Wróżba 2020
#1

Witam LeCaro, czy można prosić o wróżbę na 2020 rok? Pozdrawiam
Odpowiedz
#2

Kasiorka, nie robię już ogólnych wróżb na wszystkie dziedziny życia... W tej chwili jest kilka osób czekających na wróżbę - jeśli Ci się nie spieszy to możesz się dopisać... tylko wybierz sobie dwie dziedziny życia które Cię najbardziej interesują w 2020 roku. Pozdrawiam. Uśmiech
Odpowiedz
#3

Witam, dziękuję za odpowiedź. Oczywiście zapisuję się w kolejce. Interesują mnie finanse...mam marzenie o własnym domu czy mieszkaniu. Nie wiem konkretnie czy w 2020 roku czy w przyszłości to się spełni? I jeszcze jestem ciekawa czy w tym roku będę mieć komfort psychiczny i fizyczny w tym spokój. Bo od długich lat bardzo tego potrzebuję i oczekuję. Pozdrawiam
Odpowiedz
#4

Dobrze, położę karty na to jak te dwie sprawy ułożą Ci się w tym roku. Buźki
Odpowiedz
#5

kasiorka... postawiłam kartom te dwa pytania, a oto odpowiedzi:
finanse - mieszkanie/dom
Karty pokazują że pod względem finansowym nie jest obecnie źle. Natomiast to co jest wyraźnie zaakcentowane, to Twój brak przebojowości, asertywności... brak bardziej odważnych i zdecydowanych działań. Karty doradzają większą samodzielność, przebojowość, więcej odwagi i działania w dążeniu do lepszego stanu swoich finansów.
Karty dotyczące finansów nie są złe... powiedziałabym że większość roku będzie pod tym względem "normalna" - czyli podobna do stanu jaki był dotąd... trochę takiej "nudy" (jest jak jest), wstrzymania, zawieszenia... i oczekiwania na więcej. Natomiast w ostatnim kwartale tego roku widać możliwość zmiany losu na lepsze, i to takiej poważniejszej zmiany. Może się to wiązać ze zmianą w sferze zawodowej, zmianą dotyczącą pracy, bo taką zmianę mi tu karty pokazują... widać tu powiew nowości. Czy będziesz zadowolona?... Cóż, ja widzę i radość, i tendencję do nadwrażliwości, rozdzielania włosa na czworo... więc to w dużej mierze od Ciebie zależy, czy będziesz się potrafiła cieszyć tym co podaruje Ci los... ale ogólnie los zacznie Ci sprzyjać.
Mieszkanie... Powiedziałabym że jest to kwestia około dwóch lat... korzystną zmianę w tym zakresie przewiduję u Ciebie w okolicach 2022 roku.

komfort psychiczny i fizyczny
Karty są całkiem dobre. Uśmiech Wprawdzie obecnie widać jeszcze nerwy, jakieś kłótnie, stres, ale... I tu znów muszę na wstępie podkreślić - karty kładą duży nacisk na Twoją nadwrażliwość, delikatność. Jako radę mam 10 mieczy - musisz się odciąć kategorycznie i raz na zawsze od przeszłości, to jest warunek konieczny do poprawy w tym względzie. Karty pokazują jakieś podróże, wyjazdy, towarzystwo, kontakty internetowe... Moim zdaniem zaczniesz się w tym roku "wybijać" w kierunku lepszej, spokojniejszej sytuacji psychicznej/fizycznej. Będziesz się częściej kontaktować z ludźmi, rozmawiać, przebywać w towarzystwie które Cię będzie cieszyć - i to ci będzie służyć, zaczniesz patrzeć w nowym kierunku, przed siebie... będziesz chciała zostawić trudności za sobą. Może Ci w tym pomóc właśnie spędzanie czasu z ludźmi o wspólnych poglądach, celach, zainteresowaniach... albo będzie to związane z pracą, albo ogólnie z robieniem czegoś razem, jakimś wspólnym działaniem. Równocześnie będziesz się też w jakiś sposób separować i dążyć do samotności, ale to będzie taka "pogodna", zdrowa samotność, w której znajdziesz odpoczynek. Podsumowując - myślę że zacznie iść ku dobremu... może nie od razu, ale w ostatnich miesiącach roku na pewno będzie lepiej. Tak

Pozdrawiam i życzę udanego roku 2020.  Uśmiech
Odpowiedz
#6

LeCaro, bardzo dziękuję za wróżbę. W tej chwili nie mogę nic zweryfikować może potem, ale bardzo dziękuję. Kwiatek Kwiatek Kwiatek
Odpowiedz
#7

Zbliża się powoli koniec roku, więc może coś napiszę jak to wygląda chociaż na dziś dzień.
Co do finansów to nie przybyło mi nowych źródeł dochodów ponieważ z powodu koronawirusa musiałam zrezygnować z mojego zajęcia - pracy na godziny w szkole w ostatnich dniach czerwca. Co się wydarzy do końca roku nie wiem. Pewnie nic bo już koniec roku i ten koronawirus ale liczę cały czas że coś zmieni się na lepsze.

