Takiego jednego "cudownego sposobu" nie znam. Ale jeżeli Twój problem nie jest spowodowany jakąś dolegliwością zdrowotną, to mogę Ci poradzić trzy rzeczy:
- Przyjrzyj się swojej diecie. Pewne potrawy wg medycyny chińskiej są "rozgrzewające", inne "ochładzające" - sporo piszą o tym internecie, np. tu
https://www.poradnikzdrowie.pl/diety-i-z...-vhyb.html
Zadbaj o to by w okresie zimowym jeść więcej tych rozgrzewających. Fajne są jednogarnkowe potrawy rozgrzewające z dużą ilością przypraw (comfort food), można sobie ugotować i odgrzewać przez parę dni.
- Oczywiście sprawa banalna i sama się nasuwająca na myśl, to ćwiczenia. Zimne dłonie mogą świadczyć o gorszym krążeniu, więc trzeba zadbać o dobre krążenie krwi w całym organizmie - ćwiczenia fizyczne są w tym wypadku koniecznością. Dodatkowo możesz zażywać jakieś specyfiki ogólnie poprawiające krążenie i pracę serca, oraz preparaty zawierające rutynę (uszczelniają naczynia krwionośne). Polecałabym Ci zainteresowanie się adaptogenami - wiele korzyści i rzeczywiście działają...
https://www.muscle-zone.pl/blog/adaptoge...-stosowac/
- Dbaj o to, by nie wychładzać okolic szyi - w tylnej części szyi znajduje się u człowieka coś w rodzaju termostatu
- jak Ci zimno w szyję, to i reszta ciała może marznąć. Nie chodzi tu bynajmniej o to by tę okolicę przegrzewać, ale o to by nie była ona wychłodzona - szyja powinna być ciepła zarówno na zewnątrz (szalik), jak i w mieszkaniu (jeśli mi zimno, owijam ją apaszką).
I to chyba tyle.