Turquoise/Turkus
Współczujący Turkus blednąc, to ci powie,
Że ten, kto go nosi, ma niepewne zdrowie.
John Donne, poeta (1572-1631)
Stwierdzenie autentyczności turkusu nastręcza szczególnych trudności.
Kamień ten jest uwodnionym fosforanem Glinu, zabarwionym miedzią i drobną ilością żelaza.
Niektórzy gemmolodzy sądzą, że jego piękny niebieski kolor pochodzi od skomplikowanego jonu złożonego z miedzi i amoniaku.
Najpiękniej zabarwione Turkusy wydobywa się i obrabia w Iranie; kamień ten spotyka się w różnych odmianach barwnych od wysoko cenionej czysto niebieskiej po niebieskozielonawą.
Zmiana barwy
Barwa turkusu ulega niekiedy zmianie pod wpływem kwaśnego odczynu skóry lub soli z potu noszącej go osoby.
Kamień robi się wtedy zielony lub zielonkawy.
Podobnie zachowuje się pod wpływem zbyt wysokiej temperatury.
Źle też działa nań alkohol zawarty w perfumach, lakierach od włosów i kosmetykach.
Nazwa "Turkus" pochodzi od tureckich kupców, którzy pierwsi przywieźli ten piękny i poszukiwany kamień do Europy.
Mozolnie przemierzali oni szlaki handlowe ze Wschodu, prowadząc ze sobą karawany wielbłądów obładowanych workami egzotycznych, wonnych korzeni, belami tkanin (wyszywanych drogocennymi kamieniami, przetykanych złotem i srebrem) oraz różnymi rodzajami kamieni i innych skarbów.
Kamienie przywożono najpierw do Niemiec, gdzie zwano je Turkische Steine, czyli kamienie tureckie, a gdy docierały do Francji, niemiecka nazwa zmieniała się we francuskie Pierre Turquoise - kamień z Turcji.
Ludy Ameryki
Wiele tysięcy lat przed naszą erą przodkowie Azteków, Tolteków i Olmeków wywędrowali z rozległych trawiastych obszarów dzisiejszej Mongolii.
Plemiona te przeszły pomostem lądowym istniejącym wówczas w miejscu dzisiejszej Cieśniny Beringa, łączącym Syberię z Alaską.
Z biegiem stuleci przemieszczały się coraz dalej na południe, aż w końcu osiadły na obszarze Meksyku, Brazylii i Peru.
Przyniosły ze sobą cześć i podziw dla Turkusów oraz umiejętność obróbki tego pięknego błękitnego minerału.
O ich talencie i pomysłowości świadczy mistrzostwo wykonania zabytków znalezionych w starożytnych grobowcach.
Należą do nich maski sepulkralne zręcznie inkrustowane Turkusową mozaiką.
Jak powiada misjonarz Bernardino de Sahagun (Historia Nowej Hiszpanii, 1830), nikt nie miał prawa nosić ani posiadać tego błękitnego kamienia.
Był on zarezerwowany wyłącznie na ofiarę dla bogów i do dekoracji ich wizerunków.
Po zniszczeniu imperium Azteków przez Hernana Cortesa w latach 1519-1521 ludom Pueblo z amerykańskiego południowego zachodu przypadło w udziale przechowanie tradycji i czci dla Turkusów.
Nawet dzisiaj górnicy Pueblo nadal wierzą, że "ciało" Turkusu musi pozostać nienaruszone, a kamień przeznaczony na ofiarę musi być wydobyty i traktowany z należnym szacunkiem.
Turkusy były też bardzo cenione przez lud Apaczów z Ameryki Północnej.
Żaden czarownik nie mógł się obejść bez Turkusu, jeśli chciał, aby uważano go za świętego i szanowano, jak tego wymagała jego pozycja.
Także myśliwy, który nie miał Turkusu, nie miał żadnej pewności, że jego włócznia czy strzała trafią w zdobycz.
Legendy o Turkusach
Turkus jest symbolem hojności, szczerości i uczucia.
Uważa się, że chroni przyjaźń i z wrogów czyni przyjaciół.
By przynosił szczęście, należy go dostać, a nie kupić.
Sen o Turkusach oznacza powodzenie.
Przynosi szczęście w sobotę.
Ochrona przed urazem
Niegdyś uważano, że Turkus ma zdolność przeciwdziałania zawistnym spojrzeniom "złego oka".
Nawet dzisiaj obywatele wielu bliskowschodnich krajów wplatają Turkusowe paciorki w grzywy i ogony zwierząt jucznych - wielbłądów, mułów, i wołów - na szczęście i by się nie męczyły, a krok był pewny.
Uważa się też, że Turkusowe koraliki chronią konie przed chorobą, gdy te się zbytnio zgrzeją i spocą, a jeźdźca - przed wypadkiem.
Od XIII wieku kamień ten stał się talizmanem jeźdźców - wtedy też pewien człowiek imieniem Volmar napisał:
"Każdy, kto nosi prawdziwy Turkus oprawny w złoto, czy będzie jechał czy szedł, dopóki ma kamień przy sobie, nie zrani żadnego ze swoich członków przy upadku".
Groźny upadek
Siedemnastowieczny medyk Anselmus Boetius (de Boot) opisuje, jak rankiem, następnego dnia po groźnym upadku z konia, zauważył pęknięcie wielkiego Turkusu w swoim sygnecie.
Uznał, że to dzięki mocy owego kamienia uniknął poważnego zranienia.
Inny autor, Van Helmont, pisze:
"Każdy, kto nosi turkus przy samej skórze, może bez szkody spaść nie wiedzieć z jakiej wysokości; kamień weźmie na siebie całą siłę uderzenia i pęknie, lecz człowiek uniknie zranienia".
Wspomina o tym także markiz Villeny.
Markiz ów miał nadwornego trefnisia, który na pytanie: "Jakie są magiczne właściwości Turkusu?"
Odrzekł: "No cóż, Panie, zechciej wspiąć się na najwyższy parapet swojego zamku i, mając ów kamień przy sobie, rzucić się stamtąd na dziedziniec - czar kamienia leży w tym, że wyjdzie on z upadku bez szwanku".
Natomiast Unselmus de Boot opowiada o Turkusie, który zawieszony na nitce wybijał godziny o krawędź szklanicy.
Wypowiadając się w kwestii mody, stwierdza, że żaden dobrze ubrany mężczyzna nie czuje się gotowy do wyjścia, jeśli nie ma na sobie jakiejś ozdoby z Turkusem.
Właściwości lecznicze
Wielu medyków z XV wieku nosiło Turkusy w swoich lekarskich torbach, uważając, że kamień przeciwdziała szkodliwym skutkom trucizny.
Przygotowywali napój leczniczy z drobno mielonego Turkusu, uważany za silne antidotum na ukąszenia skorpionów, lecz przede wszystkim uśmierzający bóle mające źródło w opętaniu przez demony.
Wygląd Turkusu odzwierciedlał stan zdrowia właściciela - gdy był on chory, kamień bladł.
W razie jego śmierci, tracił swój piękny kolor całkowicie.
Odzyskiwał go dopiero po przejściu w ręce nowego właściciela.
Sir John Horsey, poseł na usługach Elżbiety I, podaje, że car Iwan Groźny wierzył w niezwykłe współodczuwanie Turkusu ze swoim właścicielem - blednąc, kamień wyrażał współczucie dla jego cierpień.
Tak też sądziło wielu osiemnastowiecznych autorów: "Kamień blednie, gdy temu, kto go nosi, zagraża jakiekolwiek niebezpieczeństwo" - powiadali.
Niebo niebieskie nade mną
Oceniając intensywność niebieskiego koloru kamienia, Persowie prognozowali pogodę na dany dzień.
Barwa jaskrawo błękitna rankiem zapowiadała dzień piękny i szczęśliwy.
Powiadali też, że, aby mieć szczęście i ochronę przed złem, człowiek musi popatrzeć na odbicie Księżyca po nowiu w egzemplarzu Koranu, w twarzy przyjaciela lub w turkusie.
Elżbieta Stąpel
źródło