Tarot a miłość - Kapłanka
#1

KAPŁANKA

[Obrazek: db_LoS-_II_-_Die_Hohepriesterin1.jpg]

Uczucia to teren niepewny. Łatwo można wybrać źle, zostać skrzywdzonym. Lepiej więc zawczasu dowiedzieć się, co kryje się za słodkimi słowami, żarliwymi obietnicami. Pomoże ci w tym tarot.

Jeśli będzie to Kapłanka – oto czego możesz się spodziewać

Na zewnątrz pozornie pewna siebie, w środku bywa niezwykle delikatna, empatyczna, skora do refleksji. Od partnera/partnerki oczekuje zrozumienia, rozmów, głębokiej analizy zagadnień. Szuka pokrewnej duszy. Niestety, często się myli i wybiera tych, którzy ją wykorzystują lub tłamszą. Tkwi w toksycznych związkach z powodu zgubnej skłonności do pozostawiania spraw własnemu biegowi. Odpowiedzialność za bliskie osoby przejmuje niejako automatycznie. Jest wspierająca, choć mało konsekwentna. Zraniona, zamyka się w sobie. Nie umie brnąć w konflikt (jeżeli w ogóle upomni się o swoje, zaraz wycofuje się w panice), a jeśli już, to z reguły przegrywa. Łatwo ją zakrzyczeć. Obrony swoich granic uczy się z wiekiem, w miarę zdobywania mądrości oraz życiowego doświadczenia. W seksie bezinteresowna i czuła. Jeśli kobieta – Kapłanka nie miewa orgazmu, gotowa jest udawać, aby nie robić przykrości partnerowi. Wiążąc się z nią, masz szczęście. Nie zmarnuj go żerując na jej dobroci i uduchowieniu. Prawda, że bunt Kapłanki przeważnie rozpływa się we łzach, lecz nawet ona w końcu potrafi powiedzieć: nie.

Karta odwrócona

Człowiek, którego określa ta karta, ma nieustanne poczucie beznadziejności, nękają go obsesyjne myśli, nałogi. Odwrócona Kapłanka nie rozpoznaje własnych potrzeb. Ignoruje je. Nie lubi siebie, zatem przebywanie z nią jest podszyte frustracją. Konieczność nieustannego poświęcania się na rzecz rodziny bywa, owszem, wygodna, lecz jękliwe domaganie się uznania – żałosne i męczące. Długotrwałe stresy spowodowane brakiem spełnienia wywołują u niej depresję, a w następstwie – często – chroniczne dolegliwości. Związek ma przyszłość pod warunkiem, że poślesz ją na solidną psychoterapię
Maria Bigoszewska
Odpowiedz
#2

to jedna z mniej przychylnych kart w tarocie moim zadaniem...
jesli mowimy o milosci to jest to najczesciej kochanka taka co po cichu siedzi i znosi wszystkie upokorzenia klamstwa i zludne obietnice tego ktorego kocha....ale kaplanka mi siepokazuje jako ta druga jako ta w ukryciu
Odpowiedz
#3

Jeśli pytam o związek to II Kapłanka pokazuje mi kobietę, która przede wszystkim ceni sobie wartości rodzinne. To miłość mądra, pełna zaufania. Osoba potrafi wybaczyć bardzo wiele, dla dobra partnera jest gotowa wiele poświęcić. Widać w tej karcie troskę i taką wręcz matczyną opiekę. Czasami ta karta pokazuje mi starszą partnerkę. Karta w negacji może mi wskazać brak zaufania do partnera. Mężczyzna jest w związku, nie dlatego że darzy kobietę silnym uczuciem. Jest mu wygodnie, wszystko ma na czas, pełna obsługa. Czasami też widać w tej karcie negatywne wpływy matki jednego z partnerów. Ta karta jest przeważnie obrazem kobiety, która zrobi bardzo wiele dla dobra związku, nie patrząc na swoje potrzeby, partner, dzieci są dla niej najważniejsi.
Odpowiedz
#4

Według A. A. Chrzanowskiej:

II Najwyższa Kapłanka - pozycja prosta - rodzina traktowana jako najwyższa wartość; pozytywne wzorce wyniesione z domu rodzinnego; matka lub teściowa korzystnie wpływająca na związek, partnerzy darzący siebie zaufaniem; miła, domowa atmosfera; wzajemna, zdrowa troska o swoje potrzeby; dla mężczyzny - starsza partnerka.

Jako odpowiedź na pytanie:

1. Czy on/ona mnie kocha?
Tak, oczywiście i jest to szczera, trwała i głęboka miłość, choć być może mało romantyczna. 

2. Czy on/ona jest mi wierna?
Nie ma nawet cienia wątpliwości, co do wierności i lojalności osoby, o którą pytasz.

3. Czy spotkam w ciągu roku nową miłość?
Owszem, jest to jak najbardziej możliwe, ale znów pod warunkiem, że obie osoby są wolne i nie będą budowały swego szczęścia na czyichś łzach.

II Najwyższa Kapłanka - pozycja odwrócona - zbyt silne wpływy matki jednego z partnerów lub innej starszej kobiety z rodziny wpływają destrukcyjnie na związek; brak zaufania, dawanie posłuchu plotkom i oszczerstwom przyczyną nieporozumień między partnerami; w przypadku mężczyzn - zbyt duże uzależnienie od matki i nieustanne poszukiwanie jej obrazu w partnerce uniemożliwiają zbudowanie dojrzałego związku.

Jako odpowiedź na pytanie:

1. Czy on/ona mnie kocha?
Trudno to nazwać miłością, raczej zależnością, wygodą, zaspokajaniem jakichś swoich potrzeb. Uczucie egoistyczne i pozbawione troski o drugą osobę.

2. Czy on/ona jest mi wierna?
Nie, ale ta osoba nigdy nie nazwie tego, co robi zdradą. Określi to jako: rozrywkę, zabawę, zaspokojenie potrzeb seksualnych itp., a w dodatku winą za to obarczy partnera, np. "gdybyś była atrakcyjniejsza, to nie musiałbym oglądać się za innymi".

3. Czy spotkam w ciągu roku nową miłość?
Nie, a nawet jeśli coś takiego się zdarzy, to w żadnym wypadku nie należy się angażować, a znajomość  najlepiej przerwać w zarodku, gdyż przyniesie ona tylko ból i cierpienie. Ten rok należy przeczekać, gdyż prawdziwa miłość przyjdzie później.
Odpowiedz
#5

Z książki "Tarot a miłość" A.A. Chrzanowskiej.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości