16-01-2022, 11:48
Joan Beltrán Bofill (1934-2009)
Piękne słowa i obrazy
16-01-2022, 11:49
Soboń Aniela
Diabeł
Zadowolony chodzę, nikt we mnie nie wierzy
Wesoło się ze wszystkiego śmieję
Umiem przekrzywić prawdę
i nauczyć małych ludzi kusić.
Wszyscy się za lepszego ode mnie mają
Choć tak samo Boga ranią
I skąd wiedzą, która rana Boga bardziej boli
Diabeł
Zadowolony chodzę, nikt we mnie nie wierzy
Wesoło się ze wszystkiego śmieję
Umiem przekrzywić prawdę
i nauczyć małych ludzi kusić.
Wszyscy się za lepszego ode mnie mają
Choć tak samo Boga ranią
I skąd wiedzą, która rana Boga bardziej boli
16-01-2022, 11:50
Soboń Aniela
Dusza
Dlaczego anioł ma skrzydła a diabeł rogi
Skąd się to wzięło mój przyjacielu drogi
Dlaczego ciągle smucisz mnie grzechem
Biegniesz do niego zawsze z pośpiechem
Dlaczego mój cichy głos przeczucia Ci nie wystarcza
I ciężkim grzechem swą duszę obarczasz
Przychodzisz do mnie lekko mówiąc przebacz mi Boże
A ja tego słucham, ratunku! Czy ktoś mi dopomoże?
Dusza
Dlaczego anioł ma skrzydła a diabeł rogi
Skąd się to wzięło mój przyjacielu drogi
Dlaczego ciągle smucisz mnie grzechem
Biegniesz do niego zawsze z pośpiechem
Dlaczego mój cichy głos przeczucia Ci nie wystarcza
I ciężkim grzechem swą duszę obarczasz
Przychodzisz do mnie lekko mówiąc przebacz mi Boże
A ja tego słucham, ratunku! Czy ktoś mi dopomoże?
16-01-2022, 12:15
Soboń Aniela
Miłość
Spaceruje po raju i widzę,
jak bardzo płacze mąż, którego zapomniała żona,
i ktoś inny nad bliskim, którego dręczy bogactwa korona.
Czyżby nie było szczęścia w tym niebie,
czyżby ukryte było jak w winie i chlebie
Jest gdy ratuje się przyjacielu ciebie.
Miłość
Spaceruje po raju i widzę,
jak bardzo płacze mąż, którego zapomniała żona,
i ktoś inny nad bliskim, którego dręczy bogactwa korona.
Czyżby nie było szczęścia w tym niebie,
czyżby ukryte było jak w winie i chlebie
Jest gdy ratuje się przyjacielu ciebie.
16-01-2022, 12:17
Soboń Aniela
Miłość i opuszczenie
Miłość to ja twój Bóg,
Czy potrafisz zmierzyć mnie gdy kocha twoja żona
Czy potrafisz docenić herbatę od twojego dziecka
Macierzyństwo zwierząt,
I muzykę wiatru dla twoich uszu,
Tęsknotę dziadka za oknem
Uśmiechnąć się ze mną gdy zupa za słona
Przytulić radośnie, mocno i poczuć
i postępować tak by ludzie jak najmniej cierpieli
Gdy będzie nam ciężko i świat nas odrzuci
Stań stopami na ziemi, poczuj twardy chodnik
Damy radę razem pójść i zrobimy krok
Poszukaj mnie wtedy w ładnych piosenkach
Opowiedzą Ci o mnie, ludzie tak jak księża
Jesteś jak w niebie gdy kochasz
Szanuj to i żyj i nie strać
Miłość i opuszczenie
Miłość to ja twój Bóg,
Czy potrafisz zmierzyć mnie gdy kocha twoja żona
Czy potrafisz docenić herbatę od twojego dziecka
Macierzyństwo zwierząt,
I muzykę wiatru dla twoich uszu,
Tęsknotę dziadka za oknem
Uśmiechnąć się ze mną gdy zupa za słona
Przytulić radośnie, mocno i poczuć
i postępować tak by ludzie jak najmniej cierpieli
Gdy będzie nam ciężko i świat nas odrzuci
Stań stopami na ziemi, poczuj twardy chodnik
Damy radę razem pójść i zrobimy krok
Poszukaj mnie wtedy w ładnych piosenkach
Opowiedzą Ci o mnie, ludzie tak jak księża
Jesteś jak w niebie gdy kochasz
Szanuj to i żyj i nie strać
16-01-2022, 12:18
Soboń Aniela
Nie idę
Dziewczynko obudź się do kościoła trzeba iść
"Nie idę, ale kocham Boga" - odpowiada
Czy pomyślałaś kiedy On jest szczęśliwy?
Kiedy ucztę nastawia a goście się schodzą i nikt nie odmawia.
Z aniołami pozwala nam, jak pieskom, bawić się po zielonej łące
I chce by na jego ludzkie wezwanie wiernie go ktoś kochał i miał
serce gorące.
Nie idę
Dziewczynko obudź się do kościoła trzeba iść
"Nie idę, ale kocham Boga" - odpowiada
Czy pomyślałaś kiedy On jest szczęśliwy?
Kiedy ucztę nastawia a goście się schodzą i nikt nie odmawia.
Z aniołami pozwala nam, jak pieskom, bawić się po zielonej łące
I chce by na jego ludzkie wezwanie wiernie go ktoś kochał i miał
serce gorące.
16-01-2022, 12:20
Soboń Aniela - Piekło
To miejsce gdzie ogień nie pozwala Ci pospać
Gdzie nie kochasz radośnie a tylko zasuszony żałujesz
Gdzie nie ma przy tobie bliskiej osoby
Sam jeden cierpisz nie mając Wody
Ciemno, gorąco wcale nie wesoło
Nie śmiej się z nas nieszczęsnych więcej!
To miejsce gdzie ogień nie pozwala Ci pospać
Gdzie nie kochasz radośnie a tylko zasuszony żałujesz
Gdzie nie ma przy tobie bliskiej osoby
Sam jeden cierpisz nie mając Wody
Ciemno, gorąco wcale nie wesoło
Nie śmiej się z nas nieszczęsnych więcej!
16-01-2022, 12:21
Soboń Aniela
Pytanie
Czy jesteś sam?
Gdy cierpisz to cię pokrzepię
Gdy chorujesz lekarstwem jak cudem wyleczę
Gdy płaczesz zaśpiewam piosneczkę
Gdy nie śpisz opowiem bajeczkę
Gdy kłamią cię ratując pokazuję siebie
Kocham Cię, oddałem życie dla Ciebie
W czyśćcu i w niebie będę przy tobie
Wiec nie mów mi, że mało dla ciebie robię.
Pytanie
Czy jesteś sam?
Gdy cierpisz to cię pokrzepię
Gdy chorujesz lekarstwem jak cudem wyleczę
Gdy płaczesz zaśpiewam piosneczkę
Gdy nie śpisz opowiem bajeczkę
Gdy kłamią cię ratując pokazuję siebie
Kocham Cię, oddałem życie dla Ciebie
W czyśćcu i w niebie będę przy tobie
Wiec nie mów mi, że mało dla ciebie robię.
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 474 gości