Przyszła talia Goldena - jest FENOMENALNA!!
Helge już Ci mówię - katarynka miała rację, obrazy to jakby kolaże wykonane komputerowo.
Talia bardzo gruba i największa spośród wszystkich dotychczasowych moich talii - dotąd największy wymiarowo i objętościowo był Boski Tarot, ale przy Goldenie jest malutki! Brzegi kart pozłacane, ale nie zostawiają na palcach brokatu tak jak talia Boskiego. I są grube, karta ma około 1 mm, raczej sztywna, będzie się przyjemnie tasowało. Niezdecydowanym naprawdę bardzo polecam!
Ramki bardzo małe, ze 3-4 mm, napisy eleganckie tylko w j. angielskim.
I choć się dopiero uczę, to odstawiam moją talię RW i przechodzę na Goldena.
Talia RW nie za bardzo mi się podoba, a ponadto posiada pełno napisów ze znaczeniami - wydawcy chcieli pewnie przyciągnąć amatorów czy uprościć tarota, ale po wyciągnięciu kart skupiam się właśnie na napisach.
Wolę wyciągnąć kartę i pomyśleć, podumać co ona oznacza, jak ja ją odbieram, a potem dopiero sprawdzić w książce jakie ma ona podstawowe znaczenie.
Poniżej zerknijcie jak wygląda moja talia RW i napiszcie, czy mam rację.