Iskra, zadałam kartom pytania: 1. Czy mąż jest wobec Ciebie szczery, czy utrzymuje związek z tamtą kobietą?, oraz 2. Dlaczego tak trudno mu uciąć tę znajomość?
Czy mąż jest wobec Ciebie szczery, czy utrzymuje związek z tamtą kobietą?
przełożenie: DIABEŁ-Rycerz kielichów-7 mieczy
rozkład: 3 buławy, As kielichów, Rycerz denarów, MAG, SŁOŃCE, 3 miecze, Król pentakli, SIŁA
Karty pokazują że mąż nie jest wobec Ciebie szczery, ta znajomość trwa i zapewne trwać będzie nadal. Mężowi z trudem przychodzi konsekwentne pracowanie nad Waszym związkiem, wspólne dbanie o niego, bliskość. Brakuje tu szczerych rozmów, konkretnego działania, pielęgnowania Waszej relacji. Emocji jest bardzo dużo, ale niestety każde z Was radzi sobie z nimi na własną rękę - zamiast żebyście robili to wspólnie.
Z jego strony samo bycie w stałym związku, bycie mężem, wspólna "szara" codzienność - nie są satysfakcjonujące. Wygląda to tak jakby Cię kochał, ale jednocześnie po prostu nie spełniał się w roli głowy rodziny, męża, mężczyzny dla którego stały związek, bliskość, dbanie o rodzinę, to sprawy nadrzędne i najważniejsze. Będzie go męczyć ta sytuacja, to że Cię rani, ale mimo to na podstawie kart powiedziałabym że nadal będzie utrzymywał kontakty z tamtą kobietą. W kartach widać trwanie takiej raniącej Was oboje sytuacji. On wydaje się być w jakimś sensie od tej kobiety emocjonalnie uzależniony, ona mu oferuje coś czego mu brakuje w małżeństwie.
Dlaczego tak trudno mu uciąć tę znajomość?
9 monet, 9 mieczy, Paź kielichów, 3 kielichy
Mąż przeżywa wewnątrz wiele emocji, którymi nie potrafi się dzielić - przeżywa je w samotności i można powiedzieć że zjadają go one od środka. Czuje się w pewnym sensie niewolnikiem swoich wyborów i decyzji życiowych, ograniczany przez swoją codzienność i sprawy materialne. Ta kobieta w łatwy sposób potrafi go podnieść na duchu, zetrzeć zmarszczki z czoła - a jednocześnie niczego od niego nie oczekuje, mogą świetnie funkcjonować osobno na odległość, pełna swoboda. W kontaktach z nią On pozbywa się tych zmartwień które ma w domu, konieczności bycia odpowiedzialnym, z nią jest miło i swobodnie, nie musi na nic się silić, nad niczym pracować, planować przyszłości. Może sobie pozwolić na bycie swobodnym, nadmiernie wrażliwym chłopakiem, zamiast konieczności bycia odpowiedzialnym wspierającym mężem martwiącym się o byt swojej rodziny. W skrócie - kontakty z nią są dla niego odskocznią, sposobem na odstresowanie się.
Wasz związek wydaje się być skomplikowany. Oboje jesteście dobrymi i bardzo emocjonalnymi ludźmi - a jednocześnie coś szwankuje pomiędzy Wami na poziomie komunikacji. Tak jakbyście nie potrafili ze sobą szczerze rozmawiać, wyrazić swoich pragnień, lub rozmawiali ze sobą za rzadko - w związku z czym jedno nie wie czego tak naprawdę chce i oczekuje drugie. Zamykacie się na siebie i skupiacie każde na własnych żalach i oczekiwaniach.
Żadne z Was nie jest prostym, przyziemnym człowiekiem, macie swoje emocje, swoje pragnienia i oczekiwania - ale różnicie się od siebie. Ty chciałabyś mieć poczucie bezpieczeństwa, szczery kontakt z mężem, pewność jutra. On z kolei ma taki charakter, że potrzebuje więcej swobody, przestrzeni, możliwości pobycia czasem tylko samemu lub z kolegami, jakiejś odskoczni od codzienności, chociażby czasu na swoje hobby które miał jeszcze przed Waszym ślubem (np. chodzenie po górach). To jest człowiek który źle się czuje będąc ograniczanym, chciałby czegoś więcej niż tylko praca-dom, praca-dom. W innym wypadku może mieć poczucie przytłoczenia codziennością i szukać ujścia dla swoich emocji poza domem.
Dlatego Wasz związek wymaga pracy, kompromisu, ustalenia wzajemnych oczekiwań - czyli porozumienia w tej kwestii z czego możecie zrezygnować na korzyść partnera, w czym może każde z Was pójść na ustępstwa, a co jest na tyle istotne dla Ciebie i dla niego że nie podlega negocjacjom.
Jeśli mąż zrozumie Twoje potrzeby, a Ty zrozumiesz jego, jeśli będziecie ze sobą rozmawiać, to w przyszłości każde z Was będzie się mogło odnaleźć w tym małżeństwie.
Wszystkiego dobrego.