Komfort psychiczny to u mnie różnie bywa. Wszystko zależy co jest w domu bo niestety zależy od mojego miejsca zamieszkania.

Co się tyczy samego mieszkania to ciągnie się sprawa mieszkania z TTBS na które byłam zapisana. Oficjalnie zrezygnowałam w lipcu tego roku, bo przysłali mi papiery z wpłatą kaucji. Ale to nie jest koniec sprawy. Moja sąsiadka -  to ta która skutecznie mi zatruwa życie jakimś sposobem dowiedziała się o tych dokumentach dotyczących tego mieszkania które miałam zamienić na te z TTBS. Chyba jakiś urzędnik jej wypaplał. Rozpowiedziała to do ludzi i w taki sposób ja się o wszystkim dowiedziałam. To jeszcze nie wszystko. Któregoś dnia to było między 16 a 31 sierpnia tego roku przyszła i zapukała do drzwi. Tak się złożyło że mnie nie było w domu więc otworzyła jej moja mama a ona powiedziała do mojej mamy tekstem: Przyszłam panią przeprosić za wszystko co pani zrobiłam. Trzeba w końcu zakopać ten topór wojenny. Moją mamę wryło w podłogę bo sąsiadka miała w rękach storczyka w doniczce. Moja mama tego kwiata nie przyjęła, powiedziała że nie oczekuje przeprosin ale zażądała wyjaśnień po co przyszła skoro wcześniej tak się zachowywała. Na pytanie co ją skłoniło żeby przyjść nie odpowiedziała nic. Coś tam tłumaczyła że dalej tak nie można żyć i tak dalej...coś tam kręciła. Powiem szczerze w mojej sytuacji bo nie mam dokąd pójść i nie mam innego mieszkania to powinnam skakać pod sufit. Biorąc pod uwagę że jestem zodiakalna ryba i mam wyczulony nos i intuicję co prawie zawsze mi się sprawdza czuję że coś się za tym kryje i sprawa ma drugie dno. Nie chce mi się wierzyć że ktoś najpierw knuje, kopie dołki i jest zemściwy do granic wytrzymałości a potem idzie do kogoś ze storczykiem. Normalnie jak w filmie. Nie wiem czy ona naprawdę chce jakoś wyprostować to wszystko czy sprawa ma jakieś inne oblicze którego ja jeszcze nie znam.

Tyle mogę powiedzieć na dziś dzień. Nie wiem czy poprosić o sprawdzenie tych jej intencji w kartach czy to jest prawdziwe czy dać sobie spokój. Sama nie wiem. Pozdrawiam
Odpowiedz
#8

Kasiorka, dziękuję za weryfikację. Uśmiech

Mocno podkreślałam w ostatniej wróżbie dla Ciebie, że rozwój sytuacji finansowej będzie bardzo zależny od Twoich działań:
"to co jest wyraźnie zaakcentowane, to Twój brak przebojowości, asertywności... brak bardziej odważnych i zdecydowanych działań. Karty doradzają większą samodzielność, przebojowość, więcej odwagi i działania w dążeniu do lepszego stanu swoich finansów."
Rozumiem że mamy trudny czas... jednak jest już koniec października, zaraz będzie listopad, a z tego co napisałaś wynika, że jak dotąd nie zrobiłaś nic w kierunku poprawy swoich finansów, nawet nie próbowałaś... po prostu czekasz. Karty pokazały obiecujące możliwości, ale to już od Ciebie zależy czy ich poszukasz. Bezradny

Co do relacji z sąsiadką... We wróżbie napisałam:
"Jako radę mam 10 mieczy - musisz się odciąć kategorycznie i raz na zawsze od przeszłości, to jest warunek konieczny do poprawy w tym względzie."
Piszesz, że sąsiadka chciała zakopać topór wojenny i zacząć od nowa, zdobyła się na ten gest że przyszła, przeprosiła, wyciągnęła rękę do zgody. Ale Ty nie przyjęłaś przeprosin, ponieważ nie wierzysz w jej dobrą wolę, uważasz że to nie może być prawda, masz intuicję, wyczuwasz drugie dno... Na marginesie - może o tym nie wiesz, ale Rybami opiekuje się Neptun, planeta tajemnic, niejasności, zamazania, nierealności - dlatego właśnie Ryby często widzą Świat, innych ludzi czy sytuacje innymi niż one są naprawdę.  Tak
Cóż... myślę że jakkolwiek by się ta kobieta wcześniej nie zachowywała i co by nią nie kierowało że przyszła przeprosić... dlaczego dla własnego spokoju nie przyjąć tych przeprosin, co możesz na tym stracić? Nie trzeba przecież rzucać się sobie w ramiona, po prostu przyjąć przeprosiny i tyle. Zapomnij, nie analizuj, nie rozdrapuj. To jest właśnie te 10 mieczy, które doradzał Tarot... idealna okazja by się odciąć od przeszłości - a przynajmniej spróbować się odciąć. Nie patrz na to co mówi Mama, bo ta sprawa dotyczy bezpośrednio Ciebie, to Ty sama podejmij decyzję. Tak

Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę więcej zdecydowania i odwagi.  Pociesza
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości