Ochrona przed emocjami
#1

witam, 
Mam pytanie , czy ktoś wie jak chronić sie przed silnymi emocjami innych ludzi i otoczenia ?
Wyjaśnię Oczko mam taką przypadłość że bardzo dobrze odbieram i i zostają na mnie ślady w postaci siniaków.
Ostatnio byłam na wyjeździe z grupą ludzi i po trzech dniach przebywania razem ma całe ciało posiniaczone , duże nalane siniaki i małe poodbijane palce.
Dodatkowo jestem strasznie smutna i musiałam się wypłakać i cały czas kołaczę mi w głowie jacy oni są nieszczęśliwi.
czy jest sposób żeby to jakoś zminimalizować ? już mówiłam ze można mnie dotykać ale mimo wszystko może jest sposób. Oczko
Po prostu komuś się wydaje że normalnie łapie mnie, na przykład za ramię a za chwile u mnie pojawia się ślad [Obrazek: oczko.gif] oni też byli zdziwieni bo to nie żadna przemoc tylko normalny dotyk [Obrazek: oczko.gif] przynajmniej dla innych osób.
pozdrawiam
Iwona
Odpowiedz
#2

A może to wynik braku jakiś mikroelementów, robiłaś dokładne badania krwi?
Odpowiedz
#3

A byłaś z tym kiedyś u lekarza? To ewidentnie objaw jakiejś choroby... na przykład mój dziadek miał coś podobnego - chociaż nie aż w takim stopniu - i u niego akurat było to związane z cukrzycą... ale u Ciebie może być z czymś innym. Tak więc radziłabym wizytę u lekarza, bo jest to dość niepokojące co piszesz.
Odpowiedz
#4

wyniki niby dobre ? cukier intensywnie zbijam bo jestem obciążona genetycznie ? także sport i dieta jest .
nie strasz ? ale dla pewności powtórzę badania i poproszę o bardziej szczegółowe
Odpowiedz
#5

Skoro występują u ciebie siniaki nawet po lekkim dotknięcie,  to może być spowodowane jakąś choroba na którą cierpi twój organizm ,  może masz problem z krzwpliwoscia  krwi,  najlepiej w tym celu  udać cię do lekarza,

'' Dobrze widzi sie tylko sercem , najwazniejsze jest niewidoczne dla oczu '' Antoine de Saint-Exupery
Odpowiedz
#6

Bym nie panikowała po prostu  jestes wrazliwa na dotyk. Znam osoby ktore lekko dotkniesz i maja siniaki... Przepraszam , ale irytuje  mnie wysylanie ludzi do psychologia psychiatry, bo tak latwiej a szczerze my ludzie potrzebujemy przyjaciol a nie psychologa psychiatry... Uwazam ze malo osob potrzebuje prawdziwego psychologaczy psychiatry... Odnosnie Twoich osob to jakbys przebywala z osobami toksycznymi lub jak byl juz taki temat wapirow energetycznych. Jest mnostwo filmikow na youtubie.. polecam..

Odnosnie emocji sama sie tego ucze ale czasami to noe wychodzii generalnie warto je akceptowac pobyc z nimi dac sobie czas...popatrzec co sid z nami dzieje jest to ciezkie sama robie krok w przod i dwa w tyl... Ale wazne zeby probowac [Obrazek: usmiech.gif]
Odpowiedz
#7

Zgodzę się z Cudzoziemką.
Ma rację. Ja również jestem wrażliwa na dotyk innych ludzi. I to wynika z delikatnej skóry. Jednak potrafię odczuwać emocje innych. Kiedyś było to uciążliwe, wpływało bardzo na mój nastrój. Zawroty głowy, brak sił. Obecnie radzę sobie z tym w bardzo prosty sposób, jeżeli widzę osobę smutną, bądź z takową rozmawiam to po prostu wyobrażam sobie pierw, że mam wokół siebie otoczkę, która chroni mnie. A następnie przekształcam rozmowę na pozytywny wydźwięk. W ten sposób, poprawia się całkowicie atmosfera. jednakże.. Jakby nie patrzeć osoby te celowo nie zabierają nam energii, ale po dłuższej rozmowie z nimi można czuć się wypranym z jakichkolwiek sił. Trzeba też wieczorem w myślach mówić "Wszystkie moje problemy, znikają. Czuję się wolna od nich i jestem spełniona". Powraca natychmiastowo spokój, a robienie tego systematycznie programuje nasz organizm na pozytywne odczuwanie. 
Stosuje to codziennie i bardzo rzadko czuję się przygnębiona. 
Ten sposób wyczytałam kiedyś u pewnej Pani. Było to dość dawno, ale skuteczne.
Pozdrawiam! Uśmiech)
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości