma pomyślała że robię sobie jaja, bo tak szybko. Musiałem się tłumaczyć jak wróżba przebiegła :geek:
Urodziła fajnego synka