[Joana]

Od jakiegoś czasu uporczywie śni mi się wybieranie, oglądanie, kupowanie nowego potencjalnego domu w którym zamieszkam. W realnym świecie nie mam takich planów. Nie chcę zmienić miejsca zamieszkania i nie rozglądam się za nowym lokum. Przeważnie w tych wędrówkach gdzie oglądam domy, mieszkania towarzyszy mi córka, mama. 
Ostatniej nocy sama wybierałam sobie mieszkanie. Oglądałam domy wolnostojące, bliźniaki,mieszkania w wielopoziomowych budynkach. Nowe i takie do remontu. Co ciekawe nie interesowało mnie za bardzo otoczenie ale bardziej zwracałam uwagę na pokoje, korytarze, wielkość kuchni, wyposażenie łazienki. Jaki jest widok z okna, czy są  pojemne szafy. Interesowało mnie też to, czy dom jest ocieplony, jak wygląda z zewnątrz, jaki ma system ogrzewania. W tym śnie nie mogłam się zdecydować, mimo że wybór był ogromny. Każdy dom wyglądał inaczej, ale miały jedną cechę wspólną. Były zlokalizowane na jednym osiedlu i przy każdym z nich widziałam uschnięty świerk, bądź świerki. Zastanawiałam się nawet czy muszę mieć zezwolenie na ich wycinkę, bo nieco szpeciły krajobraz.
Nie bardzo wiem jak interpretować ten sen. Zastanawia mnie, bo powtarza się cyklicznie. Będą wdzięczna za sugestie

[Hazar]

Kurcze... A nie masz jakiś sygnałów z ciała?? Mi to wygląda jakbyś buszowała po swoim organizmie, jest coś co Ciebie niepokoi i szukasz, oglądasz organy, narządy... I te świerki... Zastanów się czy ostatnio coś się nie zmieniło w funkcjonowaniu któregoś z układów, np pokarmowy coś takiego mi przyszło do głowy

[Joana]

Swój organizm wykluczam, nic mi obecnie nie dolega. Sprawdziłam dokładnie stan swojego zdrowia, jak dowiedziałam się że chorują teściowie. Teść już zmarł... Tak jakoś gdy zaczęli niedomagać, zaczęły mi się śnić domy. Może to dobry trop...

[Hazar]

Przeprasza ale te świerki to jak zepsute zęby do wyrwania pojemne szafy - płuca, widok z okien - oczy, ocieplony - tkanka tłuszczowa, łazienka - nerki, korytarz - jelita. Ale mam wizję.. no nic niech inni spróbują, buziaki ?

[czarnula44]

Może w Twojej psychice jest coś co Ci przeszkadza, uwiera i szukasz rozwiązania problemu.To takie moje skojarzenie.

[Joana]

Czarnula44 faktycznie borykam się z problemem pozornie nie do rozwiązania. Ciekawa sugestia  ..... pomyślę nad tym aspektem.

[LeCaro]

Dom to rodzina... może sny mówią o tym, że nie chcesz zmieniać miejsca w którym jesteś (życiowo bądź dosłownie) - skoro wszystkie oglądane przez Ciebie domy były w jednym miejscu - ale myślisz że trzeba coś zmienić w samej rodzinie,  w układach pomiędzy jej członkami (przyglądanie się układowi pomieszczeń, połączeniom pomiędzy nimi, funkcjonowaniu tego)... a także że chcesz się pozbyć czegoś co wnosi dysharmonię do waszej rodziny (uschnięte świerki).

[Joana]

Jednorożec LeCaro , Twoja interpretacja idealnie oddaje to nad czym się zastanawiam, co chcę zmienić... czego muszę się pozbyć. Co mi przeszkadza, uwiera. Jak poukładać relacje. Tak to idealna interpretacja. Dziękuję
Teraz gdy to sobie uświadamiam, pozbędę się mam nadzieję tych uporczywych snów.

[LeCaro]

Do usług. 

[Iwona Agata]

Dom w snach symbolizuje człowieka w ogólnym sensie , wraz z jego wewnętrznym , prywatnym życiem, podświadomością, świadoością i nadświadoością , uczuciami, intelektem, pamięcią i planami na przyszłość , więc interpretowałabym Twój sen jako analizę tego co się wokół Ciebie dzieje. Szukasz powiązań, rozwiązania jakiegoś męczącego Cię problemu, wybiegasz przy tym w przyszłość, co będzie działo się za jakiś czas jak to czy tamto się wydarzy itd. Osiedle może sugerować jakąś grupę ludzi powiązaną ze sobą odpowiednimi więzami więc jak najbardziej może tu chodzić o rodzinę. Bierzesz pod uwagę ich zdanie, chcesz wszystkim dogodzić i gubisz się bo wszystkim dogodzić się nie da. Analizujesz każdego z członków rodziny na wszystkich poziomach , emocjonalnym- łazienka, finansowym,kuchnia- okna symbolizują troskę o to jak Twoje działania są postrzegane przez nich ale nie tylko. Świerki przy tych domach symbolizują żywotność każdego z tych członków, ich kondycję psychiczną i fizyczną. Wydaje się , że cała rodzina jest zmęczona czymś , bardzo, traci siły na problem , który jest dla Was wspólny (suche świerki). Należy te relacje uzdrowić , podlać pozytwnymi uczuciami. Jakiś temat rodzinny zabiera Wam energię. Nie pozwólcie na to. Zmieńcie myślenie o tym problemie, bo dotychczasowy tok myślenia doprowadził do oschłości, niezrozumienia, izolacji. Usychacie przez takie myślenie lub działanie.

[Joana]

Lady of Dreams dziękuję Ci za tak szczegółową interpretację. Dokładnie określa moją sytuację i problemy, jakie  powinnam rozwiązać. Wezmę sobie te uwagi do serca, bo są bardzo trafne. Przepięknie to wytłumaczyłaś  Nie wiem jak Ci dziękować  

[Iwona Agata]