Daniel Ridgway Knight (1839-1924)
Zygmunt Jan Prusiński
DWUDZIESTA DRUGA NOC MINĘŁA
Właściwie to nie spałaś w ostatnią noc
przyglądałaś się ścianom i sufitowi
może szukałaś choćby mego cienia
z odbicia nocnej lampki - poszukać
mojej ręki przytulić ją do nagiej piersi.
Dwadzieścia dwa dni spędziłaś
w sanatorium Elektron - oglądałem
ten budynek w stylu piramidy
szukałem cię na drugim piętrze -
ale zdjęcie jest tylko zdjęciem.
Dzisiaj jesteś w domu wróciłaś do siebie
a w poniedziałek znowu podróż do Ustki
piszę scenariusz zupełnie inny
bo kwietniowy - te nowe noce
ukształtują nasze zapędy wzdłuż nuty.
Napisałaś list wczoraj:
"Oj, przejdziesz po tych górach tylko
łagodnie je zdobywaj, góry są wymagające,
nie to nizinne tereny a zwłaszcza podmiejskie".
Podmiejska miłość -
kilka tablic umieszczę by trafić
w zalesienie pod grabem w okolicach Grabna
a potem wrócimy brzegiem rzeki Słupi.
Noc na wtorek będzie grana fletem prostym
kilka figur ułożysz bym mógł zgrać
partyturę napisaną na twych udach.
Będzie gorąco -
jak zwykle zwilgotniejesz...