03-02-2012, 23:19
no właśnie jak reagują wasi bliscy na wasze zainteresowania ezo?
u mnie jest pełna rozpiętość
młody mnie podbiera i chce mi wróżyć za drobniaki z baniek mydlanych, albo się dopytuje czy zaglądam w przyszłość i jak coś to on poprosi coś dobrego
małż od kpin przez nieraz przykre uwagi
mama - zaczyna przeginać i jakby mogła załatwiałaby potrzeby fizjologiczne pod komendę kart:/ już jej dzisiaj powiedziałam że ma się kart nie pytać do jakiego iść specjalisty tylko ma się umówić do lekarza bo tarot to nie lekarz:/
a no jeszcze mam potępiające spojrzenie (szwagierka), próby nawracania i obietnice modlitw (przyjaciółka)
u mnie jest pełna rozpiętość
młody mnie podbiera i chce mi wróżyć za drobniaki z baniek mydlanych, albo się dopytuje czy zaglądam w przyszłość i jak coś to on poprosi coś dobrego
małż od kpin przez nieraz przykre uwagi
mama - zaczyna przeginać i jakby mogła załatwiałaby potrzeby fizjologiczne pod komendę kart:/ już jej dzisiaj powiedziałam że ma się kart nie pytać do jakiego iść specjalisty tylko ma się umówić do lekarza bo tarot to nie lekarz:/
a no jeszcze mam potępiające spojrzenie (szwagierka), próby nawracania i obietnice modlitw (przyjaciółka)