Ćwiczę ok 4 razy w tygodniu, od blisko pół roku, zazwyczaj jest to trening siłowy na zmianę z HIIT (interwały). Moim celem jest wyrzeźbienie ciała przy jednoczesnym zrzuceniu zbędnego tłuszczu. Jestem wysportowaną osobą, posiadam wysoką ilość masy mięśniowej i niski poziom tłuszczu. Ćwiczenia i ogólnie sport, są moim sposobem na odreagowanie stresu, zapanowaniem nad emocjami. Najfajniejsze jest zmęczenie po treningu, zadowolenie ze swoich osiągnięć; poza tym sport sprawił, że w różnych sytuacjach życiowych potrafię robić rzeczy, które kiedyś były dla mnie problematyczne. Otworzenie głupiego słoika jest dla mnie pestką; nie czuję zmęczenia, gdy jadę pod wysoką górkę rowerem, a jadę bardzo szybkim tempem. Kiedyś nawet nie potrafiłam zrobić takich prostych ćwiczeń jak pompki, a teraz śmigam jedną za drugą, aż miło popatrzeć. Najważniejsze w sporcie, to przekraczanie swoich granic, warto posuwać się do bardziej wymagających aktywności, bo nic tak człowieka nie motywuje, jak efekty samorozwoju
Ważne jest też początkowe wyznaczenie sobie celu, bo ludzie często trenują coś co im nie służy, należy edukować się na ten temat, zwłaszcza ważne jest określenie somatotypu swojego organizmu, to pozwoli wdrożyć odpowiedni trening jak i pomoże w ustaleniu odpowiedniej diety
Nikt wam nie zabierze tego, co wypracujecie ze swoim ciałem, to i tak w większość zawsze będzie wasza zasługa